Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsgfdahgfsjghd

czy to prawda, ze mniejsze dzieci latwiej urodzic?

Polecane posty

Gość dsgfdahgfsjghd

tzn mniej sie trzeba nacierpiec? Moja corcia ma ok 2700 gramow a porod lada dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prawdaaaaaa
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avfwdfvads
mój synek prawie 4 kg po porodzie stwierdziłam że tak to mogłabym rodzić nawet codziennie więc chyba reguły nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mamuska
nieprawda - mój przykład: córka 3230/56cm, skurcze po przebiciu wód 9h, parte ponad 30min, kilkanaście prób, interwencja lekarza (położył się na brzuchu i wypychał dziecko), 4szwy na zewnątrz, 3 w środku, długo ogólnie dochodziłam do siebie... syn 4040/59cm, długość skurczy po podaniu oxy 3h, parte 5min, 3próby i wyszedł, zero pęknięcia,nacięcia, kilka godzin po porodzie siedziałam po turecku na łóżku szpitalnym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgfdahgfsjghd
no sorry, ale chyba nie macie do konca racji, bo czemy dzieci z duza waga taka powyzej 4,5 kg czy nawet powyzej 4 kg (nie wiem dokladnie) rodza sie przez cc i jest to wskazanie do cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avfwdfvads
pytasz to odpowiadamy nikt nie powie ci jaki będzie twój poród to że masz małe dziecko nie musi o niczym świadczyć i się nie denerwuj zadajesz pytania to licz się z odpowiedziami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mamuska
no ale jak widzisz rodząc małe dzieci również można nieźle ucierpieć. u mnie bez względu na wielkość dziecka moim problemem przy 2 porodach była twarda szyjka bardzo wolno się rozwierająca i przy każdym porodzie trzeba było interweniować z zastrzykami,czopkami,kroplówką z oxy, bo rozwarcie zatrzymywało się na 4cm, a skurcze z 2min zaczęły zanikać i pojawiać się co 4-5min...no i tak jak pisałam mniejsze dziecko w 2 fazie rodziłam ponad 30min i pękłam, a większe 5min i nie pękłam. czyli nie zawsze mniejsze łatwiej urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie juz tush tush
logicznie tak powinno byc, ale niestety tak nie jest..corka kolezanki wazyla 2500 i kolezanka nie mogla jej urodzic, mala cofala sie w kanale rodnym..musieli uzyc proznociagu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mamuska
a jeszcze mam 2 przykłady koleżanek, które jechały na IP ze skurczami, dzieci małe poniżej 3kg, a i tak na koniec zostały pokrojone, bo dzieci nie mogły się dobrze wstawić w kanał rodny, jedno się chyba nawet zaklinowało, za długo tam było i spadało tętno, decyzja o cc podjęta w 2min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie juz tush tush
poprostu nastaw sie ze bedzie dobrze, ze pojdzie gladko..to Ci troche pomoze;) ja mam jeszcze niecale 7 tyg.do rozwiazania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlinka
Na pewno te, które są luźniejsze urodzą łatwiej, nikt mnie nie przekona, że tak nie jest. Nie wmówicie mi, że ciasna dziewczyna urodzi bez problemu dziecko nawet takie 2,5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna mamuska
gremlinka pieprzysz- a co ma luźniejsza pochwa do tego? moja mama rodziła 3 razy i pierwszy poród był super, zaś pozostałe 2 masakra - a wg Twojej teorii skoro się taka niby luźna zrobiła powinna wypluć dziecko w 3min tak? bez sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tesciara111
nie prawda !!!! Mi w dniu porodu z usg dziecko wazyla 2400 gram,porod mialam strasznie ciezki tzn bole niedowytrzymania.Rodzima 9 h,a dziecko wazylo po przyjsciu na siwat 3050 gram.co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tesciara111
Tez myslalam ze dziecko sprawnie wyjdze bo mam dosyc szerokie biodra,chodzilam do szkoly rodzenia cwiczylam osttanie 2 miesiace przed porodem by wzmocnic miesnie pochwy,lekarz i tak mnie nacial bo grozilo mi pekniecie,a nie chcialam ciecia,w trakcie porodu nawet mowilam lekarzowi ze nie chce ciecia ale musial uzyc nozyczek.Dzidzius maly a porod straszny.Wlasnie jestem w ciazy z drugim dzieckiem,za miesiac porod,ale juz mam umowiona cesarke bo to co przezylam ten bol tego sie nie da opisac.Dziwie sie matkom ktore tak swobodnie mowia o porodzie,mnie sie wydaje tzn jestem tego pewna ze mowia to by sie pochwalic jakie to one wytrzymale,ale w rzeczywstosci sraly w gacie jak przechodzily ten koszmar!!!Dlugo nie potrafilam sie zdecydowac na drugie dziecko,trwalo to 4 lata.Ja tylko widzialam przed oczami bol bol i bol,ale lekarz przekonal mnie ze wykona w tkaim razie cc i zaczelismy sie starac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie jest to prawda. W pierwszej fazie porodu nie ma to najmniejszego znaczenia. Niezleznie do wielkosci dziecka skórcze rozwierajace moga trwac 3 godziny a moga tez trwac 33. Dzieci ze zbyt mala glówka czesto nie napierwaja odpowiednio na szyjke macicy i pierwsza faza porodu moze sie wydluzac. dzieci ze zbyt duza glówka maja tendence do wysuwania sie z miednicy i tez nie napieraja odpowiednio mocno zeby przyspieszyc skurcze. W drugiej fazie porodu zalezy to od bardzo wielu czynników - rozmiar dziecka moze byc jednym z nich, ale jest tez Twoja budowa, sila miesni, budowa szyjki macicy, sila parcia, sila skurczy, Twoje zmeczenie, elastycznosc pochwy, prowadzenie porodu przez lekarza, ustawienie glówki dziecka, itd. Tak ze raczej nie mozna zalozyc ze sam rozmiar dziecka przyczyni sie do szybkiego porodu. Wielkosc dziecka (a szczególnie glówki) ma natomiast duze znaczenie przy ostatnich kilku parciach tuz przed urodzeniem. Moze miec wplyw na ewentualne pekniecia, naciecia i posiniaczenie krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mójporód
Tesciara111 - fakt srałam w gacie ze strachu przed porodem, nie mogłam spać wszystko mnie męczyło naczytałam się horrorów porodowych że ból i w ogóle moje dziecko ważyło niecałe 4 kg poród jako poród wspominam dobrze choć był wywoływany i nie piszę dlatego żeby się tym pochwalić jak to dzielnie przeszłam bo sam poród był rzeczywiście pryszczem nie zawsze są horrory porodowe i jak już piszę o swoim porodzie to nie piszę tylko po to żeby się pochwalić bo nie mam czym chcę tylko żeby te niektóre dziewczyny co srają teraz w gacie tak jak ja zanim trafiłam na porodówkę wiedziały że nie każdy poród jest horrorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze nie, porod to nie tylko wyparcie dziecka na swiat i myslenie ze male latwiej wyleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mhy ,moje 3 dziecko bylo najwieksze i rozwarcie pieknie postepowalo,niestety glowka ciezko wpasowywala sie w kanal rodny i wszystko przez to sie przedluzylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
Dnia 16.07.2012 o 16:51, Gość dsgfdahgfsjghd napisał:

