Ciąża w wieku 34 lat, czy to jeszcze ujdzie?

Jak w temacie. Co o tym sądzicie? Pytam neutralnie.

No a czemu nie uchodzi? Co to za bzdura?

kurde, ja miałam 32...nie wiele mniej...chyba uszło :) i polecam zdecydowanie takie późne macierzyństwo :)

zaszłam w ciążę mając 33 lata, a urodziłam w tym roku w marcu - miesiąc po ukończeniu 34 roku życia i nie widzę tutaj żadnej sensacji

34 lata to nie jest żadne późne macierzyństwo....to jest NORMALNE macierzyństwo, późne to jest po 40-stce..

autorko coś z tobą nie tak? późne macierzyństwo to po 40-stce..

myslicie ze urodze dauna ?

pisze się Downa,,,,to tak na marginesie......wiesz lepiej nie ródź dziecka....jeśli to nie prowo... Czyżby tu na forum wróżono z ...literek, jakie dziecko ewentualnie urodzisz.....????????

Ja mam 32 lata jestem w ciazy i uwazam ze to pozne macierzynstwo,teraz jakbym miala wybor rodzilabym po 20-tce,wtedy cialo jest najlepiej przygotowane,psychicznie zawsze mozna dorosnac z cialem gorzej

Ja mam 32 lata jestem w ciazy i uwazam ze to pozne macierzynstwo,teraz jakbym miala wybor rodzilabym po 20-tce,wtedy cialo jest najlepiej przygotowane,psychicznie zawsze mozna dorosnac z cialem gorzej

co za bzdury a malo to jest kobiet ktore staraja sie o dziecko pare lat? i dopiero po 30tce sie udaje czasem po dlugim leczeniu inseminacjach itd to kazdego sprawa kiedy

Rafinka,co ty wolisz tępa krowo, to nas malo obchodzi

ktoś się podszył pod tym wpisem o zespole downa. Bardziej mi chodzi, czy w tym wieku urodzenie dziecka to jeszcze dobry czas. Tak się słyszy 29-33 a te 34 już jest początkiem macierzyńskiego końca?

dobra chce złapać pewnego araba na bachora zapewniał mnie ze jest ksieciem :D i ma szyby naftowe

to dobry wiek. Lepsza mama w takim dojrzałym wieku, ze stabilną sytuacją finansową, z pracą, mieszkaniem i stałym partnerem niż np. młodociana mamuśka bez niczego i tatuś nn;)

weźcie nie załamujcie mnie, ja urodziłam mając 29 i 32 lata, naprawdę taka starucha ze mnie??? :-O

Uważam że wiek nie gra roli Jeśli chcemy dziecka Ja miałam 27 i 30 lat jak urodziłam jak widać na mojej stopce 2 razy już poroniłam i nie zamierzam się poddać bo bardzo chcę mieć jeszcze dziecko a mam już 38 lat. Obecnie słyszę że dużo porodów jest tuż przed i zaraz po 40-ce,czy coś w tym złego jeśli kobieta chce mieć kolejne dziecko?? Nie dajmy się zwariować... Pozdrawiam

o to, czy kobieta chce mieć jeszcze dziecko w danym wieku.... Bo jeśli się tego dziecka pragnie, nie jest się w okresie menopauzy i warunki zdrowotne pozwalają, to z ogromnym prawdopodobieństwem to dziecko się pojawi. Autorka chyba sama nie jest pewna spojrzenia nie ogólnie na 34-latki w ciąży, ale na samą siebie, jak ona czułaby się będąc w ciąży w tym wieku. Nie ogólnie czy jest to dobre, ale czy jest to dobre dla niej, dla jej rodziny... Co do 34 lat i ciąży to ja mam mieszane uczucia, nie tak ogólnie, ale do samej siebie. Moi rodzice o potomstwo starali się późno. Ja co prawda jestem tą młodszą, ale jak się urodziłam mama miała prawie 34 lata, a tato 35. Jak na dzien dzisiejszy - wszystko w normie, ale w poprzednim pokoleniu zazwyczaj dzieci miało się wczesniej. Mój tato (do dziś w świetnej formie) ciagle podkreślał, że się starzeje, a mama jest słabego zdrowia, choć wspaniała kobieta i jakoś tak czasem myślałam, że szkoda, że nie pojawiłam się wczesniej.... Sama postarałam się o dzieci nieco wcześniej i wcale nie jest tak jak pisze anulss. Dzieci urodziłam mając 25 i 29 lat, mając męża, mieszkanie i pracę.... Obecnie mam 30 lat i z jednej strony chciałabym kiedyś jeszcze mieć dziecko, ale chciałabym też wyjść z pieluch (u mnie mała róznica wieku między dziećmi nie wchodzi w grę, bo jestem aktywna zawodowo i nie mogę sobie pozwolić na macierzyński co rok), a z drugiej strony... no własnie... dziecko ok. 35 roku życia... czy to jest dla mnie?? nie wiem...

