Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psychol007ta

Macie tak sami jak JA?

Polecane posty

Gość psychol007ta

Macie tak sami jak? Macie swoje drugie jak? swoje inne ja, które mówi wam co robić a czego nie robić? jak postąpić a jak nie? podpowiada wam... np. jestem w stałym związku.... i ja jako JA chciałbym sie rozstać i zaszaleć z innymi kobietami, porandkować it itd a te drugie moje inne ja mówi tak: nie rób tak, nie rozstawaj sie ze swoja dziewczyną, drugiej takiej nie znajdziesz, po co ci to...., miej wartości i zasady.... albo odwrotnie...chciałbym poderwac jakąs dziewczne a to drugie ja mówi: boisz sie, nie masz odwagi, ona nie bedzie Cie chciała z Tobą umówić i takie mam opcje... tez tak macie? co to do cholery jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loreal - jestem tego warta
większość ludzi mimo wszystko potrafi podejmować decyzje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychol007ta
a co to ma do rzeczy? to jakbym stał na rozstaju 2 dróg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychol007ta
nikt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychol007ta
no i co zrobić w tej sytuacji? tzn mojej... żyć sercem czy rozumem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefwfw
chyba serce i kutas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morze...morze...morze
to nie drugie JA tylko diabełek cie kusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefwfw
sercem, jak masz ją zdradzić to lepiej zostaw i sobie ruchaj. ale najpierw sie uczciwie z nią rozstań bo zniszczysz jej życie nadziejami. szkoda czasu na takie coś. nie kochasz to sobie ruchaj ale jako wolny facet a nie że zdradzasz ją a potem zostawiasz zeschizowaną i zdołowaną kobiete. gdyby mi mój misiek powiedział że chce być sam i randkowac to teraz bym to uszanowała i go zostawiła a sama poszukała szczescia gdzie indziej. ale nie chciałabym tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychol007ta
a kto mówie ze chce ją zdradzać? NIE MA O TYM MOWY, nie zdradze jej, za bardzo ja szanuje... tylko mam takie jakieś drugie ja co mi mówi co mam robic a czego nie, powstrzymuje i nawoluje do ataku. diabeł? iść do kościoał? a moze za duzo mysle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychol007ta
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychol007ta
serio nikt tak nie ma jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie serce i rozum
Każdy ma dwoista naturę, jest na poły pewny siebie i nieśmiały, zdroworozsądkowy i emocjonalny, odważny i lękliwy, dobry i zły, egoistyczny i altruistyczny, pracowity i leniwy, chwiejny i stabilny itp. Grunt, to znaleźć własne optimum i nie ustawać w pracy nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychol007ta
not o juz nie wiem czy zerwac z nią i randkowac czego bardzo chce, nowej adrenaliny emocje czy zostac w zwiazku z super kobieta ktorej juz takiej zapewnie nigdy nie spotkam... a mam tylko 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×