 

ASIAno sorry, ale chyba nie macie do konca racji, bo czemy dzieci z duza waga taka powyzej 4,5 kg czy nawet powyzej 4 kg (nie wiem dokladnie) rodza sie przez cc i jest to wskazanie do cc? 

Yyyyy to nie prawda ja urodziłam pierwsza córkę 4600 62cm i naturalnie, normalnie więc to zależy

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Dwa razy rodziłam siłami natury. Pierwszy poród trwał 1,5 godziny od pierwszego skurczu, dziecko urodziło się z wagą 3450 gram. Ja jestem niska, drobnej budowy. Drugi poród trwał dosłownie 30 minut od pierwszego skurczu, dziecko z wagą 3200 gram. Więc to raczej nie jest tak, że większe dziecko rodzi się ciężej, a mniejsze lżej. Moja siostra rodziła 3 lata temu, jej córka ważyła 2400 gram w 36 tygodniu, po 8 godzinach zrobili jej cesarskie cięcie, bo mała się nie chciała wstawić w kanał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wielkość dziecka przy pierwszej fazie nie ma najmniejszego znaczenia. Przy bólach partych ma duże znaczenie. Jeśli poród przebiega bez komplikacji, to łatwiej jest wypchnąć na świat mniejsze dziecko od większego i jest mniejsze ryzyko rozerwania pochwy przy małym dziecku. Dwójka dzieci o wadze 4500g, i przy obu porodach lekarz leżący na moim brzuchu. Mogę powiedzieć, że gdyby dziecko miało kilogram mniej, taka pomoc lekarza pewnie nie była by potrzebna.

