Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sipopotamm

czy ktoras matka jest w stanie przyznac ze ma nieurodziwe dziecko?

Polecane posty

Gość sipopotamm

Bo przeciez uridy dziecku nie wybieramy,co nie znaczy ze takie dzieci sa gorsze.??to jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja znajoma
Ukrywała dziecko i ciągle mówiła że śpi i żeby go nie budzić bo się jej nie podobało. Coś z policzkami sie jej nie podobało i szczypała mu te policzki dzien w dzień. Ale on ma teraz już 20 lat więc wówczas by sie pewnie nie przyznała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierrrka
Hehe jedna kobitka w mojej rodzinie ma dzieci z Turkiem. dzieci sliczne,ale ich prababcia nie chce pokazywac ich zdjec,bo ' takie czarne':p ale to starsza osoba,mozna wybaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciocia zawsze mówiła , że jej dziecko jest brzydkie. ;) A gdy się dorobiła wnuków, to tez twierdziła, że są brzydkie. Innych przypadków nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mnie to ciekawi, wiekszosc
dzieci jest urocza sama w sobie, ale trafiaja sie po prostu wstretne. ostatnio widzialam bloga o dzieciach, gdzie jest sporo zdjec od narodzin do 2 lat i dziecko naprwde bylo przebrzydle, w wieku 2 lat juz sie jakos wyrobilo, ale wczesniej - dziwny ksztalt glowy, debilny wyraz twarzy, jakby jakies nienormalne (a zdrowe bylo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla każdej matki jej dziecko jest najśliczniejsze. Moja córka jak była maleńka, miała 2-3 miesiące miała widocznie jedno uszko mniejsze od drugiego. Jak ktoś nas odwiedzał, albo my kogoś mała zawsze miała cieniutką opaskę na głowie, która zakrywala uszka. Tłumaczyłam, że przeciągi i takie tam. Ale pediatra mi powiedziała, że dziekco nie rosnie symetrycznie i uszka się wyrównają, tak też się stało - 2 miesiące później uszka były równe. Powiem, że ciut się tego wstydziłam wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widziałam dzieci ładniejsze od mojego syna, ale dla mnie moje dziecko będzie zawsze najpiękniejsze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn jako dziecko dla mnie byl niezbyt ładny,(tak do 11 lat) dla innych przecietny,dopiero w wieku nastoletnim zaczal nabierac urody i wiele osob mowi ze przystojniak z niego sie zrobil, i faktycznie, ma 16 lat i ładny mlody mezczyzna z niego wyrosł,widze ze dziewczny za nim sie obracają, zagadują, wydzwaniają, ale on strasznie niesmialy.Corki mam ladne od malenkiego.Mówie to objektywnie, nie jako mama ale jako obserwator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz moja córka wygląda tak jak ją sobie w wyobraźni namalowałam zanim przyszła na świat. Dla mnie jest cudna. Ciekawa jestem jaka będzie Karolinka - póki co nie mam żadnych wizji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko było brzydkie
jak było małe jako noworodek i wczesny niemowlak wyglądało jak swoja prababcia. :) Moja córka na domiar tego miała jakoś dziwnie odstające uszy i dłuugo prawie łysą głowę. Aha - jako leżący niemowlak odleżała sobie jakoś dziwnie jedną stronę i miała spłaszczenie na czaszce, co mnie do rozpaczy doprowadzało ( na szczęście lekarze uspokoili a to minęło) Nie było to ładne dziecko. Z wiekiem zaczęła z tego wyrastać ,a teraz jest naprawdę śliczną 12 letnią panienką. Zgrabna, smukła, długonoga, o przepięknych oczach. Uszy zasłaniają długie falujące włosy. Nie martwcie się "brzydotą" swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozliwe to??
