Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jacusiowa Mama

Pies w domu - jak to wygląda?

Polecane posty

Gość Jacusiowa Mama

Postanowiliśmy z Mężem, że chcemy kupić psiaka, mamy dziecko więc wybór padł na labradora, pies będzie z nami w domu, oczywiście na dworze też będzie ale rozmawiałam z Siostrą która miała psa i straszy mnie, potworną ilością sierści która jest wszędzie w domu, dużymi dodatkowymi wydatkami na psa i ogólnie samymi problemami, czy rzeczywiście tak jest?! I ile mniej więcej wydajecie na swoich pupili miesięcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety Twoja siostra ma racje :-) Ja mam 2 jamniki szorstkowlose i mimo ze kochamy je ponad zycie to nie ma dnia zebym na nie nie narzekala. Siersc w calym domu, ciagle sprzatanie, wyprowadzanie, ogromne wydatki, psi zapach w domu, szczekanie, o sprzataniu wymiocin nie wspominajac :-) Jezeli cos moge jeszcze doradzic to odradzam labradora w domu. Jest super dla dzieci ale potrzebuje bardzo duzo ruchu i mnóstwo wyprowadzania. Nie zawsze bedziecie mieli na to sily. Je jak kon, kosztuje bardzo duzo, dosc brzydko pachnie :-) a na dodatek moja kolezaka ma takiego pieska i sprzatanie po nim odchodów (w ogródku i na ulicy) to naprawde zadna przyjemnosc. Ona chodzi z reklamówka!!!!!! A musi sprzatnac taka niespodzianke z chodnika przed domem to przysiegam ze czasem taka reklamówka potrafi byc do polowy pelna!!!! Jezeli macie ogród to bedzie caly zapaskudzony a trawa zólta od moczu. Zapach okropny. Mysle ze mniejszy piesek bylby lepszy. Wieksze psy powinny miec razcej swój wybieg w ogrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżoupieczonamamaJUSTYNA
mam labradora i teraz ze względu na moja 2tygodniowa córeczkę piesek jest u mojej mamy na wsi , to prawda że będzie wszędzie masa sierści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżoupieczonamamaJUSTYNA
labrador jest szalony do 2-3lat potem robi się spokojniejszy i wcale nie pachnie brzydko, oczywiście trzeba pamiętać o kompielach, dla mnie najgorsza jest ta sierść bo gubi jej baaaardzooo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diab1234
Kupcie małego pieska - mniejszy kłopot. Yorki i Shizu mają włosy i dlatego nie gubią ich. Są doskonałe dla alergików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżoupieczonamamaJUSTYNA
labrador jest szalony do 2-3lat potem robi się spokojniejszy i wcale nie pachnie brzydko, oczywiście trzeba pamiętać o kompielach, dla mnie najgorsza jest ta sierść bo gubi jej baaaardzooo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Zapaszek jest,siersc jest,wydatki sa. no i obowiazki -spacery na przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam labka przy dzieciach spoko, sierść o chyba normalne, pies nie śmierdział, wiadomo karma , jedzenie , weterynarz to koszty. Odradzam kupowanie yorka do dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacusiowa Mama
Zapach mi nie przeszkadza, bo mieliśmy inne zwierzaki (chomiki - te to dopiero potrafią "pachnieć" :D ) a małego psiaka nie chcemy, są dużo głośniejsze niż większe, no i chodzi nam o psa ktory będzie znosił nasze dziecko, a labki akurat pasują nam ze swoim niesfornym charakterem . A co do kosztów to mniej więcej ile? Wiadomo, że pewnie raz więcej raz mniej ale ta średnio czego się spodzewać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój labek chorował pod koniec swojego zycia najwięcej, ale powiedzmy sobie prawde ludzie tez choruja i to też sa koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżoupieczonamamaJUSTYNA
no sprzątam w domu to normalne, ale na ta sierść ciężko było coś poradzić, ja psa oddałam na wieś jak byłam w 5 miesiącu ciąży bo chciałam wszystko po nim posprzątać i odmówić mieszkanie tak aby już było czysto jak dziecko będzie na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chodzi o jedzenie to około 150 -200 zł jak chcecie na karmie, ja swojemu psu daje karme i gotowane( mam dostę do okrawków z mięsa do tego ryż, lub makaron warzywa)Aha no i witaminy dodaję, ale to nie jest ajkis wielki wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżoupieczonamamaJUSTYNA
ale to fakt że mój piesek był bardzo spokojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolunieczka
