Zawsze myslalam ze policja jest od pilnowa porzadku ale sie mylilam

"Ten test jest naszprycowany takimi pytaniami, które się powtarzają ,a le sa inaczej sformułowane i np.pytanie nr 60 i pytanie numer 102 sa o to samo,a le sa tak ułożone, ze jak ściemniasz to wpadniesz." nie bardzo rozumiem dlaczego, moze ktoś o kiepskiej pamięci.... Abstrahując juz od tego jak są ułozone testy, to ogólnie psychologia wg mnie to nie jest nauka, ale wrózenie z fusów. Warto zrobic eksperyment, isc z problemem do kliku psychologów- kazdy wystawi inna diagnoze. nie wiem zreszta dlaczego dyskusja zeszła na psychologię- to jak sie zachowali wobec autorki to nie choroba psychiczna, tylko zwyczajne chamskie, seksistowskie zachowanie, wynikające z wyraznie braku dyscypliny, poczucia górowania nad osobą, co popełniła wykroczenie, wykorzystywanie jej sytuacji- spozycia alkoholu.

śmieszna jesteś. A co do tych kebabów, to sorry, ale rzeczywiście mają zabronione i takie szczurołapki za nimi jeżdżą. Wszystko jest nagrywane i monitorowane, cenzura jak za czasów komunistycznych, więc nie byłoby takie zajście realne. Jeżeli tak było, złóż skargę. Dowodów będzie wystarczająco dużo. Ale ty, zniesmaczona, wymyśliłas sobie chora historyjkę. Nie jestem zafascynowana policją, po prostu znam ich na tyle dużo i na tyle dobrze i na tyle długo obracam się w tym środowisku, by wiedzieć, co jest realna a co nie i by znać zasady tam panujące. Policjantka nie bylam, nie jestem i nie bedę, bo nie mam zamiaru za psie pieniądze użerać się z takim meliniarstwem jak panienki ze śląska, które się tu wypowiadają.

I jeszcze masz obsesję na punkcie śląską :) Jeszcze jakaś ciekawa idee fixe, czy to już wszystko ? :)

Czy waszym zdaniem babcię 80-letnią , która wypiła sobie piwko z wnuczkiem a potem postnowiła pójśc do sklepu zatrzymuje nagle policja i żąda dowodu, babcia nie ma ,po czym panowie wrzucają ją do radiowozu a następnie wiozą na dołek? :-D :-D gdzie w tym opowiadaniu jest WINA!!??? Złamanie prawa???? Autorka na pewno sie awanturowała, krzyczała, biła, kopała, więc samam jest sobei winna> Oni mogli pomyślec, ze skoro tak sie zachowujesz do nich, to jesteś zagrożeniem dla pozostałych , niewinnych ludiz na ulicy. Dlaczego nie zgarneli tych wszystkich spod sklepu, skoro pisłas że bgyło ich tam dużo podpitych? dowodów pewnei też nioe mieli :-D a Ty lko Ciebie złapali, ciekawe :-D

Teraz bardziej przypuszczam, że żona policjanta lub dziewczyna :) Tak, to chyba to :)

psychologia wg mnie to nie jest nauka A kim ty jesteś, zeby o tym decydować skoro tak naprawdę nie masz o niczym pojecia, a już na pewno nie o tej dziedzinie :-O no ale swoje zdanie mozesz mieć, tylko nie uważaj je za cały kraj ma się kierować Twoim zdaniem :-D

nic nie zrozumialas :( nie razi mnie, ze policjant cos sobie zje - zglodnial, to niech je, moglby co prawda odjechac kawalek dalej, a nie zostawiac samochod na chodniku, ale nie bede o to robic afery, bo zdarzaja sie o wiele gorsze rzeczy w wykonaniu "chlopcow-radarowcow" i innych tam "strozy porzadku". Wmawiaj sobie dalej, ze wszyscy policjanci sa porzadni-praworzadni i dzieki nim mozemy czuc sie bezpiecznie, skoro jest Ci to potrzebne do zycia, tylko zebys sie kiedys przypadkiem nie przejechala na swoim uwielbieniu. Lekarze w Polsce tez sa oczywiscie wszyscy bez wyjatku tacy, jak w Lesnej Gorze, co nie? :D

