nie rozumiem tego faceta :/ pomocy

opowiem wam moj kontakt z jednym chłopakiem i chciałabym poznac wasza opinie na ten temat. Mamy po 27 lat. Poznałam kolege ze swojego miasta. Widzielismy sie najpierw raz, bylo bardzo zabawnie, poszliśmy razem na impreze, tanczylismy ale do niczego wiecej nie doszło. Odwiózł mnie do domu, pełna kulturka. Po tym spotkaniu rozmawialismy ze soba czesto przez internet. Gdy wyjechałam do pracy do innego miasta pisal do mnie ze fajnie byloby sie spotkac - zgodzilam sie, bo czemu nie. No i mial do mnie przyejchac, zaplanowalismy sobie dzien. Ale przestal się odzywac i jednak nie przyjechal. Nie odzywal sie kilka dni az w koncu po tygodniu czy poltora odezwal sie jakby nigdy nic - co slychac u mnie. Wypytywalam go dlaczego nie przyjechal jak sie umawialismy itd, a on odpwoiedzial tylko ze mu sie plany pozmienialy i ze przeprasza. No ok, bylismy tylko znajomymi, ale chociaz mogl byc ze mna szczery i mi powiedziec ze jednak nie przyjedzie. Potem znowu rozmawialismy i on mowil ze chce ze mna sie widywac czesciej i zaprasza mnie na randke. OK, pojechalismy do restauracji bylo bardzo milo, pogadalismy itp, odwiozl mnie do domu ale tu rowniez do nieczego nie doszło!! Myslalam ze dojdzie chociaz do pocalunku na dobranoc, ale nie. Potem znowu gadalismy przez internet i pisal mi ze chce ze mna jezdzic na wycieczki rowerowe i chcialby cos wiecej. Nie bylam na to przygotowana bo na spotkaniach nic takiego nie bylo widac zeby chcial cos wiecej a tu takie cos. Znowu umowilismy sie ze przyjedzie do mnie tam gdzie pracuje, pojdziemy na impreze, spedzimy milo dzien, I znowu do spotkania nie doszlo. Nie przyjechal, przestal sie odzywac do mnie. Gdy sie z nim spotykalam mialam lekką nadwagę, wazylam 66 kg przy wzroscie 165 cm ale sie odchudzalam :) Dzisiaj, po 2 miesiacach nie odzywania sie, pisze do mnie co u mnie slychac, (rozmawialam z nim bardzo ostroznie),pytal sie jak idzie mi odchudzanie, napisalam ze do przodu a on napisal mi ze teraz pewnie jestem jeszcze ładniejsza bo srodek mam fantastyczny to znaczy inteligencja, urok, czar charakter. I stesknil sie za maną. Kurde!! nie wiem co mam o tym wszystkim myslec, tak naprawde nie biore go juz na poważnie ale po co robi takie głupie zagrania i o co mu w ogóle chodzi?? Bede wdzieczna za wasze szczere odpowiedzi.