Boję się lecieć z dziećmi na wczasy za grancę :-/

Pod koniec sierpnia maż będzie miał urlop i zastanawiamy sie, dokąd pojechać. Padła propozycja: za granicę - basen Morza Śródziemnego. Niby ekscytująco, ale ja się jakos boję lecieć z dziećmi. A jak zachorują czy beda problemy z hotelem (np. okaże sie, ze biuro na skraju bankuctwa itd...), to co wtedy... Nad Baltykiem juz w tym roku bylismy, fajnie byloby wyrwac sie z Polski, ale ten glupi strach... :-O Jakie macie doswiadczenia z takich wycieczek all z dziecmi???

Jak wyjeżdżasz z biurem to zabierasz karte kredytową i w razie czego nikt cię z hotelu nie wygoni jeśli biuro zbankrutuje...mama was nie uczyła,że na wakacje zabiera się tzw zaskórniaki, tak na w razie czego?? Druga sprawa. Samolot tanich linii do Hiszpanii lub Włoch, przez internet rezerwacja hotelu....i jak zapłacicie to nikt was nie wyrzuci. Możecie zrobić dokładnie to samo co robią biura podróży wyjdzie o wiele pewniej. Zwłaszcza ,że to nie MAuritius tylko Europa, zginąć nie zginiecie.

Doświadczenia z wycieczek mam jak najlepsze, ale my raczej nie korzystamy z biur podróży :) tzn często na miejscu wykupujemy jakieś wycieczki, ale resztę załatwiamy sami, bez pośredników.

Byłam z córką jak miała 16 miesięcy i 2 lata na wczasch za granicą. Wszystko było ok. W dobrych hotelach lekarz jest na miejscu. Poza tym masz wykupioną polisę w razie choroby.Czego tu się bać?

A co do bankructwa biura. Sprawa prosta. Leci się z dużymi biurami a nie z jakimiś pipkami. Kto słyszał o jakimś Alba tuor czy Africano Travel? Ja nawet o sky club nie słyszałam. Nigdy w życiu bym z takim biurem krzak nie polecaiała.

no jak koniecznie chcesz biuro to patrz na cenę....serio za 1000 PLN to nie będzie pobuty all incl. w 5 gwiazdkowym hotelu i duża szansa że biuro oszukuje...

pol swiata zlatalismy z TUI nigdy problemow zawsze wszystko chodzi jak w zegarku , raz wylecielismy dobe za pozno z powodu awarii samolotu , przewieziono nas z lotniska odrazu do hotelu dostalismy na koszt biura obiad i kolacje i szczeze powiem ze nawet dzieciaki sie cieszyly bo hotel posiadal basen wiec mogly sie jeszcze jeden dzien ekstra pochlapac , co bylo zaskoczeniem ze po powrocie do domu dostalismy jeszcze rekompensate mala bo mala 80 euro ale zawsze cos polecam TUI

och znowy bykow narobilam przepraszam , pisze szybko to nie mysle

No fakt, odpoczynek taki se:)

nie wiem czego sie tu bac skoro nad polskie morze potrafisz bez strachu jechac to jaki problem z zagranicznym wyjazdem? ja bylma 2 lata z biura z dziecmi a w tym roku bylismy sami i wszystko jak nalezy :) z lekarzem dokladnie masz wykupiona polise to jaki problem?

Własnie myślimy o TUI... Albo Neckermanie...