Pomóżcie proszę!!

Jestem w rozterce. Jestem w sytuacji kiedy musze zdecydować czy wziąć ślub z kimś kogo nie kocham czy czekać aż może pojawi się inny mężczyzna? :( Nie jestem już najmłodsza a obecny chłopak oświadczył mi się. Problem w tym że nie kocham go ale nie chce być sama dlatego przyjełam oświadczyny...:( On już sie zabrał za szykowanie ślubu a ja jestem w rozterce. Co robić??

wyjdź za niego! Masz faceta który cię kocha i jest porządny. Chcesz to zmarnować.

Nie można wyjść za kogoś tylko dlatego że on Cie kocha! To Ty musisz sie czuc komfortowo. Jak moglabys spojrzec mu w oczy na sbnym kobiercu? Poza tym całe zycie bedziesz sie meczyc.

On jest bardzo zakochany, ale ja nie odwzajemniam tych uczuć :( Bardziej to jest jakaś gra pozorów z obawy przed byciem samotną...Boje się że już nie znajde innego faceta a z drugiej strony tak bardzo chciałabym pokochac kogoś...

Dodatkowo on nie jest przystojny i wcale nie pociąga mnie :( W łóżku mi tez nie pasuje...Jedyne to wiem że jest dobrym człowiekiem i bardzo uczuciowym.

Zjedz snikersa bo zaczynasz gwiazdorzyć

No i będziesz mu przed nim i rodziną potem miłość ślubować? Jak to sobie wyobrażasz?

nie wychodz, bo i tak sie rozwiedziesz!!!

z tego co piszesz to chyba lepiej żebyście zostali przyjaciółmi skoro jest dobry ale Cię nie pociąga dla mnie dziwne być z kimś kogo się nie kocha

chcesz oszukać Jego i siebie zmarnować sobie wzajemnie życie to wyjdż. a co oćće gadały , że już czas a tu się księciunio na białem rumaku nie natrafił ? trza brać co jest?a ty jaka miss powiatu czy gminy?

A kasiasty jest? Jak ma forsę to co gadasz.

Jak go nie kochasz to bez sensu zrobisz ja za niego wyjdziesz

ale chodzi o to że ja nie chce być sama! Boje się że nie znajde już innego faceta, czasami sie rozglądam ale niestety nie widze nikogo ciekawego żeby sie związać. Wiec tak w tym tkwie :(

Niby troche jest kasiasty...ale mimo to chce żebym pracowała a ja za bardzo nie chce. To też inna sprawa. W sumie to nie wiem jakie są plusy tego związku oprócz teo że nie jestem sama...

No i bardzo dobrze, że nie znajdziesz, bo nei zasługujesz na to. Zabierasz jakiejś wartościowej dziewczynie faceta, ktoś by go pokochał równie mocno jak on ciebie. A tak tkwi w kłamstwie. Jesteś okrutna, wiesz o tym? Jesteś bardzo złą osobą :o

zaprzeczasz ostatnimk medialnym doniesieniom o wyzaszym IQ Niewiast od IQ krokodyli.

Czemu sie mnie czepiacie? Myslicie że wszystkie kobiety biorą ślub z miłości? Wcale nie!

kororowaneczka -> gdyby jeszcze on był przystojny i mnie pociągał. To byłby punkt zaczepienia, bo udany seks jest ważny. A tutaj to w ogóle mnie nie kręci :( Ma brzuszek i ma małego penisa :(

zaraz zaraz..piszesz ze go nie kochasz, nie pociaga cie, jest malo przystojny, nie jest miliarderem i kaze ci pracowac...kobieto jak wychodzisz za faceta to go kochasz i jestes tego pewna jesli nie kochasz to go zostawiasz...nie chcesz pracowac znaj sobie bogatego faceta a i jeszcze przystojnego...masz takie wymogi ze nie dziwie sie ze ci trudno dogodzic...zycie nie bajka nie zawsze dostajemy co chcemy...rozpisalam sie ale przechodzac do sensu jak za niego wyjdziesz zmarnujesz sobie zycie ale jednoczesnie zastanow sie dobrze nad swoimi oczekiwaniami wzgledem partnera bo stawiasz wysoko poprzeczke

z ile Ty masz lat ? trzydzieści... do setki - że boisz się zostać sama ???

Jak ma kasę to bierz ślub przy rozwodzie Ci się coś skapnie :P Zawsze możesz kręcić wałki na boku :P z brzuchem to da rade coś zrobić ale z tym małym to już nie da rady nic :P

mysle ze powinnas mu powiedziec co czujesz a raczej czego nie czujesz do niego bo robisz go w strasznego wala

moniczka-> dzięki za pocieszenie ;) Moim zdaniem odnośnie tej kasy to myśle że moglibyśmy życ spokojnie z jego pieniędzy ale on twierdzi że nie chce mieć gorszego standardu życia w małżeństwie i każe mi pracować :(

Co do tego brzucha to już byłam z nim na siłowni ale on jest chyba leniwy bo coś nie ma motywacji do ćwiczeń :( i nadal ma ten brzuch...ech :( Na szczęście ubiera się dość fajnie i tu nie trzeba nic zmieniać.

Właśnie, lepiej powiedz mu teraz, że coś jest nie tak. później tzn. po ślubie nawet ludzie będą wam wytykać

Najgorzej że on juz zaczął te przygotowania do ślubu i jego rodzina sie tez angażuje w to :( a ja sie wcale nie ciesze z tego wszystkiego ale juz sama nie wiem czy mam czekać na innego...

Autorko, ty to debilna jedza jestes! Jak go nie kochasz to go zostaw, znajdzie wartosciowa kobiete!. Chcialabys tylko siedziec na pizdzie i trzepac jego kase? Idiotka! A uzytkowniczka MONICZKA TO SUKA, JEDZA I SZMATA BEZ HONORU! WYPIERDALAJ DO PRACY

Jestem już zdesperowana :( Chciałabym bogatego i dobrze wyglądającego męża, żebym nie musiała pracować. Ale jakoś trudno jest takiego znaleść...ech.

To może niech odezwą sie kobiety które otwarcie przyznają że też tak szukają męża?? Chyba wiadomo że wszystkie chciałyby mieć bogatego przystojnego faceta? Wiec czemu na mnie jedziecie że ja mówie o tym wprost co myślą kobiety. W takim razie wszystkie jesteśmy debilkami... ;)

Nic dziwnego ze nikogo nie znalazlas. Szmata