No i ja właśnie o tym pisze, ze w KAŻDYM ZAWODZIE są DOBRZY I ŹLI ludzie nie tylko w policji. Lekarze tez bywają chamscy i panie w banku i pani sprzatkaczka i kierowca itp. Bo charakter człowieka nie zalezy od zawodu, jkai wykonuje

gdzie w tym opowiadaniu jest WINA!!??? Złamanie prawa??? złamaniem prawa jest palenie na przystanku, takie mamy czasy, niestety... Ja miałam np. takie zdarzenie z policją: pojechałam po psa którego zakupiłam, miał 6 tygodni, i musiałam z nim przejechac az od Legnicy do Poznania. Przesiadka we Wrocławiu, i tam koszmar. Policję zdenerwowało że pies piszczał, wyrucili mnie z dworca na deszcz z tym psem, a miałam godzinę do odjazdu jeszcze, to był szczeniak, mógł się przeziębic. Zwracali się do mnie chamsko, per ty- a miałam 28 lat... Byłam zszokowanna... Na kebaby w mojej okolicy- jezdza namietnie, mają ulubione miejsce

moze mieszkamy kolo siebie :D

A kim ty jesteś, zeby o tym decydować skoro tak naprawdę nie masz o niczym pojecia, a już na pewno nie o tej dziedzinie nie, nie mam po niczym pojęcia, urodziłam się wczoraj. Tak. :) Z takimi postami nie ma co nawet polemizowac

Powaznie juz na poczatku je podpisalam chwile poczekalam na przygotowanie jak wychodzilam musialam tylko dopisac jedno nazwisko bo posiadam dwa.nawet nie wie co tam bylo napisane, ze strachu podpisalam bo mowili ze wtedy zostaje jeszcze dluzej. A pouczenie dostalam juz po wszystkim u komendanta, kiedy wszystko wczesniej podpisalam.

nie rzucaj sie juz :-O no jakie masz doświadczenie z tą dziedziną że tak piszesz :-O samo to świadczy o Twoim ignoranctwie i tez uważam, zę nie warto nawet z Toba dyskutować. Z tym psem to przykre, kiedyś też na dworcu we Wrocku widziałam jak szarpali jakiegos obdartego pijaka leżącego na krzesełkach, szturchali go nogą :-O straszne to było, takie poniżające, ale jak piszę wartosciowy człowiek by tego nie zrobił, to musiał być człowiek zły. Bo stało ich 4, a tylko jeden "kopał"

dziewczyny, to nie mozliwe, na pewno Wam sie przywidzialo, przeciez policjanci sa monitorowani 24 na dobe i od razu dostaliby nagane, poza tym, zmyslacie, bo przeciez jakajataja zna wszystkich policjantow, wie jakie zasady ich obowiazuja i oni na pewno by tak nie postapili! :P

Na tym pouczeniu wyraznie jest napisane ze mialam prawdo do adwokata. do skladania wyjasnien tez mialam prawo, nikt mnie nie przesluchiwal, sami wszystko wypisali ja mialam tylko podpisac.

To że się brzydził dotknąć pijaka rękę to mu się nie dziwię!!!! Policjant ma prawo nie chcieć obsrańca dotykać!!!Do nas na pogotowie też przywożą takich obszczanych zasssranych śmierdziuchów. Po nich wietrzymy całą noc a smród dalej jest. Policjant go szturchnął butem a i tak pewnie but mu już śmierdział. Ludzie tak śmierdzą że trudno się na nich nie zrzygać.

