Zawiedziona płcią dziecka

witam jestem po usg połowkowym.Z dzieckiem wszystko ok,moje samopoczucie ok. Jest jeden problem. Mianowiecienie mogę pogodzic się z płcią dziecka. Mam córkę i wg usg będzie druga. Żyję jak w amoku,nie wiem normalnie mnie zatkało. Czuje wstret do tego że to nie syn,czuję się jakby mnie juz nic dobrego nie czekało,jakbym juz to 'przerabiała',że znowu to samo tak samo z córkąże nie będzie tej inności jaką jest syn.... Nie moge nie potrfaie się cieszyc ciążą,ruchami...wszystko mnie drąażni,denerwje.... Śpię w ciągu dnia,nie mam powera,werwy. Jakby skończyły mi sie marzenia,cele....

:O:O:O naprawde

powiem ci tak zabardzo nastawilas sie na synka, napewno jak sie urodzi pokochasz i zaycia poza nia nie bedziesz widziala,niw chce mowic w ten sposob ale jak bys poczula ze mozesz stracic corke to odrazu bys pozalowala swojego wybrzdzania, jestes rozczarowana i tyle to minie i napewnoo bedzie inaczej z ta corka co z pierwsz bo kazde dziecko jest indywidualnosicia i napewno bedzie inny charakter,zachowania wyglad itd zycze szybkiego uspokojenia i radosci z 2 dzieciatka

??????????????????????????? niby rozumiem że jakby cos sie działo z nia to bym dała sie pokroic by była zdrowa itp ale to są jakieś moje zawiedzzione marzenia,plany które chyba każda z nas ma .Jakiś cel ,marzenia które dają siłę wiarę na fajną przyszłośc.

Moja koleżanka z kolei chciała mieć córkę - jej pierwsze dziecko, jak dowiedziała sie że bedzie syn, mocno to przeżyła, ale jak się urodził to zakochała się w nim. Tyle że u Ciebie będzie to druga córka, ale tak jak tu ktoś napisał, jak zobaczysz że będzie inna, to od razu zmienisz zdanie. Teraz myślisz że będzie kopią siostry, oj na pewno nie :)

niestety, plci nie mozna zaplanowac.

kobietą autorko. Przeczytaj to, co pisze tutaj dziewczyna o swojej mamie, która nosi pod swoim sercem synka.. z bardzo poważną wadą serca, gdzie nie wiadomo, czy malenstwo dożyje kolejnego dnia... U niej usg połówkowe wyszło źle, a nie tak jak u Ciebie. Ja sama też mam dwoje dzieci. Akurat różnej płci, ale w ciąży wiedziałam co jest wazne, że nie płeć jest wazna. Moje drugie dziecko miało podejrzenie, że jest chore... Całe szczęście nie jest chore.... Niemniej.... opamiętaj się, bo niedługo przestaniesz zasługiwać na to być mamą.

boze kobieto ciesz sie ze masz zdrtowe dziecko inni staraj sie latmai czemu nie umiesz tego docenic???? a co to za roznica jaka płec ???:O:O tak samo sie bedzie kochany chlopiec jak i córka ciekawe jak bys urodzila chore co by bylo:O:O zal mi cie

Ale ona nie pisze że nie będzie kochała tego dziecka. Spokojnie z tymi wyzwiskami. Napisała ze liczyła na synka. Ja mam syna i chciałabym mieć córkę, co w tym złego :-O To że się do tego przyznała? Mojej mamy koleżanka miała 3 córki i ciągle zachodziła w ciążę licząc na syna, 4 dziecko - też córka! Nie wiem czy będą próbowac dalej. Wiadomo, szczęśliwa nie była za każdym razem, ale dzieci są chciane, zadbane, kochane, wiem, bo znam tą rodzinę.

ja też najpierw miałam córkę; potem byłam w ciąży bliźniaczej i usg pokazało dwie dziewczynki, które na świat przyszły 4 miesiące temu... a tak marzyłam o synku... cóż może jeszcze kiedyś spróbuję, ale też byłam zawiedziona...

tak myślałam że bedzie nagonka ale CZY JA NIE MAM PRAWA MIEC POPROSTU MARZENIA O TYM ŻEBY MIEC SYNA?Porstego zwykłego posiadania syneczka?czy od razy trzeba wyzywac?

Lepiej mieć w domu k**wę niż złodzieja .

ciekawe co bys zrobnila jak bys sie starala latami? tez by ci tak zalezalo na płci? czy na tym zeby wogółe miec? docen to co masz bo wiele osób o tym marzy !!!! moze jak bys sie starala lata to bys docenila to co masz teraz!!!! ale to jest tak dopóki ktoś nie jest w danej sytuacji nic na ten temat nie wie CIESZ SIE ZE DZIEKCO JEST ZDROWE!!!!!!

ale nikt nie twierdzi, że marzenia spełniają się od ręki. próbuj do skutku, kiedyś się uda.

wspolczuje dwie dziewczynki , koszmar :(

ale nikt nie twierdzi, że marzenia spełniają się od ręki. próbuj do skutku, za którymś razem się uda.