3 godziny temu, Gość Na chwilę napisał:

Dwa razy rodziłam siłami natury. Pierwszy poród trwał 1,5 godziny od pierwszego skurczu, dziecko urodziło się z wagą 3450 gram. Ja jestem niska, drobnej budowy. Drugi poród trwał dosłownie 30 minut od pierwszego skurczu, dziecko z wagą 3200 gram. Więc to raczej nie jest tak, że większe dziecko rodzi się ciężej, a mniejsze lżej. Moja siostra rodziła 3 lata temu, jej córka ważyła 2400 gram w 36 tygodniu, po 8 godzinach zrobili jej cesarskie cięcie, bo mała się nie chciała wstawić w kanał. 

Twoja siostra miała poród z komplikacją. Moja siostra też miała podobnie do twojej i skończyło się cc. Przypomnij sobie moment samego wychodzenia główki z kanału i wyobraź sobie, że dziecko jest o ten kilogram większe. Jest różnica. Uwierzysz, że czułam jak mi pochwa pęka? Duże dzieci mają też często połamane obojczyki. Do tej pory córka odczuwa ból obojczyka przy zmianie pogody, a ma 16 lat. Same komplikacje przy dużym dziecku też są częstsze. O to chodzi we wskazaniem do cc przy dziecku ponad 4 kg. Problem w tym, że takie wskazania są lekceważone przez szpitale i często te kobiety muszą urodzić sn. W każdy razie zazdroszczę twojej tendencji do fajnych porodów, bo to nie tylko mniej bólu, ale i sporo więcej sił po samym porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Wielkość dziecka przy pierwszej fazie nie ma najmniejszego znaczenia. Przy bólach partych ma duże znaczenie. Jeśli poród przebiega bez komplikacji, to łatwiej jest wypchnąć na świat mniejsze dziecko od większego i jest mniejsze ryzyko rozerwania pochwy przy małym dziecku. Dwójka dzieci o wadze 4500g, i przy obu porodach lekarz leżący na moim brzuchu. Mogę powiedzieć, że gdyby dziecko miało kilogram mniej, taka pomoc lekarza pewnie nie była by potrzebna.

Twoja siostra miała poród z komplikacją. Moja siostra też miała podobnie do twojej i skończyło się cc. Przypomnij sobie moment samego wychodzenia główki z kanału i wyobraź sobie, że dziecko jest o ten kilogram większe. Jest różnica. Uwierzysz, że czułam jak mi pochwa pęka? Duże dzieci mają też często połamane obojczyki. Do tej pory córka odczuwa ból obojczyka przy zmianie pogody, a ma 16 lat. Same komplikacje przy dużym dziecku też są częstsze. O to chodzi we wskazaniem do cc przy dziecku ponad 4 kg. Problem w tym, że takie wskazania są lekceważone przez szpitale i często te kobiety muszą urodzić sn. W każdy razie zazdroszczę twojej tendencji do fajnych porodów, bo to nie tylko mniej bólu, ale i sporo więcej sił po samym porodzie.

Moja mama rodziła mnie 2 godziny, a ważyłam 4530 gram. Mój brat urodził się w półtora godziny i ważył 4200 gram. Nic mamie nie pękło, mówiła, że czuła ból ale był do przeżycia. Także naprawdę nie ma co generalizowac. 

Moja przyjaciółka z kolei rodziła siłami natury, jej syn ważył 2600 gram. Poród bez komplikacji ale trwał 13 godzin, musiała być nacięta mimo niskiej wagi dziecka. Więc to nie jest tak, że mniejsze dziecko równa się łatwiejszy poród. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela

Moja miala.3200 a myslalam.ze umre. Krzywo główka sie ułożyła i ledwo ją wypchałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscc

syn 420o, poród ok, ale byl drugi, corka 3500 parte tez luz, najgorsze w obu pzrypadkach kzryzowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkkkk

Synek 2.600 A córka 2.900. Obydwa porody błyskawiczne. Faza parta w obu przypadkach kilka minut. Pierwszy poród 3 szwy a drugi bez nacinania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale wy niemadre jestescie. Luzniejsza, ciasniejsza. Chodzi o wymiary miednicy i w jakims stopniu elastycznosc stawow, jak ulozona jest kosc ogonowa. Kolejna sprawa to ulozenie macicy i dziecka. Powinno wszystko sie zgrac ale roznie to bywa jak wiecie na swoich i kolezanek przykladach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×