Art. 210 k.k.w. Prawa i obowiązki tymczasowo aresztowanego. Art. 212 k.k.w. Zasady rozmieszczania tymczasowo aresztowanych w areszcie śledczym. Art. 211 k.k.w. Prawa tymczasowo aresztowanego. Kodeks karny wykonawczy Wrzesień 17th, 2001 Art. 211. 1. Po przyjęciu tymczasowo aresztowanego do aresztu śledczego bezzwłocznie zawiadamia się o tym organ, do którego dyspozycji tymczasowo aresztowany pozostaje. 2. Tymczasowo aresztowany ma prawo, bezzwłocznie po osadzeniu go w areszcie śledczym, zawiadomić o miejscu swojego pobytu osobę najbliższą albo inną osobę, stowarzyszenie, organizację lub instytucję, a także swojego obrońcę. Tymczasowo aresztowany cudzoziemiec ma ponadto prawo powiadomić właściwy urząd konsularny, a w razie braku takiego urzędu właściwe przedstawicielstwo dyplomatyczne. 3. Tymczasowo aresztowanego zwalnia się w dniu, w którym upływa termin zastosowania tymczasowego aresztowania. 4. Bezpośrednio przed zwolnieniem z aresztu śledczego tymczasowo aresztowanemu udziela się stosownych informacji mających na celu przygotowanie go do życia po zwolnieniu, w tym także o zakresie pomocy postpenitencjarnej oraz o instytucjach i organach udzielających tej pomocy. 5. Administracja aresztu śledczego jest obowiązana udzielić zwalnianemu pomocy w udaniu się do miejsca zameldowania lub miejsca zamieszkania albo do publicznego zakładu opieki zdrowotnej. 6. Wykonywanie tymczasowego aresztowania ustaje po rozpoczęciu wykonywania środka zabezpieczającego, o którym mowa w art. 94 1 i art. 96 1 Kodeksu karnego. 7. W wypadku skierowania do wykonania orzeczenia o zastosowaniu środka zabezpieczającego wymienionego w 6 wobec osoby tymczasowo aresztowanej także w innej sprawie, wykonanie tego środka następuje po uchyleniu w tej sprawie tymczasowego aresztowania.

Ale się usmiałam, opowiadasz takie bzdury, ze żal czytać! Jakby rzeczywiście działa Ci się krzywda to poleciałabyś na skargę a nie, ze piszesz jak pojebana ale nie złozysz skargi, policja to nie świete krowy ale widac ty mas

Ale się usmiałam, opowiadasz takie bzdury, ze żal czytać! Jakby rzeczywiście działa Ci się krzywda to poleciałabyś na skargę a nie, ze piszesz jak pojebana ale nie złozysz skargi, policja to nie świete krowy ale widac ty masz coś za uszami a z tym zeznaniami to opowiadasz takie głupoty,ze szok :D ba przecież zeznan nie było i jeszcze nie słyszałam o przypadku podpisywania notatki służbowej przez osadzoną :D buahahahahah dobry zart wymysliłaś! zgraneli cię bo byłas pijana i agresywana a te swoje baje o gapieniu na cycki już mogłas sobie darować, oni na pewno maja zony tudziez dziewczyny i zapijaczonej baby nie potrzrebują ogladać :D uśmiałam się, ale pragnę cię uswiadomic, ze za obraze mozesz miec sprawe w sądzie i jeśli ktos by się tym zainteresował np ze zwiazków czy jkais policjant słuzbista to byś nie miała za ciekawie ! pamietaj, ze w necie nie jestes anonimowa i tłumaczneie, ze to zart nic ci nie da!

pod różnymi nickami, nawiedzona normalnie :O a teraz próbuje zastraszyć autorkę, wstyd. taaa.. o zastraszaniu to policja pewnie sporo wie

Całą noc w tych samych majtach ? FUJ.

nigdy nie piszę z innych nicków, nie byo mnie już wczoraj. Właśnie czytam i ktoś słusznie to podsumował. A, nie jestem ani żoną ani dziewczyną policjanta ;)

zastraszam? nie kpij, mówię co się może stać, zauważam jej błędy a wy już, wstydźcie sie! jak wam ukradna auto to dzwońcie na straż pozarna

autorka PRAWDOPODOBNIE coś pierdoli, bo jest z patologicznego środowiska zapijaczonych dresiar, gdzie kultywuje się nienawiść do policji. CHWDP - Chuj W Dupę Patologii

