Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jagooooda

Błagam Pomóżcie

Polecane posty

Gość Jagooooda

Witam kochani, mam dla was pewną zagadkę... Mianowicie: pracuję z dużą grupą ludzi, mężczyzn jak i kobiet. Intryguje mnie zachowanie pewnego mężczyzny. Mamy grubo przed trzydziestką. Pewnego dnia dostałam od niego smsa,że bardzo się mu podobam,że jestem piękna,że widzi we mnie kogoś wyjątkowego. Oczywiście pomyślałam sobie-ależ dzisiaj z alkoholem to przesadziłeś kolego. Drugiego dnia spotkaliśmy się w pracy jakby nigdy nic. Teraz oboje mamy długi urlop, ja wyjechałam do Krakowa, on w góry. Nie wiem co spowodowało to,że odzywa się do mnie, mówi mi,że mu zależy na mnie,że chciałby być ze mną,,,, oczywiście nie dosłownie, ale pisze takie słowa w smsach,że zapierają mi dech w piersi... Powiedzcie, co mam o tym myśleć. Jak zareagować. Dlaczego tak się dzieje, dlaczego on nie może mi powiedzieć tego prosto w twarz? Czy robi sobie żarty? Pisze mi o życiu, o rodzicach, pracy, problemach. O co w tym wszystkim chodzi.... kompletnie zgłupiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rzeczywiście, dość dziwna sprawa może po waszym urlopie zaproponuj mu jakiś wypad, albo chociaż umówcie się na kawę i ciacho, sama zobaczysz jak będzie zachowywał się prywatnie, czy będzie wracał do tematu waszych sms-ów i tak dalej. Z drugiej strony wyznawanie swoich uczuć drogą smsową jest dziecinne. Nie macie już "naście" lat, więc powinien się ogarnąć i jeśli rzeczywiście coś do ciebie czuje, powinien ci o tym powiedzieć prosto w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagooooda
Masz rację, też tak uważam... Ale nie chciałabym wychodzić pierwsza z inicjatywą, nie chciałabym znowu cierpieć przez jakiegoś palanta. Bardzo zaskakuje mnie jego zachowanie... Co mam myśleć? Co robić? Jak się zachowywać w stosunku do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od zaproponowania mu spotkania nie umrzesz... :) Nie zastanawiaj się dłużej tylko działaj, i właśnie zacznij od niezobowiązującego spotkania przy kawce. Oczywiście nie narzucaj się, ale tobie to raczej nie grozi, bo widać że zachowujesz dystans. Też spotkałam się z takim typem. W szkole nic nie okazywał, za to po niej nie dawał mi wręcz spokoju. Aż wreszcie przyszedł taki czas że wydusił to z siebie i powiedział mi o wszystkim prosto w twarz. Może i ty powinnaś dać mu odrobinę czasu, fakt - jak na ten wiek powinien być odważniejszy i mówić o wszystkim wprost, no ale cóż... bywają i tacy nieśmiali ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagooooda
Chciałabym takiego dojrzałego, pewnego siebie... Ale i tak w życiu musi być w sumie może i w pewien sposób piękne to jest... a ja czuję,że się wciągam. Rzucił mnie facet, a tu nagle ON... jak grom z jasnego nieba... Jestem bardzo wrażliwa, boję się ,że już teraz mogę nie być sobą, serce mi bije szybciej jak pomyślę o powrocie do pracy... Właśnie chodzi o te smsy, nie wiem czy mam być taka ostra i stanowcza, niedostępna.. Taka właśnie byłam dotychczas, jednak powoli się rozklejam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×