Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malutki_wampireczek

Nie jestem zadowolona z tego, jak zorganizowałam sobie

Polecane posty

Gość Malutki_wampireczek

swoje życie. Poszłam na kierunek, który przestał mnie już interesować, po którym i tak nie będę miała pracy, a który obecnie jest dla mnie kulą u nogi (został mi tylko rok). Tak naprawdę dopiero teraz wiem, co mnie kręci w życiu ( architektura wnętrz, grafika, fotografia, projektowanie mody, stylizacja), ale co z tego, skoro mam już 23 lata i na pewne rzeczy chyba za późno. Najchętniej rzuciłabym obecne studia i wyjechała na rok za granicę, może tam bym zdobyła pieniądze na realizację swoich planów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etulitkaa
w życiu nie mam rzezczy nie możliwych są tylko trudne do zrobienia idz za tym co cie kręci to ważne zeby robić to co się lubi :) sama musiałam się przebranżowić i droga ta jest ciężka i kosztowałai kosztuje mnie wiele łez ale za marzenia słono płaci się jak śpiewali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67[][0909
jedź,jak tylko czujesz się na siłach nie odkładaj nic na potem ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
zostań na tych studiach co jesteś chociaż dla papierka - wyższe :) Bo kto wie, może po 3 latach architektury okaże się że ona cię nie kręci. Co innego przymus - studia, a co innego brak przymusu - pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DonJuan30
Jestem w stanie zrealizować Twoje plany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowa__
Mówi się trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etulitkaa
hihihihi nie masz racji w PL ciężko z pracą trzeba wiedzieć co się chce robić w życiu i do tego dążyć wtedy łatwiej o prace, faceta, dom itp na siłe skończone studia nic nie dają wiem po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutki_wampireczek
Pojechałabym, ale został mi rok do magisterki i w związku z tym nie wiem, czy nie przeczekać do tego czasu z podejmowaniem kolejnych wyzwań. Z drugiej strony pasja tworzenia, projektowania osiągnęła taki punkt, że wiem, że to właśnie jest moja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutki_wampireczek
Decyzja o zmianie kierunku nie jest u mnie chwilowa. Odkąd pamiętam, zawsze interesowałam się malarstwem i rysunkiem, projektowaniem. Potrzebowałam jednak lat i obserwacji, by do niej dojrzeć. Na historię poszłam jedynie dlatego, że nie wierzyłam w swoje zdolności plastyczne i na próżno próbowałam oszukiwać siebie, że praca jako nauczyciel jest moim powołaniem. Dziś, o ile nadal lubię śledzić wydarzenia w danej epoce, to wiem, że co innego zajmować się tym jako poboczną pasją, a co innego studiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
Ludzie, ale jej tylko rok został, nie 3 lata! Minie jak z bicza strzelił. Przez rok cudów się nie dorobisz, więc skończ najpierw te studia, a potem to już Twoja wola. Kto rzuca studia po 4 latach? :-O Trochę to niepoważne, to TYLKO ROK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutki_wampireczek
Chyba zostanę jeszcze ten rok na hiście, ale potem na pewno pójdę już w innym kierunku ;) Dzięki za rady, pozdrawiam serdecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×