Odpowiedz sama sobie-czy tobie ujdzie czy otoczeniu. Dziecko to zajecie dla matki i ojca a nie dla cioc i wujków. Wstydu nie ma,rodzą i po 40.

Calkiem ok w wysoko rozwinietych kraja rodzenie dieci miedzy 35 a 40 rokiem zycia to norma , dzieci rodzi sie jak sie ma warunki pozycje mieszkanie a to wlasnie ten wiek,

Ja urodziłam swoje dziecko mając 30 lat (staralismy się 3 lata) . Obecnie córka ma już 19 miesięcy i myślimy nad kolejną i ostatnią ciążą a kiedy zaczneimy starania będę mieć już dobre 32 lata i jak dobrze pójdzie to załapię się na 33 a jak nie to później i nie widzę w tym problemu , zresztą podejmując w życiu podobne decyzje nie kierowałam się jakimiś mocnymi granicami bo to głupie. Osobiście starania wstrzymałabym wraz z 35 rokiem życia ale wiem że są kobiety które swoje kolejne dziecko rodzą blisko pod 40 stkę (czy to dobrze czy nie nie mnie oceniać bo wiadomo że zawsze znajdą się wielkie plusy jak i minusy). Jeżeli autorko to miałaby być twoja pierwsza ciąża to lepiej mieć ją za sobą czyli starać się i już i nieważne czy miałabyś 34 czy 36 , zwyczajnie każdy chce mieć kiedyś potomka i ma do tego prawo jednak jeżeli ktoś komu stuknął 35 rok życia i planuje kolejne dziecko to chyba już ostatni późny dzwonek.

i bez problemów, a mialam 36 i 38

Oczywiscie ze mozna rodzic majac 34lata, a nawet 36, 38 i 40. Mieszkam w Irlandii i tutaj w wiekszosc kobiety wychodza za maz majac 35lat i rodza 4 dzieci w ciagu nastepnych 7 lat. Czasami moze byc ciezej zajsc w ciaze po 30 ale generalnie nie ma zadnych innych przeciwskazan, a juz tym bardziej pytan czy to uchodzi byc w ciazy. Oczywiscie ze tak :-)

Ujdzie,ujdzie ja mialam 36 gdy drugie dziecko urodzilam :) Mieszkam w Anglii i tu ciaza po 30-stce a nawet 40-stce to normalka i nikt sie nie dziwi gdy widzi ciezarna w tym wieku.

Drugie dziecko urodziłam mając 34 lata.

Jej, nie wiedziałam Ja urodziłam swoje dziecko mając 30 lat (staralismy się 3 lata) . Obecnie córka ma już 19 miesięcy i myślimy nad kolejną i ostatnią ciążą a kiedy zaczneimy starania będę mieć już dobre 32 lata i jak dobrze pójdzie to załapię się na 33 a jak nie to później i nie widzę w tym problemu , zresztą podejmując w życiu podobne decyzje nie kierowałam się jakimiś mocnymi granicami bo to głupie. Osobiście starania wstrzymałabym wraz z 35 rokiem życia ale wiem że są kobiety które swoje kolejne dziecko rodzą blisko pod 40 stkę (czy to dobrze czy nie nie mnie oceniać bo wiadomo że zawsze znajdą się wielkie plusy jak i minusy). Jeżeli autorko to miałaby być twoja pierwsza ciąża to lepiej mieć ją za sobą czyli starać się i już i nieważne czy miałabyś 34 czy 36 , zwyczajnie każdy chce mieć kiedyś potomka i ma do tego prawo jednak jeżeli ktoś komu stuknął 35 rok życia i planuje kolejne dziecko to chyba już ostatni późny dzwonek. GLUPIA TO JESTES TY

