Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jshkjahjfhajfh

czy mogą mnie zmusić do rodzenia sn dużego dziecka?

Polecane posty

Gość jshkjahjfhajfh

Na ostatniej wizycie w 37 tc okazało się że dziecko waży już ponad 3800. W dniu porodu może ważyć nawet 4,5 kg jednak już teraz jest przecież spore. Lekarz powiedział tylko że "dam radę" ale pierwsze dziecko rodziłam po terminie 3,5 kg z bardzo dużym nacięciem a i tak mały nie chciał wyjść. Nie chciał się wstawić do kanału, potem nie chciał przez niego przejść...więc co dopiero z dzieckiem 0,5-1 kg wiekszym:((((( boje sie ze bede rodzic naturalnie a po godzinach meczarni jednak okaze sie ze nie dam rady urodzić....albo mnie ostro rozerwie a dziecko urodzi sie z komplikacjami i wtedy stwierdzą "oo jednak mogła rodzic przez cesarkę":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materonka
nie rodziłam... ale jeśli to 2 dziecko powinno być łatwiej, drogi przetarte niby...ale - ja na twoim miejscu chyba poprosiłabym o cesarke - 4,5 kg to DUŻE dziecko - możesz popękac, bedziesz się męczyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niussa
No tu kilka spraw jest: -usg to tylko szacunki -może się mylić i w jedną i drugą stronę, -przyrost wagi też nie musi być aż tak duży, -każdy poród jest inny i fakt że raz były problemy nie znaczy że tak będzie za drugim razem. Sama miałam ciężką fazę parcia za pierwszym razem a za drugim mimo że rodziłam podobnej wielkości dziecko poszło ekspresem. Jeśli masz obawy to nie licz na dobroć szpitala tylko postaraj sobie załatwić wskazania do cięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Jak to porządny szpital to cię pomierzą, zmierzą dziecko i wtedy zdecydują czy dasz radę urodzić czy nie. Nie martw się na zapas. Jednak jeśli będziesz czuła że nie dasz rady to żądaj CC. Moja koleżanka urodziła chłopca 4,5 SN i teraz on ma 12 lat wadę wzroku i okropne problemy w szkole bo był podduszony. Wiesz tu nie ma żadnej reguły, ja nie mogłam urodzić 3kg dziecka chociaż wydawało mi się że mam dość szeroką miednicę, a koleżanka - bardzo drobniutka urodziła dwoje powyżej 4kg w dosłownie godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
zalezy od szpitala - w jednym nawet im przez myśl nie przejdzie żeby ci zrobić cc a w drugim przez myśl nie przyjdzie żeby sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie 3800 to nie mało,ale jeśli tyle jest faktycznie to nie bedzie ważyło 4500. Pod koniec ciąży az tak dużo dziecko nie przybiera. Moje chyba jakoś w podobnym czasie na usg ważyło 3200. Pytałam sie ile może jeszcze przybrać, to polozna powiedziala ze do 3500 max. A urodził sie 3300. Ale jak bardzo sie boisz to musisz sobie załatwić papiery ze musisz mieć cesarke. Papiery ze wskazaniem mogą olać. Musi być napisane, że konieczność zakończenia ciąży CC. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waga dziecka nie ma aż takiego wielkiego znaczenia, jak się wkoło mówi. Główka i tak przechodzi pierwsza, a jak wiadomo, ją urodzić najtrudniej. Reszta ciałka podąża tuż za nią bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj był taki, to byl moj drugi
poród ( pierwszy 3.5 b ciezki, a tem drugi 4,4 bardzo latwo, chyba to nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klvm ;zsdvjgbk detdhb
