Zawsze myslalam ze policja jest od pilnowa porzadku ale sie mylilam

A dla twojej niedoinformowanej głóki, to oni przechodzą badania psychologiczne i nie może dojsć do żadnych odchyleń. A niby po co ściagałaś stanik? Nikt nie ma prawa kazać ci zdjąć nawet koszulki, moze myślałaś, że poleca na cycki i cię wypuszczą. Śmieszna jesteś. skoro szarpali, powinnaś mieć siniaki albo poszarpane ubrania. Szukasz beznadziejnej wymówki. Poza tym jak miałas grilla to po cholere szłaś po piwo? Nachlana, sama??? Bajdurzysz.

Jesli placz i strach to agresja...nie wiedzialam.Moze oceniac mnie jak chcecie, pisze tu tez dlatego, zeby wyrzuc to z siebie i poczuc sie lepiej.Dzisiaj nawet do pracy nie polszam, bylam sie sama wyjsc z domu, bedac w nim czuje sie spokojna, kiedy mysle, ze jutro musze wyjsc do pracy, ogarnia mnie strach.Dzisiaj rano wstalam do pracy, zacelam plakac bo boje sie wyjsc z domu.

Jaaaaasne.

Poczytaj sobie co robia na dolkach funkcjonariusze, ja tez kiedys o tym nie wiedzialam, bywaja tez gwalty nie tylko znecanie sie.Tak gapil sie policjant na moje cycki i jeszcze glupio smial.Wymyslilam sobie wszystko?Skad moge o tylu rzeczach wiedziec?

A niby o czym takim wiesz??? Pewnie, że wyssałaś z palca.

nie moze dojsc do zadnych odchylen??kto cie o tym informowal??tam codziennie do nich dochodzi, czytajac inne przypadki doskonale rozumiem co pisza i o czym, rozumiem ich strach i to co przezyli, nie pisze tu o przestepcach a o osobach ktore popelnily drobne wykroczenia.Oboje z mezem zalujemy ze to on nie poszedl a poszlam ja.Nie pisz o czyms o czym pojecia nie masz, takiego koszmaru nikomu nie zycze.

Konkrety, proszę. Skoro nie wyssałaś z palca to jakie masz konkrety. NIby tak wiele wiesz.

O czym wiem, chociazby o tym jak smierdzacy i brudny koc dostajesz, musisz blagac zeby wyjsc do toalety, dobrze ze zmiana sie zmienila i spokojnie sama bez kajdanek moglam sie wysikac i dostac chociaz kubek wody, poza tym kubkiem wody o 14 dostalam wstretna zupe ktora tylko sprobowalam i zostawilam.

Zupe dostajesz w talerzu jednorazowym, ktory w calosci ma zostac zwrocony, ode mnie dostali w calosci razem z ta zupa.

buhahahahaha :D 1. nie karmią 2. nie rozbierasz się 3. nie siedzisz w kajdankach 4. jak już zatrzymaja cię na nockę, to od razu pójdziesz do toalety 5. dostęp do wody i popielniczki masz stały, bez łaski ;) i maaasa innych rzeczy :D

jesteś zakłamaną perfidna idiotką , gdy ktos mówi ci tutaj jak sprawy wyglądały robisz się agresywna , skoro tutaj wykazujesz problemy emocjonalne twoje chamstwo zapewne nasila się po alkoholu więc zostałąś potraktowana zgodnie z twoim zachowaniem skuta i wrzucona do radiowozu , co cie tak dziwi w ich zachowaniu ? myslisz ze oni byli podnieceni schlanym babsztylem i kazali ci zdejmować stanik, bzdury wyssane z palca rzuciłaś się jak żul na nich z łapami to co mieli robić , odwieść do domu i położyc na progu? zastanów się o co , do kogo , i za co masz pretensje bo powinnas mieć ale tylko do siebie!