24letnie dziecko po studiach będzie miało 58letnią matkę, w czym problem? kobiety mają po 44 i rodzą jak ma się jedno dziecko, to najczęściej jest ono wcześnie, przy kolejnych jest się już starszym, inaczej się nie da

Słuchajcie wszystkie małolaty okupujące dział Ciąża i macierzyństwo: Teraz dojrzałe i mądre kobiety bardzo często decydują się na dziecko lub doczekują się dziecka dopiero w wieku około 30-stki lub po 30-stce. Czasy, kiedy normą było rodzenie dzieci w wieku 18-23 lata - odeszły dawno do lamusa i teraz dziewczyny, które rodzą przed 25 czy 23 rokiem życia rodzą zwyczajnie tylko dlatego, że wpadły, mało który młody człowiek planuje w tak młodym wieku dzieci, a raczej stawia na edukację, studia, wolność i swobodę. Na ustatkowanie się, małżeństwo i dzieci w dzisiejszych czasach przychodzi czas później - właśnie dopiero, jak ma się już prawie 30 lat. Takie czasy i nie ma w tym nic dziwnego - kobiety są coraz młodsze mimo wieku, a 34 lata to jeszcze bardzo młoda kobieta, która przynajmniej do 40-stki ma jeszcze czas, by urodzić kilkoro dzieci.

wlasnie zdałam sobie sprawę ze mam 36 lat, i planuję ( dopiero planuję) drugą ciażę ;) mam córę prawie 5 letnią, i dopiero teraz czuje ze mogłabym miec drugie ;) córe urodziłam jako 32latka, ciaza była super i czułam się swietnie, to absolutnie dobry czas na dziecko ;) czasami myslę ze mogłam wczesniej,a le nie ze wzgledu na warunki fizyczne i wiecej sił, ale na to ze miałabym juz to z głowy wczesniej, ale ja chciałam mieć stabilizację finansową i strasznie nie chciałam zeby rodzice w momencie wpdaki musieli mi pomagać i byli mną i dzieckiem w jakimś stopniu obciazeni.. a teraz moje dwie bratanice ( 20 i 25 lat) mają dzieci i widze ze wszyscy mimo wszystko im pomagaja.. mimo wszytsko bo zdecydowałay sie na dzieci nie mając stabilizacji finansowej, i na zasadzie "jakos to bedzie"... a teraz rodzina musi pomagać... zresztą to poza tematem troche ;) najwazniejsze ze nie ma nic złego w ciazy nawet po 35 roku zycia... dzisiejsze 30-40 latki są przecież totalnie inne niż nasze matki były w tym wieku, przynajmniej mi się tak wydaje... aktywnie uprawiam sport, jezdzę na rowerze, plywam na basenie mimo mojego "podeszłego" wieku ;) moja mama i mamy moich kolezanek pracowały zawodowo i co najwyzej krzątały się po domu... więc roznica jest ;)

ja mam 33 lata, jedno małe dziecko i wcale nie wykluczam, że za ileś tam lat jeszcze będę w ciąży.Czy to będą 34, 36 czy 38 lat, co to ma za znaczenie ? Moja znajoma ma dwójkę dzieci, każde z nich urodziła grubo po 30-stce, drugie dziecko urodziła mając 37 lat, ciąże bezproblemowe, dzieci zdrowe, są normalną rodziną, młodymi ludźmi z małymi dziećmi. Wcześniej po prostu nie było okazji ku temu, by zostać rodzicem. Czasem ktoś spotyka swoją drugą połówkę dopiero po 30-stce.