Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość \m

Czy zepsuci ludzie mogą się zmienić?

Polecane posty

Gość \m

Zacznę od początku. Postaram się streścić. Niedawno były przypuszczenia, że mam nowotwór. Jestem młodą osobą, w tym roku wyszłam z gimnazjum. Kiedyś byłam (nadal jestem?) wredna, niedostępna, obojętna na krzywdy innych, egoistyczna. Z nikim nie rozmawiałam, . Wiele osób skrzywdziłam. Przyznaję się do tego. Jestem samotnikiem. Zawsze myślałam tylko o sobie. Kiedy czekałam za wynikami miałam nadzieję, że to nie nowotór. Rzeczywiście. Nic mi nie jest, jestem zdrowa. Postanowiłam się zmienić. Dopiero wtedy zauważyłam, że nie mam się najgorzej. Może moje życie nie jest łatwe (tutaj wkraczają kłopoty w rodzinie, ale zostawię ten temat w spokoju), ale nie cierpię tak jak inni. W przyszłości chciałabym pomagać innym, otworzyć dom dziecka, wspierać osoby chore, sieroty - wszystkich w szczególny sposób poszkodowanych przez los. Nie wiem od czego zacząć. Nie chcę być już dłużej naburmuszonym dzieciakiem patrzącym krytycznie na świat. Zapytam inaczej: czy zmiana jest możliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1sd
cóz,z tego co piszesz widze ze jestes wspanialym czlowiekiem wiec odpowiem-tak -zmiana jest mozliwa i wszystko przed Toba,trzymam kciuki i na pewno sie uda wazne ze widzsz problem i chesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×