Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupia74P

mój narzeczony ma żonę

Polecane posty

Gość sz
i tak zawsze będę ją kochał. To była kobieta mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wam tematy sprzed 2,5 roku odkopywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczypior456
Radzę sobie świetnie przecież wiesz tylko w snach powraca myśl ,że tam na dnie...! Został twój ślad głęboko tam Twoja muzyka we mnie gra tam na dnie został Twój ślad i moja łza bo ŚWIAT SIĘ POMYLIŁ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesli on by nie myślał o tobie poważnie nie dal by ci pierścionka, i na pewno nigdy by nie przedstawił swojej rodzinie jako narzeczona mając zone. Wiec po co rozkręcasz temat chyba jesne ze miał obawy ze go zostawisz jak się dowiesz. Pewnie miał w planach juz rozwód. W takich sytuacjach dla faceta jest dobry kopniak by cos zmienić i widocznie chcial zmienić cos i zacząć z tobą. Przemysl. Nie kiedy jest tak ze z sobą nie żyją nie mieszkają, a papier jest o zona. Co w każdej chwili może się zmienić i ty nią zostaniesz. Kłamstwo ma krótkie nogi wiadomo, to opierdol go i juz daj sobie odpoczynek na przemyślenia i tyle. Ale daj mu szanse i postaw sprawę jesno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Nie wiem kto i po co odkopal ten topik ale przyznaje ze z duza przyjemnoscia przeczytalam swoje wlasne wypowiedzi. W odpowiedzi na cytat dnia dodam inny "Na kazdym miejscu i o kazdej dobie Gdziem z toba plakal , gdziem sie z toba bawil Wszedzie i zawsze bede ja przy tobie Bom wszedzie czastke duszy mej zostawil" Autorko odezwij sie - jesli to czytasz. Napisz jak sie potoczyly Twoje losy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczypior456
Życie potoczyło się w sposób nieoczekiwany. Dużo by opowiadać, jednak niedługo znajdę chwilę, aby opisać jak to się skończyło z mojej strony. Co do jednego jestem przekonany - Ona jest kobietą mojego życia, żadnej tak nie kochałem, żadnej tak nie pokocham. A życie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczypior456
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciała, nie oznacza to, że nie kocha cię on z całego serca i ponad siły. (...pamiętasz z czego to ułożyłem...?) Tak nadal Ciebie kocham: https://www.youtube.com/watch?v=onyuMmwBIlo Pamiętacie "Noce i dni"? Ta miłość też nie była prosta... Ty jednak jesteś kobietą mojego życia, minęły już lata, a wciąż Ciebie kocham B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×