Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzwoneczki dwa5

rodzice pomagają teściowie przeszkadzają

Polecane posty

Gość dzwoneczki dwa5

czy miał ktoś z was sytuację taka że teściowie pomagali we wszystkim i finansowo i emocjonalnie a np.rodzice przeszkadzali albo nie pomagali wogóle i mieli wszystko w nosie?albo jeszcze oczekiwali pomocy od waszej rodziny?jak się w tym czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fndjsbeujrhk
Ale bełkoczesz :O Przeczytaj na drugi raz, co napisałaś, zanim to wyślesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja ma 17 miesięcy
Moi rodzice i teście nigdy nie pomagali ani finansowo ani w jakiś szczególny sposób emocjonalnie (nie było powodu) i jak któreś już wpadnie (raz na dwa tygodnie może) to posiedzi chwilę, wypije kawę , pogada z córką i zemną i jazda do domku z powrotem :D. Ja nie narzekam gdyż ani ja ani mąż nie oczekiwaliśmy nigdy ani nie chcieliśmy żadnej pomocy gdyż założylismy że spróbujemy sobie ze wszystkim sami poradzić i jakoś nam to nawet wychodzi z czego jesteśmy dumni ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgnodx
Moi rodzice mają mnie w sypie w każdym sensie. Przypominają sobie o mnie i mojej córce, bo męża nie trawia, Jak chcą się pokazać przed kimś lub w święta chcą odstawic szopkę. Za to tesciow mam super. Duzo pomagają, interesują się. Czuje się znacznie lepiej u nich niż u siebie, choć teściowa potrafi zepsuć krew człowiekowi. Doprowadza to do szału moja mamę. Trudno. Ją przestalam być juz naiwna lalka do sterowania mna i lądowania w dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zikkko
u mnie moi rodzice pomagają razem z dziadkami. Teściowa za to ma nas w nosie. Miała tupet ściągać mojego męża by jej remoncik zrobił gdy nasza córka miała 3tygodnie. Na 2 urodziny córki nic nie dała bo jak stwierdziła zabawka za 30zł na dzień dziecka jest również i na tą okazję. Nie zadzwoniła nawet złożyć życzenia mojemu mężowi w dniu jego urodzin. Ostatnio zaprosiła nas na obiad, przed wyjazdem coś mnie podkusiło by zadzwonić do niej z pytaniem czy coś mamy przywieść to okazało się że jej nie ma w domu bo pojechała na wczasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philo Zofia AA
moi rodzice zawsze mysleli O NAS teściowie tylko o swoim synu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkrtjhrlyhj5yl
mam wrazenie ze oczekujesz od rodziny samej pomocy i mamsz wielkiego focha ze rodzice ci nie pomagaja,zgadza sie?moze nie chcieli ci dziecka pilnowac całymi dniami albo mieszkania kupic?Straszne. Moi tesciowie nigdy nam finansowo nie pomagali bo sami nie mają,za to sa wspaniałymi ludzmi,goscinni,serdeczni itp. moja mama (taty nie mam) za to nie ma cierpliwosci do dzieci,nie zoastawiam jej z nimi,ona sama mówi ze musi odpoczac,musi sie zrelaksowac itp za to moge z nia pogadac na kazdy temat,mamy wiele wspolnego.Ale....ja nogdy nie oczekiwałam ze strony rodziny pomocy finansowej czy przy dzieciach,dlatego szanyje to i nie pisze durnych tematów na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×