Teotertycznie tak ale to nie jest tak że ja mam w zyciu wszystko to co masz Ty . Jeden latami dobija sie dziecka,drugi domu,trzeci czegos innego. Takie jest zycie,zdaje sobie sprawe. Mi z dziecmi 'poszło' łatwo więc tak jakkomus poszło latwo i ma super pracę,chacjendę wypasioną.

Teotertycznie tak ale to nie jest tak że ja mam w zyciu wszystko to co masz Ty . Jeden latami dobija sie dziecka,drugi domu,trzeci czegos innego. Takie jest zycie,zdaje sobie sprawe. Mi z dziecmi 'poszło' łatwo więc tak jakkomus poszło latwo i ma super pracę,chacjendę wypasioną.

Ja mam tylko jedną córkę, jest moją jedyną radością. Z chęcią miałabym i trzy córki. Moje dziecko urodziło się prawie głuche. Kosztowało mnie mnóstwo majątku, by mogła słyszeć. Moja córka właściwie była moim środkiem antykoncepcyjnym. Bałam się kolejnych dzieci. Ciesz się, że możesz urodzić zdrową córkę.

Ja mam jedna córke i bardzo chciałabym miec druga ale jak bedzie syn to tez sie bede bardzo cieszyc. Jestes chyba nienormalna ze plec to dla ciebie taki problem i zeby jeszcze o tym topic zakladac :(

ciesz się autorko,że dzieciątko zdrowe to jest najważniejsze!!! ja odkąd dowiedziałam się o ciąży pomyślałam,że to będzie chłopiec i zgadłam!:)) dziś już nie mogę się doczekać kiedy urodzę tego małego brzdąca

a ja cię rozumiem autorko - myśle że dziecko pokochasz i będzie ci łatwiej wychowywać drugą dziewczynkę - daj sobie czas .. a mam pytanie czy jakoś bardziej staraliście się o chłopca? stosowaliście jakieś techniki itd i zawiodły czy liczyliście poprostu że będzie chłopak? ja marze o dziewczynce i czytałam sposoby itd żeby zwiększyć szanse na dziewczynkę ale póki co to tylko czytanie bo synek jest jeszcze mały..

napewno duża 'zasługą' jest tez wpływ znajomych,ludzi z otoczenia-jak sie pytaja co bedzie?odp ze córka a ono'ojej a nie jest ci smutno?to nic syn bedzie trzeci' Jakaś moda panuje na tzw parki a ja czuje sie wręcz gorsza ze bede miała dziecko drugie tej samej płci.

autorko! Ale to przecież oczywiste,że nie będzie to klon siostry. Ani pod względem fizycznym ani pod względem zachowania. Każdy czlowiek jest inny. Z resztą sama zobaczysz. Troszkę Cię nie rozumiem. Ja mam synka ale nie ma dla mnie znaczenia czy nastepny będzie synek czy córeczka. Oby zdrowe:)Płeć nie ma znaczenia

autorko jak tak ci zle to jak urodzisz oddaj do adopcji ze wskazaniem uwerz mnusteo par sie zaopiekuje!!!!!!

Miałam siostrę, uwierz mi, że fajnie jest. Jak Twój mąż ma o to pretensje, to przywołaj go do parteru. W końcu to faceta plemniki decydują o płci:P

Szukasz chyba problemu na siłę. Czujesz sięgorsza bo będziesz miała drugą córkę?Zawiedziona? Nie kochasz tego dziecka, nie cieszysz z ruchów?! No poczytaj co Ty piszesz dziewczyno!

jezeli problem lezy w reakcjach znajomych to masz naprawde problem, w nosie meij to kto cos by chcial albo na co jest moda uswiadom sobie ze to wasze kochane dzieciatko przypomnij sobie co czulas jak urosdzilo wam sie pierwsze dziecko

Autorko,najważniejsze,że dziecko zdrowo się rozwija!!!! Ja jak się dowiedziałam,ze noszę pod sercem trojaczki to też w głebi ducha liczyłam,że będą różnej płci,ale mam trzy dziewczynki i cieszę się bardzo. Wiem,że mój mąż bardzo pragnął mieć synka,ale cieszył sie,ze dziewczynki urodziły się w pełni zdrowe. Ty może jeszcze spróbujesz mieć synka,ja z mężem pozostajemy przy trojaczkach i nie narzekamy :) Na pocieszenie powiem Ci,że mojego męza znajomy bardzo pragnął mieć córkę,powiedział,że tak długo bedzie "próbował" aż sie uda,ale ja mu się urodził 5 syn to już odpuścił :)

1 córka w 8dc zaraz po @ a druga celowana w 17dc.