Machała cyckami to mężusiowi kłamie,że ja rozebrali. wnieś skargę do sądu i niech pokażą ci notatkę slużbową z zatrzymania, tam wszystko będzie opisane, moze sobie przypomnisz co robiłaś

zanim ją wypuscili dostała te papiery do podpisania więc doskonale wie to taki typ zakłamanej baby czym więcej postów tym bardziej jest pokazany jej wstretny charakter , dobrze ze chociaż ta ''tępa policja'' poznała się na niej , psioczy i wyzywa bo czeka ją jeszcze ODRÓBKA za free przy zieleni miejskiej psie kupy zbierac z krawężników w ramach pokuty 20 godzin miesięcznie , dożywotnio to powinna mieć a nie tylko na kilka miesięcy

Nie mialam tam zadnego dostepu do wody, do zadnej popielniczki, nie wiem kiedy i co daja innym, ja dostalam o 14 zupe, ktorej nie zjadlam, bylam rozpaczona i nawet przez chwile nie przestalam tam plakac, kajdanki w celi sciagaja jak do wc chcialam na tej zmianie ci ktorzy mnie zatrzymali zakladali kajdanki jak szlam do wc, po ich zmianie funkcjonariusz byl milszy, dal mi wody i bez kajdanek i bez obstawy moglam zrobic siku.Jest mi przykro kiedy czytam to co piszecie, ale rozumiem, bo tylko osoba ktora tam byla albo ktora potrafi sobie chociaz troche wyobrazic to co napisalam potrafi wspolczuc.

Dokładnie :) Policja jest po to, żeby takie ścierwa z chodników ściągać. Ale musiała raczej napaść na policjanta i nieźle się namachać, bo gdyby "tylko" była pijana, to by ją wysłali na izbę. Więc musiała sobie nagrabić. Z całą resztą bzdurzy.

Inni? Panienko, takie jak ty to rzadkość, myślisz, że na komisariacie ciągle ktoś siedzi za kratkami? Kolejny raz udowadniasz, ze wymyślasz. Inni.... Ta :D w kajdankach w celi.... pewnie. Jeszcze być dziurę w scianie wydłubała.

teraz to jakiś patologiczny funkcjonariusz policji pisze i broni kolegów zwyrodnialców :O A potem sie dziwią, że w sondażach wychodzi, że ludzie nie mają za grosz zaufania do policji. Znacie amerykańską dewizę policji "służą i chronią"? Buahaha, puste słowa! :O Gdzie wasza ludzka godność i godność munduru, policjo? Czytałam ten temat, jak autorka założyła, straszne to :(

Nie jestem z policji. Ale znam to środowisko bardzo dobrze i wiem, że takie zachowanie nie byłoby możliwe. Choćby z tej przyczyny, że sama policja jest pod ciągłym nadzorem kolegów z innego wydziału. Więc od razu by wiedzieli, że dzieje się coś niestosownego do przepisów prawa polskiego i uprawnień policji. Jeżdżą za radiowozami w celach kontrolnych. Obserwują sytuację wewnątrz budynku. więc gdyby dopuścili się takiego zachowania, pierwsi by za to odpowiedzieli. Zatkało kakao. To nie byłoby fizycznie możliwe.

Niestety też znam to środowisko. Opowiadasz takie głodne kawałki, jakbyś pisała wyuczone teksty na zamówienie. Na dołkach poniewierają i biją ludzi, to standard. Biją, żeby wymusić zeznania, to też standard. Rozumiem, że to twardy świat i ci, których biją, to też nie anioły. Ale nie wiedziałam, że mogą poniewierać i seksualnie wykorzystywać dziewczynę, która przypadkiem im się nawinęła. Choć wiem, że były przypadki gwałtów na komisariacie. Ale jednak, naiwniaczka, myślałam, że jakieś granice macie. Widocznie jednak nie.

