SAMOTNA W ZWIĄZKU

Jak w temacie,proszę podzielcie sie swoimi odczuciami.Ja 30 lat na karku od roku w fajnym związku,tylko...ostatnio cuje sie bardzo samotna

No, to ten związek wcale nie jest fajny...

jesli nie masz co robic to idz na spacer zamiast sie podszywac....ufff co za ograniczenie

Mówiłam mu, że zrobię mu dobrze a on ciągle odmawia :(

Odpusc sobie. Nic dobrego z tego nie bedzie....

no wlasnie nie odmawia mi prawie niczego,ale wczesniej to bywal czasem zadrosny,potrafil takie czule slowka mowic a teraz taka zmiana-milych slow to prawie wcale,ale cos cierpkiego to potafi powiedzic bez zawahania.....niby planuje ze mna przyszlosc,ale na dluzsza mete to nie dam rady tak

no widze ze podszywow tu nie brakuje

ze taka ksiezniczka z Ciebie, chcesz byc non stop adorowana-ale nie na tym zwiazek i dorosle zycie polega-nie jest uslane jedynie rozami :P

wiem ze nie,ale ja daje mu mnostwo czulosci i wydaje mi sie ze on jest pewien ze moze na mne polegac w kazdej sytuacji,a ja tego nie czuje

Nie czujesz tego, ze mozesz na nim polegac, bo... nie okazuje ci czulosci na kazdym kroku i nie adoruje, nie okazuje zazrdrosci? Opanuj sie, nie masz wiekszych problemow? Faceci nie maja potrzeby ciaglego slodzenia.

od ciaglego slodzenia pewnie nie,ale jesli nie ma tego w ogole to tez jest źle

a moze jeszcze nie dojrzal do powaznego zwiazku????

mysle ze jest,czasem wydaje mi sie nawet dojrzalszy ode mnie,ale innym razem zachowuje sie jak rozkapryszony dzieciak-wtedy wydaje mi sie ze w ogole go nie znam,jest taki obcy-nienawidze tego

Jeżeli po roku związku masz takie odczucia i brak ci czułości, to czarno widzę waszą przyszłość. Troche za szybko przeszliście z fazy romantycznej do rutyny i obojętności. Jeżeli coś takiego dzieje się po roku, to co będzie za dziesięć lat? Ktoś napisał wcześniej, że nie można oczekiwać ciągłej adoracji. Nie zgadzam się z tym.

tez caly czas myse ze za wczesnie przyszla ta rutyna.....boje sie ze dla niego to przyzwyczajenie lub po prostu wygoda....