czy macie toaletę wspólnie z innymi sąsiadami?

jak u kiepskich? ja tak mam na pietrze z innymi :(

do kogo masz pretensje? kup sobie mieszkanie z własną toaletą a nie mieszkaj w kwaterunku

to gdzie ty mieszkasz ??? w slamsach ??.

szmaciara

o matko:( współczuje takich warunków. uciekaj jak najprędzej. to obrzydliwe

mam 20 lat mieszkam z rodzicami to ich mieszkanie i mieszkam tu od dziecka na pietrze mamy 3 pomieszczenia jedno to sa dwa pokoje a drugie pomieszczenie na klatce to kuchnia z wanna a kibel wspolny z innymi na pietrze :(

nie mam gdzie uciec...... a budynek to nie są slamsy jest odmalowany przez miasto ludzie troche patologiczni ale co.... nie przelewa sie w domu

moi sąsiedzi z kamienicy obok, mają wspólny kibel na dworze w takiej drewnianej szopce :-D

następna proszę! to typ, który do tej pory sra do budki z drewna z serduszkiem na polu...

jak to nie masz gdzie uciec? do pracy albo na studia.

jeszcze raz: nie przelewa ci się, to idź do pracy, myślisz, że mieszkania spadają z nieba?

jestem z malego miasta nie ma tu za wiele pracy dorabiam czasem na odpustach sprzedajac cukierki ale to mi starczy tylko na drobne wydatki czasami na truskawki pojade mam tylko mature na studia mnie nie stac

tak. masz 20 lat. maturę, skończyłaś szkołę. czemu nie wyjedziesz do większego miasta w poszukiwaniu pracy? czekasz na księcia na białym koniu?

a kto ci każe iść na studia? idź do pracy, jeśli nie ma jej u ciebie to wyjedź tam gdzie jest, po co gnić w takim syfie?

wam to wszystko takie latwe sie wydaje :( jak mam pojechac do duzego miasta a skad na poczatek wezme pieniadze na mieszkanie i oplaty? to nie takie latwie rozmyslam o tym czasami i wiem jak jest czasami tez pracuje na tasmie u nas w takiej firmie ale na stale nie potrzebuje nikogo tylko jak jest wiecej zlecen ale zarobie raz na jakis czas moze z 300 zł

dlatego syf, że dziewczyna gnije w miejscu bez żadnych perspektyw, jeśli tak dalej pójdzie, to szybciutko zajdzie i będzie żyć z zasiłków MOPS wynajęcie pokoju to koszt jakichś 500 zł miesięcznie, najbliższy mcdonalnds w którym przyjmują każdego jest za rogiem

da sie przezyc. A miasto jest duze. To moje mieszkanie, po co mam sie wyprowadzac? Nie mam pieniedzy na nowe mieszkanie gdzie indziej.

U mnie w miescie pokoj kosztuje wiecej niz 500zl. A ja place duzo mniej za to mieszkanie. Troche malo ekonomiczni jestescie...

widać że następna proszę! zna temat bo takie praktyczne z życia wzięte porady daje...

ze swojego życia rzecz jasna...

następna proszę! praca w MC współczuję, wolałabym już wspólny kibelek z sąsiadami...

a co z praca w macu jest nie tak? pozwala sie usamodzielnic na poczatek , zadna praca nie hanbi :O

No pewnie, ze lepiej by bylo miec idealne warunki mieszkaniowe. A czym sie bedzie roznil kibel w mieszkaniu, w ktorym radzicie wynajac ten pokoj za 50zl? Tam tez kilka obcych osob z niego korzysta...

I ja mam prace. Czemu mialabym ja zmieniac? Jednak nadal nie stac mnie na kupienie sobie nowego mieszkania.

kontrabas lepiej nie pracować wcale? :D a myślisz, że kto zatrudni laskę po liceum z zerowymi umiejętnościami? jest dużo możliwości, wierzbitka może jechać do dużego miasta i znaleźć pracę z zamieszkaniem np. opiekunki do dziecka czy gosposi czy osoby starszej, ale trzeba chcieć na razie jedyne na co ją stać to nudzenie na forum, że obce kupy śmierdzą :O

za granice, za granica lepiej placa

tylko ze za mieszkanie aby wynajac trzeba dac kaucje i oplacic a wyplata jest dawana na koniec miesiaca! to co to za rada z praca w mcdonalds? nie badz taki do przodu ty o nicku nastepna prosze nie jest latwo! szukam pracy ale to nie jest hop siup

tak samo ludzie gadaja na prace w call center - taka praca jest tylko dla twardzieli, mieczaki sie w niej nie sprawdza, a jednak ludzie uwazaja ze to praca gorszej kategorii ...

Wieczorami zakradam się do ubikacji, otwieram klapę sedesu i wyjadam to co zostawił w nim sąsiad

wierzbitka ja cię do szukania pracy nie zmuszam, siedź sobie w kiblu z sąsiadami jak ci dobrze :)