nie zam kobiety ktora o swoim dziecku powiedzialaby ze jest brzydkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko było brzydkie
wiadomo, że jej tego nigdy nie dałam do zrozumienia, po co stresować dziecko? Zawsze jej powtarzałam, ze jest śliczna, mądra i dobra. I zawsze będę tak mówić. Żadna normalna matka nie skrzywdzi tak swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika bez stanika
Ja obiektywnie patrząc też mam ładne dzieci, wszyscy w kółko zachwycają się, nie jakoś grzecznościowo tylko konkretnie np jakie śliczne oczka ale też ładna po mamusi o córce. Rodzina mówi że mam koniecznie zawiązać czerwoną kokardę młodszemu dziecku. Jak byłam mała strasznie krępowało mnie jak w kółko się mną zachwycali a mama bała się, że mi się w głowie poprzewraca. Dziś tez mówią ze jestem ładną kobietą i dalej komplementy mnie zawstydzają. Osobiście uważam, że pięknością nie jestem ale komuś tam mogę się podobać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika bez stanika
ale mam koleżankę która wyrosła jak łabędź z brzydkiego kaczątka. Dziś faceci się nią zachwycają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co się zmieniła .....
a ja powiem hmm może egoistycznie ale zawsze byłam brzydka , dosłownie taki mungol brzydka twarz , krzywe żółte zęby, nieciekawa postura, brzydka fryzura choc włosy zawsze miałam grube , geste, ślniące w okresie dojrzewania byłam totalnym pryszczolem , bez cycków gdy na siebie patrze wstecz to wstydze sie tych zdjęć teraz wyglądam o 100000 razy lepiej buzia wyładniała, nabrała innych kształtów, wzytsko co miało urosnąć urosło, a pryszcze znikneły. zęby - tu musiałam interweniować u fachowaca hehe mam talie osy i nie narzekam na komplemety ale prawdę mówiąc kiedyś o mało w depersje nie wpadłam patrzac w lustro i nigdy wczesniej nie usłyszałam ze ejstem ładna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co się zmieniła .....
poza tym jestem osoba dosyć szczerą i niestety nie umiem powiedziec komuś kto ma brzydkie nowonarodzone dziecko ooo jakie śliczności !!!! nie nie nie poprostu najczęściej mówić o jaki duży, jakie maleństwo bez określania brzydkie - ładne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo dziecko to jak male
zwierzatko - moze byc szkaradne, ale cos sympatycznego sie w nim znajdzie , zwlaszcza dla rodziców. Moj syn, jak sie urodzil byl rozbrajajaco szakaradny,az mi go zal bylo, dla mnie najpiekniejszy Teraz piekny chłopak zreszta ( i to juz nie tylko moja opinia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze mowie, gdy dziecko jest naprawde niezbyt urodziwe lub odstraszające, i aby nie klamac, to "Niech sie zdrowo chowa " i tyle z mojego szczerego słodzenia.A takie gadki, "jakie cudowne, jakie przesliczne,ale slodkie" gdy wprawdzie jest inaczej to żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynna *;)
Mam kolezanke, która ma 5l corke. Jest zwyczajnie brzydka. Blada blondynka (ok, normalne) z okropnym zadardym nosem- wyglada jak.... mała świnka ;) Potrafi ogadać dzieci na placu zabaw, swojej kuzynki , wszystkich których widuje :classic_cool: aż kiedyś ktoś pow jej prawde o jej córce... ;) zamkneła się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxnxxn
Moje dziecko nie podobalo mi sie zaraz po urodzeniu-bylo duze, grubiutkie, mialo zazolcona skore i po bokach glowy wlosy a nad czolem bylo lyse-wygladalo jak malutki zawodnik sumo :) :P Po kilku dniach zaczelo sie zmieniac-na korzysc. Teraz ma 4 lata i wszyscy mowia, ze jest sliczna. Jedynie jak sie zlosci i robi takie dziwne miny, to wyglada jak laleczka chucky :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo dziecko to jak male
