Czy ktoś z was dostał mieszkanie socjalne lub komunalne?

Jakie warunki spełnialiście? Długo trzeba czekac? Jak wyglądały te lokale? Można spodziewac się sensownego mieszkania czy raczej trzeba się spodziewac jakiejś rudery?

ja czekalam 3 lata, musialam spelnic kryteria dochodowe oraz lokalowe mieszkania ktore do tej pory zajmowalam (metraz 10mkw na osobe w tym mialam babcie niepelnospr), kryterium dochodowe musialo byc wieksze niz min socjalne ale mniej niz srednia wyliczana na podstawie ustawowych wskaznikow, jak to spelniasz wniosek jest umeiszczany na liscie oczekujacych, za wszystkie kryteria dostajesz punkty, raz w roku lista jest aktualizowana i na biezaco w ciagu roku mieszkania sa okazywane osobom co maja najwiecej punktow i kwalifikuja sie do danego mieszkania (metrazu i standardu) z tego co wiem to rodziny z dziecmi maja pierwszenstwo oraz matki smaotne oraz rodzice z dziecmi niepelnosprawnymi i wogole neipelnosprawni, mimo wszystko ja 3 lata czekalam a mialam niemal wszystkie kryteria cacy, mialam pokazane 3 mieszkania i 2 pierwsze odrzucilam bo jedno bylo w starym budownictwie i mi sie nei podobalo, drugie bylo na poddaszu rudera, tzrecie bylo fajne i wzielam :)

jesli chodzi o socjalne to sa wlasnie mieszkania o nizszym standardzie, czesto rudery, niestety ludzie majacy wyzsze dochody niz min czesto zamiast komunalnego dostaja propozycje TBS a to jest kanal calkowity, co z tego ze mieszkania nowiusie i super jak czynsz jest wielkosci raty kredytu hipotecznego a mieszkanie nie jest wlasnoscia:( obecnie ejst coraz trudniej dostac komunalne bo jest ich coraz mniej, ale duzo zalezy od gminy i korupcji w wydziale lokalowym :/

Jasne. Dostać za darmo, i jeszcze wybrzydzać. Normalni ludzie albo wynajmują, albo kupują. Nasze chore państwo tylko daje, niczego nie wymagając, a na takich socjalnych lokatorów my płacimy podatki. A jeśli nie daj Boże mieszkają w mieszkaniu należącym do prywatnego właściciela, to czekając na socjalny lokal przestają np. płacić czynsz, i są, niestety nie do ruszenia.

W sumie rudera może byc - mój partner jest budowlańcem to coś by wymyślił... Ciekawi mnie czy moje szanse rosną wskutek groźby eksmisji z obecnego lokalu (mój ojciec narobił na nim długów a ja o tym nie wiedziałam).

Ja dostałam po 2 latach i było naprawdę fajnie utrzymane. Trochę remontu i wprowadzanko .

ja z mężem dostałam socjalne czekaliśmy rok. mogę dopowiedziec że mogą takie lokum dostac osoby na niskiej rencie i bezrobotne oraz bezdomne. metraż to 19 m kw. pokój aneks i łazienka oraz pomieszczenie gospodarcze (tzw. komórka) elektryka i woda, ogrzewanie z pieca (palenie samemu)

Czyli jeśli będę oczekiwac na takie mieszkanie to w tym czasie nie wyrzucą mnie z obecnego? Chcę starac się o takie mieszkanie sama z dzieckiem i ewentualnie z partnerem. Muszę uciec od ojca zanim mi kolejnych kłopotów narobi.Niech on żyje na własny rachunek.Ja nie będę ponosic kolejnych konsekwencji jego alkoholizmu.

jezeli jestes zameldowana w mieszkaniu z orzeczona eksmisja to mozesz starac sie tylko o lokal socjalny, jezeli masz dziecko w takim mieszkaniu zameldowane eksmisja nie moze byc wykonana praktycznie wcale, chyba ze sad uzna to za najlepsze rozwiazanie, to jak dlugo bedziesz czekac na lokal zalezy od tego na ile gminie zalezy na lokalu z jakiego cie eksmituja, o jesli im nie zalezy to psinso dosatniesz zwlaszcza jesli eksmisja za dlugi, jezeli im zalezy na mieszkaniu to dostaniesz socjalne do roku ale skoro tam zameldowany jest twoj ojciec to dostaniesz tylko jedno mieszkanie wraz z nim, nie masz szans na mieszkanie tylko dla siebie, mozesz sprobowac na wlasny rachunek sie starac ale marne szanse

Witam serdecznie, czy ktoś będzie w stanie udzielić mi informacji na temat mieszkania socjalnego, a konkretnie 2 lata temu otrzymałam mieszkanie socjalne, jestem w nim zameldowana wraz z synem, wszystko jest opłacane na czas od początku i nie ma z niczym żadnych problemów, czy stracę prawo do najmu lokalu, jeśli wezmę ślub z kimś, kto posiada własne mieszkanie własnościowe? Czy Intercyza odgrywa w tym przypadku jakąś rolę? Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedź. Pozdrawiam

Dostałam nakaz z sądu o przydzielanie mi i dzieciom mieszkania socjalnego na pradze południe czekam ciekawe jakie dostane na jakie mogę liczyć?