Zglosilam temat do usuniecia, bo pisanie tutaj nie ma zadnego sensu.Ludzie potrafia byc okropni, bez serca i jakichkolwiek uczuc, oceniaja nie znajac drugiego czlowieka, nasmiewaja sie i szydza.Nadal jestem w domu, wzielam wolne do konca tygodnia, mam nadzieje, ze to wszystko minie. Mam w rodzinie i to najblizszej wojskowego, ma bardzo wysoki stopien wojskowy, wojsko i sluzba zmienily go o 360 stopni, z roku na rok jest coraz gorzej, moze policja i wojskowi szybko przechodza na emerytury, ale to co z nich po tych sluzbach zostaje...To praca dla ludzi o silnej psychice. W szkolach nauczyciele tez maja trudne zajecie, gdyby za kazde naganne zachowanie nauczyciele mieli bic i znecac sie, nie mielibysmy szkol.Taka osoba musi byc cierpliwa i wytrzymala, jesli sie zneca nad dziecmi grozi takiej osobie kara, o czym kazdy wie. To sa trudne zawody i odpowiedzialne, takie osoby powinny dawac przyklad calemu Panstwu, dbac o bezpieczenstwo Panstwa i chronic je.Nikt mi nie powie, ze jedna drobna kobieta, moze dac rade funkcjonariuszom z palami pistoletami, do tego w kajdankach.

To blad uwazac, ze policja jest od pilnowania porzadku. To zadanie jest dla przecietnego policjanta zbyt trudne i niebezpieczne. Znacznie latwiej jest ustawic radar i kasowac kierowcow bez wysilku. Od czasu do czasu mozna tez zamknac jakiegos nieszkodliwego pijaczka np. za palenie papierosa na przystanku. Kogos naprawde niebezpiecznego obchodza policjanci ostroznie i obserwuja z duzej, bezpiecznej odleglosci, aby sie nie narazac - czekajac az sie uspokoi lub odejdzie. I to wszystko za nasze (podatkowe) pieniadze.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/12898-co-sie-dzialo-w-sobotnia-noc-nad-wisla-i-na-komisariacie-przy-wilczej-warszawscy-policjanci-oskarzani-o-brutalne-pobicie A przeciez to nie moglo sie wydarzyc....

do jakaja- Smieszna jestes Ty, od niedzieli do dzisiaj bardzo duzo sie dowiedzialam, na dolku po zatrzymaniu nie znalam swoich praw, bo nikt mnie o nich nie informowal(pouczenie dostalam po wyjsciu od komendanta)Piszesz, ze to nierealne, co dla ciebie jest nierealne??To, ze sila chcieli zdjac bluzke i stanik, czy to, ze dostalam kilka razy po twarzy??a moze to ze w strachu zanim zamkneli mnie w celi podpisalam zeznania bez przesluchania mnie?Przeczytalam o swoich prawach o innych podobnych przypadkach, dlatego zeby nie byc z tym sama, wiem, ze sa tez inne osoby, ktore wrecz wyzywaja policje za to co im zrobiono, na dolkach dochodzi do samobojst, wlasnie bez znecanie sie i nie tylko fizyczne a psychiczne rowniez.Czekam na bardzo wazny telefon, dobrze, ze mam bliski ktorzy pracuja w policji i tez jak pisalam w wojsku.Byc moze juz jutro zloze skarge.

złoż a nie piernicz, wkurza mnie takie coś jak ty tu robisz. A tą historyjke o cyckach naprawde mogłaś sobie darować bo to żałosne wręcz. Policja ma gdzieś twoje cyce, widać byłaś agresywna to zastosowali areszt, atakowałas to zastosowali środek obrony koniecznej dostałaś w pysk. No kobieto opanuj sie, byłas pijana agresywna to cie zabrali a teraz szukasz winnych tylko nie siebie

innymi nickami,jakja,przeciez wiemy ze to ty.Bronisz policji bo albo pracujesz tam albo twoj maz pracuje.Po twoich wypowiedziach czuc to na odleglosc.