uwazam,ze nie nalezy nigdy mowic rodzicom, ze maja brzydkie dziecko. Sprawi sie im tym przykrosc - po co? Chcemy ranic ludzi? Zawsze sie da o dziecku cos milego powiedzec. Co innego, jesliby gwałtem wysylali dziecko na konkurs pieknosci, ale na co dzień? A juz fatalne jest mowienie wlasnemu dziecku,ze jest brzydkie - dziecko wszytko bardziej intensywnie odbiera, rodzice sa wyrocznia, wiec co - tylko sie zabic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika bez stanika
Wydaje mi się że w każdym można znaleźć coś ładnego albo można pochwalić że jest dorodne albo pocieszka czy skarbeczek mamusi, czy córunia tatunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
Moje dziecko, jak było młodsze, to wydaje mi się, że było brzydsze. Teraz, jak urósł, to i wyprzystojniał :) Twarz juz nie jest taka pulchna, włosy ściemniały, oczy zrobiły się jakby większe. Ogólnie - zmiany na korzyść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
moja ciocia mówiła że jej dzieci były brzydkie jak były małe ;) ale tak na prawdę to dla matki jej dziecko jest piękne, takim je widzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hffjfjn
A ja mam dwojke pieknych dzieci i nie wiem jakby wygladaly dla mnie zawsze beda najladniejsze. Gorzej ze mna :)...Mam niska samoocene...ale moze dlatego, ze czulam, ze sie nie podobam wlasnycm rodzicom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oshimoto
od zawsze byłam bardzo ładna i do nikogo z rodziny niepodobna i jakoś nic z tego sobie nie robiłam i nie robię:) nie wiem, jak będzie wyglądało moje dziecko, mam tylko nadzieję, że jeśli będzie dziewczynka, to będzie podobna kogokolwiek z mojej rodziny, byle nie była podobna do rodziny mojego męża, bo tam kobiety to zwyczajne potworki synek może być podobny nawet do sąsiada:) nie muszę mieć pięknego dziecka, ale chciałabym mieć dziecko chociaż normalne, bo pamiętam, jak niektórzy potrafili się obchodzić z dziećmi brzydkimi nie chciałabym, żeby z mojego dziecka się śmiano i je wyszydzano, żeby chodziło do szkoły jak do obozu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tyle mam do dyspozycji :)
Mój był brzydki po urodzeniu. Jak go zobaczyłam to pomyślałam o kvrwa cała teściowa :D i choć uwielbiam swoją teściową to niestety nie jest ona zbyt urodziwa-ALE TO ANIOŁ NIE KOBIETA. Syn tak gdzieś w wieku 4-6 miesięcy zaczął się zmieniać i teraz jest śliczny :) a jak będzie wyglądał za rok,5,10-kto to wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre to byłam mało urodziwa jako dorastająca panienka wiem jak teraz czuje się moja córka była taka ładna do czterech lat a potem obsypały ją piegi choć ja ich nie mam zęby jej sie pokrzywiły choć pierwsze miała ładne żal mi jej bo wiem jakie okropne potrafią być dzieci wiem że czuje się gorsza od innych sama przez pryzmat jej urody łapie się na tym że czasem gorzej ją traktuje czy jeszcze zamieni się w łabędzia boje się że nie Boże pomóż jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tam się moje dzieci podobają :P Ale może to moje subiektywne odczucia. Jak oglądam zdjecia z czasu kiedy miały około 3 miesiecy to uwazam, że wygladały jak miniaturowe dziadki albo suszone śliwki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja bratanica tak od 4 m do 1 roku zycia nie byla zbyt urodziwa, urodzila sie normalna z dluzszymi ciemnymi wlosami ale po kilku miesiacach sie wytarly i zjasnialy, byla pulchna i miala mega rumiane policzki, sama moja siostra mowila ze nie jest urodziwa, ale na szczecie jak tylko zaczela chodzic to wyszczuplala, urosly jej dlugie blond wloski, teraz jest naparwde ladna dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×