Jak schudnąć 4 kg w tydzień? - sprawdzone

Witam, od jutra przechodzę na dietkę, jadłospis znalazłam w internecie, a dziewczyna, która go wymyśliła twierdzi, że schudła w przeciągu tygodnia 4 kg. Oczywiście również ćwiczyła. Czy ktoś ma ochotę powtórzyć jej sukces? Ja od jutra (bo poniedziałek ;P) dołączam do dietowania. Liczę na utratę około 3 kg, a najwyżej będę pozytywnie zaskoczona jeśli to będzie więcej. Codziennie dwie godzinki ćwiczeń i mam nadzieję, że wreszcie znalazłam dietę odpowiednią dla siebie. Bez wątpienia jest smaczna i co ważne ma śniadania w jadłospisie. Mam nadzieję, że okaże się również skuteczna. Godzinka-dwie orbiteka dziennie i do września (moje urodziny) będzie ze mnie super laska! Ktoś ma ochotę się przyłączyć? Dzień 1 śniadanie: kanapka (ciemny chleb) z pomidorem(lub ogórkiem, oczywiście bez masła) 2 śniadanie: jabłko, obiad: talerz zupy np. pomidorowej podwieczorek: jakis owoc kolacja: jogurt naturalny (najlepiej 0,0 %) Dzień 2 śniadanie: mleko odtłuszczone 0,0% tłuszczu i musli 2 śniadanie: owoc obiad: gorący kubek (np. barszcz, pomidorówka, rosół) kolacja: jogurt Dzień 3 śniadanie: 1 jajko (bez soli, ani majonezu) 2 śniadnie: owoc obiad: gorący kubek : jakąś zupkę kolacja: jogurt 0,0%, albo kanapka z ciemnego chleba Dzień 4 śniadanie: jogurt naturalny 0,0% , bez cukru 2 śniadnie - jabłko obiad: pół torebki kaszy gryczanej kolacja - 1 danonek Dzień 5 śniadanie: kanapka (ciemny chleb) z np. pomidorem drugie śniadanie: jabłko, lub 3 mandarynki obiad: pół schabowego z kurczaka (ze schabowego postaraj się zdjąć skurkę, bo ona ma dużo tłuszczu) i do tego jakieś małe warzywo np. ogórek kolacja: jogurt naturalny ),0,0 % Dzień 6 śniadnie: miska musli z lekiem 0,5 2 śniadnie = jabłko obiad: pół torebki kszy gryczanej , z ogórkiem kiszonym, lub łyżeczką buraczków podwieczorek: pomarańcza kolacja: 1 jajko (bez soli) Dzień 7 śniadnie: kanapka (ciemny chleb) z pomidorem 2 śniadnie: jablko obiad: gorący kubek (najlepiej rosół) podwieczorek : grejpfrut lub pomarańcza kolacja: 1 danonek + ćwiczenia= - bieg codziennie po 1 godzine - 100 brzuszkó - 40 przysiadów - 20 skłonów - spacer ok. 2 godziny

Ćwiczenia zamieszczone na dole postu, to te, które wykonywała autorka diety, ja zmodyfikowałam je nieco, tak żeby bardziej mi pasowały. ;)

myślę że na pewno schudniesz masz dobrze rozplanowane zasady i ćwiczenia więc powodzenia , nie to co ja i moje diety w których efekt jojo to mój najlepszy przyjaciel ;(((

To dziwne, mimo różnych diet, mniej i więcej kalorycznych nigdy nie spotkało mnie jojo. A nigdy też nie wychodziłam jakoś specjalnie z diet. To jedyna rzecz związana z przemianą materii za którą kocham swój organizm. :) Dziękuję za miłe słowa. Dołącz do mnie jeśli chcesz, razem będzie nam łatwiej się zmotywować!

Sama borykałam się z problemem nadwagi. Jednak znalazłam w walce z zbędnymi kilogramami prawdziwego "sojusznika". NOPALIN firmy CaliVita to preparat zawierający nopal - roślinę , która zawiera duże ilości witamin, składników mineralnych oraz błonnika. A jak wiadomo błonnik odgrywa bardzo ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu przewodu pokarmowego. "Zabija" on uczucie głodu, a przy czym jest zdrowy. Dlatego też jest on podstawowym składnikiem każdej diety. Po zastosowaniu "Nopalinu" miałam mniejszy apetyt, częściej również chodziłam do łazienki (zwiększa on bowiem wypróżnienie), dzięki czemu pozbywałam się trujących toksyn. A co najważniejsze nie byłam ani zmęczona czy senna. Czułam się tak jak zwykle, a kilogramy uciekały. Czyli w sumie czułam się lepiej Opakowanie zawiera aż 200 tabletek, co pozwala na długotrwałą kurację, a co za tym idzie jest ona skuteczniejsza. "Nopalin" w przeciwieństwie do innych produktów jest zdrowy dla naszego organizmu, nie wyniszcza go. Ba, on dostarcza mu jeszcze dodatkowych witamin i niezbędnych składników. Także myślę, że już wiecie jak radzić sobie z nadwagą. Tutaj macie link do sklepu, gdzie ja dokonałam zakupu: http://www.vitero.pl/pl/p/Nopalin-blonnik-200-tabl./132

mam pytanko, nieuwazacie ze za malo bialka(typu chude mieso, tunczyk) w tej diecie? jesli niema bialka to zleci sama woda a tluszcz zostanie::::::::::

oczywiście ta dieta to jedna wielka bzdura. Autorka diety może i schudła 4 kg, bo napewno zleciało z niej troche wody i mięsnie. W diecie są SAME węglowodany, kto ma troche rozumu i myśli głową wie,że węglowodany sa oczywiście niezbędne,ale nie w takich ilosciach i oczywiście sprzyjaja tyciu. W połączeniu z taką ilością ćwiczeń (bieganie przez godzinę?? WTF?!) to najlepsza metoda by spalić sobie mięśnie... powodzenia życzę