Ja mam owczarka niemieckiego i na samo jedzenie wydaje miesięcznie 300-400zł ,a gdzie reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale owczarek je trochę więcej niż labek. Ja mam amstafa i jakos tragedi nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety siostra ma rację. Moi rodzice mają dwa psy bokserkę i jorka. Psy są w domu, chociaż większość dnia (szczególnie latem) spędzają na dworzu. W domu codziennie trzeba zamiatać, ponieważ z bokserki jest dużo sierści a poza tym wnoszą piach do domu. Koszt utrzymania średniego psa typu bokser miesięcznie to około 300 - 350 zł miesięcznie (wyżywienie) plus ewentualny weterynarz, szczepienia itp Ale są plusy: dziecko uczy się samodzielności, szacunku, jest weselsze, wiele osób twierdzi, że lepiej się rozwija. Warto sprawdzić czy dziecko nie jest alergikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam labika 3 lata-pierwsze 2 lata-ciagle się chciał bawić teraz jest dużo spokojniejszy. Mam 1,5 roczną chrześnicę-uwielba go-kładzie się na nim- a ten nic,nawet się nie ruszy. W mieszkaniu jest sporo sierści-ale odkurzanie u mnie raz w tyg.spokojnie wystarczy. Mój je tylko sucha karmę-bo tak zaleciał weterynarz,że takim psom nie powinno sie dawac domowego jedzenia.Wydaje ok.200zł na miesiąc. KOCHANY PSIAK. I W GRUNCIE RZECZY TO WIELKI PIECUCH I DOMOWNIK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszty sa spore bo oprócz jedzenia i witamin sa wlasnie koszty wterynaryjne. Ciezko je oszacowac. Oprócz szczepien i odrobaczywiania czesto dochodza nieprzewidziane wydatki. Ostatnio jeden mój jamnik mial zapalenie oskrzeli (z lekami 300zl) a suczka nawyrezyla jakis staw (weterynarz+przeswietlenie+miesiac na sterydach=800zl!!). Przy starszym psie jest wiecej wydatków. Mojej mamy pies chorowal na watrobe (150zl meisiac w miesiac na leki i karme przez 4 lata dopóki nie zdechla). Ja kocham psy i nie wyobrazam sobie bez nich zycia ale wedlug mnie psy kosztuja. A im wiekszy tym wiecej kosztuje :-) A co dosiersci to trzeba sie do niej przyzyczaic. Bo doslownie jest wszedzie - na dywanach, za szafkami, w pralce, w prasowaniu... niekonczaca sie walka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dziecko i 3 psy
O plusach nawet nie wspominam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka125658
Hej My mamy w domu psiaka od 7miesiecy.Jest to jack russel.Na poczatku bylo ciezko,wszystko gryzl-wszystko!!!!!!!!!teraz mam nadzieje juz mu przeszlo,ale byl okres gdzie zostawialismy go w kagancu jak wychodzilismy.Oprocz tego jedyna udreka jest siersc-tragedia,mimo wyczesywania jest wszedzie.Oprocz tego od zawsze ze szczescia sikal(nie duzo,ale zawsze) teraz zdaza mu sie to bardzo zadko,jak jest naprawde bardzo szczesliwy.Jesli chodzi o jedzenie,to karma sucha,w puszkach,jakies ciasteczka,ale nie odczuwamy tego.Na szczescie nie choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolunieczka
To nie sztuka wziąc sobie do domu psa.Trzeba bardzo sie zastanowić i przemysleć wszystkie za i przeciw. Pies to ogromna odpowiedzialność. ja kiedys kupiłam sobie berneńczyka i to dopiero był wydatek.Na szczęście nie miałam wtedy dzieci i było mnie stac na utrzymanie psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacusiowa Mama
Wiadomo, że codziennie i tak w domu, zamiatam/odkurzam, a pies wstępu na kanapę czy łóżko nie będzie miał - warunek Męża. A polecacie jakiegoś mniejszego psa niż lab. takiego który lubi dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale labek nie jest dużym psem.:) Ja mam amstafa jako psa rodzinnego tyle, że przy tej rasie trzeba sie przyłożyć do wychowania:) Może jakaś wersja owczarka albo coś w tym stylu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacusiowa Mama
A i myśleliśmy też o piesku ze schroniska, z jednej strony byłby odchowany i etap gryzienia wszystkiego miałby za sobą ale z drugiej boję się czy nie jest to jakieś ryzyko, w końcu nie wiem jak kiedyś był traktowany i czy nie zareaguje agresywnie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owczarki moim zdaniem to nie są łagodne psy do tego mieszkanie dla owczarka-nonsens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam psa ze schroniska, wzielismy dorosłego psa. Tak sa ludzie którzy udzielą Wam informacji jakie tylko posiadają. U mnie w mieście zanim się dostanie psa jest dużo rozmów no i obowiązkowa wizyta u nowych właścicieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacusiowa Mama
myśleliśmy też o rasie Jack Russel Terrier ale nie wiem czy do 2 latka taki psiak się nadaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka125658
A i jeszcze jedna rada.Przed zdecydowaniem sie na psa zastanowcie sie co z psem jesli bedziecie chcieli wyjechac gdzies i nie bedziecie mogli go zabrac ze soba,czy bedzie ktos kto sie nim zajmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka125658
Jacusiowa Mama,ja mam psa Jack Russel Terrier i powiem Ci szczerze,ze dla 2letniego dziecka nie nadaje sie,te psy nie lubia za bardzo malych dzieci.Ale poza tym jak sie wychowa sa kochane,ale maja bardzo ciezki charakter i trzeba cierpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×