Do pracy kochani ja mam kredyt na 40 lat i pracuje a nie do państwa o pomoc.

gość 2016.09.13 Mam wyrok prawomocny o opróżnianie lokalu i wyprowadzenie się wraz z dwójka dzieci ale jest wstrzymane do czasu kiedy gmina da nam lokal socjalny. Lokal ma 19,96 m2 w czym 17,26 to powierzchnia użytkowa jest wc ale brak łazienki i jest a'la aneks kuchenny zrobiony przeze mnie. W gminie powiedzieli mi że dostanę właśnie ten lokal w którym obecnie mieszkamy. Czy gmina ma prawo dać nam taki lokal w którym nie ma łazienki i kuchni? Jak to wygląda prawnie? x Dwa lata temu, ale odpowiem, bo może ktoś zapyta. Tak, ma. Albo ten, albo o podobnym standardzie.

Gmina chce nas wyrzucić z mieszkania komunalnego za długi . Nie wiem co robić, bo nie chcą słyszeć o rozłożeniu na raty tego . Pytałam się przez telefon to mnie wyśmiali. Czy w zwiazku z tym dostanę mieszkanie socjalne?

Dnia 4.08.2019 o 19:58, Gość beata napisał:

Gmina chce nas wyrzucić z mieszkania komunalnego za długi . Nie wiem co robić, bo nie chcą słyszeć o rozłożeniu na raty tego . Pytałam się przez telefon to mnie wyśmiali. Czy w zwiazku z tym dostanę mieszkanie socjalne?

A skąd jesteś? Jak Wrocławia, Gdańska, Poznania lub okolic, to skontaktuj się z kancelarią Klisz i Wspólnicy? Kojarzysz ich? Jeśli nie, to poszukaj sobie w necie. Oni specjalizują się w takich sprawach, bo może w ogóle nie będzie trzeba tego długu spłacać. Często gęsto próbuje gmina ściągnąć przedawnione długi.

Dnia 4.08.2019 o 19:58, Gość beata napisał:

Gmina chce nas wyrzucić z mieszkania komunalnego za długi . Nie wiem co robić, bo nie chcą słyszeć o rozłożeniu na raty tego . Pytałam się przez telefon to mnie wyśmiali. Czy w zwiazku z tym dostanę mieszkanie socjalne?

Trzeba się wziąć do pracy ty nierobie i pasozycie. 

Zazdrosny?

Zależy jakie są mieszkania "na stanie". Może być sytuacja że zaproponują 2-3 mieszkania i trzeba szybko przemyśleć decyzję. Są mieszkania z łazienką "wspólna", w patologicznych sytuacjach z WC na zewnątrz.. mieszkania to najczęściej do 20m2. Często zniszczone, z WC ale bez łazienki, w małych miasteczkach ogrzewanie musisz załatwić sobie sam (pięć lub elektryka). Jeżeli jest się osoba w potrzebie to się bierze co dają by wyjść na prostą. Dużo zależy kto to mieszkanie miał przed Tobą. Raczej nie ma co oczekiwać kokosów. To są mieszkania dla osób które straciły wszystko, rodzica z dzieckiem czy starszej osoby. To ma być miejsce przejściowe a nie mieszkanie na "stałe" 

Moja kolezanka ma mieszkanie komunalne w kamienicy z lat 50 - tych. Domofon, przyzwoita klatka. Bylo do generalnego remontu, bo wczesniej jakas patologia mieszkała.

Dostała z mezem i dziecmi, bo sieszieli na kupie z rodzicami a dochody maja małe. Ale to duze miasto,  wszystkie kamienice przed i tuz powojenne to byly mieszkania komunalne, czesc wrocila do bylych właścicieli, problem ludzi pozostal, pula mieszkan sie znacznie skurczyla i jeszcze sa nierozwiazane kwestie własnościowe. Bywa, ze mieszkania stoja puste po starszych osobach, bo sprawa od lat w sadzie, budynek powojenny ale grunt przed wojna mial prywatnych wlascicieli.

W moich okolicach jest mniejsze miasteczko, wiekszosc ma domy, sa jakies niewielkie nowsze osiedla, kilka spoldzielczych blokow z czasow komuny ale sa też rozne przedwojenne kamienice komunalne i tam czesto wiekszosc mieszkan zajmuje patologia. To bylo przed wojna biedne zydowskie miasteczko, wiec o te kamienice nie byly jakies bogate. Male metraże a duzo osób. Bywają lazienki czy wc wspolne. Miasto nie chce tego remontować, bo własność nieuregulowana.

Ale wladze co jakis czas maja cos nowego na swoim terenie, np oddali miejsce na parking dla nowego martetu w zamian za wybudowanie kilku mieszkan nad sklepem. Buduja czasem nowe w miejsce walacej sie zabudowy. Załapać się na takie nowe to jak trafic w totka, bardzo fajne mieszkanka az żal jak tam sie czesc patologii sprowadza.

Rzecz w tym, ze w starych kamienicach ludzie dostawali mieszkania za komuny. Teraz to juz sa tam drugie czy trzecie pokolenia. Nie zawsze patologia. Tylko mniej zamożni i zaradni a wiadomo jak drogie sa nowe mieszkania a TBS to jak ktos wyzej napisał straszny kanal i jak dla mnie takie oszukiwanie ludzi. Dlatego siedzą czesto na kupie i miasto nie moze liczyć, ze wszyscy sie dorobia wlasnego.

Witam . Mieszkam z moimi Rodzicami Żoną i trójką dzieci w mieszkaniu komunalnym i chcemy starać się o przydział mieszkania teraz są jakieś nowe dokumenty i zaczęły się  schody przy wypisywaniu wniosku tzn. załącznika wstępne zstępne nie wiem jak to wypełnić czy mam wykazać tam rodziców żony którzy z nami nie mieszkają i ich metraż itd. ? ktoś to wypełniał dzięki za pomoc pozdrawiam