"Zatkało kakao." Nic nie zatkało.Wypisujesz tu farmazowny z komisariatu, gdzie prowadzisz "inwigilację" neta? ;) Jak tak, to sie zajmij, funkcjonariuszu, pedofilami i innymi takimi rzeczami. Wiele razy widziałam ludzi spranych na śliwkę węgierkę na komisariacie. Zatkało kakao? ;)

Biją. Poniewierają. Na "dołkach". Słownictwo typowej meliniary, która co tydzień wraca do komisariatu jak do domu. Widziałaś? Gdzie? Kiedy? Czemu nie wniosłaś skargi? Pobici? Przecież 99% idiotów, którzy trafiają do celi, są pobici, bo ktoś im sprał mordę jeszcze przed wsadzeniem. Niemalże wszyscy to osoby agresywne, z bójek, kradziezy lub takie agresywne palantki, jak panna z tematu. Za dużo filmów się naoglądałaś. Nieststy policja nie może ich sprać, a szkoda. Większosci by się przydało.

A gwalty na dolku??Tez jest niemozliwe a jednak tak sie dzieje, przeciez to kazdy wie, ze to nie jest zgodne z prawem, a kolega kolegi nie wsypie.Najpierw wiezli mnie do innego miasta na izbe wytrzezwien ale tam nie bylo miejsc, to pojechali na dolek. Dlaczego kiedy z placzem prosilam zeby zadzwili do meza nie odpowiadali ani slowem tylko smiali sie?prosila o telefon do adwokata tez nie moglam.Jeszcze raz pisze w celi bylam bez kajdanek, kiedy wychodzilam do wc zakladali mi je, na nowej zmianie inny funkcjonariusz pozwolil mi wyjsc do toalety bez kajdanek i nie musialam miec w wc obstawy.

gdzie na dołku mozna mieć kajdanki ? ciekawa jestem gdzie ? nawet sznurowadeł nie wolno mieć a co dopiero metal na sobie! pozabijali by się tymi kajdankami na wzajem , myslcie troche zanim coś napiszecie

Nie jestem meliniarą, nie jestem ze środowiska przestępczego, oj mało wiesz, funkcjonariuszu (funkcjonariuszko) :) Mam nadzieję, że tak bronisz własną piersią, bo jesteś inny/inna, ale nie masz o co kruszyć kopii, bo zakłamywaniem rzeczywistości nie zmienisz jej. Pozdrawiam

i jeszcze jedno skąd znasz tak fachowe określenia typu dołek?

Można mieć sznurowadła (ludzie, naprawdę, nie piszcie jak nie wiecie) :O Autorko, zapomnij, świata nie zmienisz. Bolesne, ale prawdziwe.

"i jeszcze jedno skąd znasz tak fachowe określenia typu dołek?" Już powiedziałam: znam środowisko. I nie ze strony pensjonariuszy dołka, co usilnie próbujesz mnie (a raczej sobie) wmówić :)

To akurat procedura, jak wychodzisz, muszą założyć kajdanki. takie prawo. Do męża dzwonić? A po co? jak zatrzymują na 48 to też dzwonić nie mozesz, pijacy by sobie zrobili z komisariatu budkę telefoniczną i dawaj na koszt państwa. Jakie to było miasto? Czemu skargi nie wniesiesz? Kontrole są. Nie sa kolegami. Gdyby cos takiego było, to by wsypali. są od tego, żeby wsypywać. Jak policjant stanie i pójdzie po bułkę, też o tym wiedzą i komendant daje pouczenie- czemu żeś jadł na służbie. Takie sa realia. Jak przeklnie, musi sie tłumaczyć- czemu użyłeś sformułowania "rozpieprzony płot", a nie "zepsuty płot". Wymyślaj dalej. Gdyby do czegoś doszło, juz by mieli dyscyplinarkę. Raz jeszcze: jakie to było miasto? czemu skargi nie wniesiesz?

sznurowadła wyciągają od przynajmniej 30 lat.

I pomijając te nawiedzone teksty: odradzam wnoszenie skargi (też doswiadczenie, nie moje).