Moja córka się urodziła prawie 5kg,męczyłam się 14godz 2godz miałam rozwarcie pełne a te gnoje kazali mi rodzić normalnie, co chwile ktoś pchał mi tam paluchy i dobrze za każdym razem słyszałam,że "główka baletuje" czyli nie jest w kanale rodnym a i tak kazali mi przeć i ta walnięta "pani dochtór" co miała chyba z 70lat i techniki z epoki kamienia łupanego zaczęła skakać mi po brzuchu żeby "wypchać dziecko na chama!" efekt był taki,że zaczęłam mdleć i musieli sprowadzić anestezjologa i jeszcze jakichś dwóch innych lekarzy,nie wiem do czego potem się okazało,że małej spada tętno i szybko na blok operacyjny. Ja zemdlałam na kilka minut-już nie miałam siły! Potem ciśnienie mi skakało raz 210/270 a za chwilę 40/70 i nie wiedzieli co maja zrobić z takim przypadkiem 1,5 godz mi normowali to ciśnienie. Mała urodziła się z sinicą dostała 8/10 pkt a jak miała 13msc to wyszły powikłania po porodzie... "guzy na mózgu powstałe około porodowo" na szczęście to nic groźnego powiedziała neurolog ale brzmi strasznie. Pielęgniarki po porodzie same do mnie klneły na tą lekarkę i powiedziały,że gdybym ją urodziła sn to by mi chyba nogi wyrwało:) Moja córka już w 27t.c. ważyła 2700g gdzie takie dzieci się już rodzą więc ubłagaj tego Twojego lekarza o cesarkę... Nie życzę nikomu takiej męczarni jaką Ja przeszłam przy porodzie... Pozdrawiam i życzę dużo siły!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzilam dziecko 4700
tzn zaczeło się wody itd ale zaraz wzieli mnie a blok. Jestem wysoka ale wązka w biodrach. Po operacji powiedzieli mi ze dobrze ze cc bo bym była cała potargana w srodku. zas moja kumpela (bardziej znajoma) urodziła na chama 4600 dziecko. Podobno to co sie tam działo to masakra.. Moim zdaniem powinnaś pogadac o tym z dr. Powiedz, nasciemniaj ze w rodzinie byl taki sam przypadek i że się bardzo boisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg nowych norm
postepowania, niwelowania urazow okoloporodowych przewidywana waga dziecka pow.4kg kwalifikuje co cc. Kolezanka rodzila pol roku temu i tak ja jej lekarz uswiadomil. A to bylo drugie jej dziecko. Wspolnie zdecydowali o cc. Faktycznie corka wazyla 4,5 w dniu porodu. Istnialo spore ryzyko i dla matki, jak i dziecka. W takiej sytuacji cc to nie wymysl kobiety, a rozsadny kompromis. Sama jestem ofiara porodu silami natury (ktos przeoczyl fakt, ze mama ma dyskopatie i rozszczep kregoslupa). Po kilkunastu latach mialam operacyjnie korygowany nos (zmiazdzony gdy szczypcami mnie z mamy wyciagano), a mama jeszcze przez kolejne 20 lat leczyla sie u ortopedy (trzeba bylo ustabilizowac odcinek ledzwiowy), cierpiala i byla wciaz na lekach przeciwbolowych. Jasne, ze nie zawsze jest koniecznosc cesarskiego ciecia. Lekarz powinien z Toba porozmawiac i przedyskutowac wszelkie za i przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w 35 tc miałam usg wyszła szacunkowa waga 3700(!) po 2 tyg u innego lekarza...3300 (niby norma blędu). Oczywiście po tym pierwszym usg zaczęłam panikować ale wybrałam się na porodówkę i tam mi wytłumaczono, że jeśli będzie pelne rozwarcie a dziecko duże i poród nie będzie postępował to zrobią cc. Mam nadzieję. Będę z mężem i mam nadzieję, że nie da mi krzywdy zrobić. Nie stresuj się na zapas. Moja gin powiedziała, że poki co wskazań do cc nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla pocieszenia, moja chuda przyjaciółka (na prawdę wąziutkie biodra) urodziła w 40 min dziecko 3800 ale za to z rączką przywiązaną pepowiną do głowy, a kuzynka z biodrami szerokimi nie dała rady urodzic dziecka 2300. Lekarz w szpitalu mnie uświadomił, że dla dziecka powyżej 4,5 kg wskazaniem jest cc. Tylko, że przed samym porodem musiałoby być wykonane usg bo żadko które dziecko osiąga taką wagę wcześniej. Radziłabym Ci udać się do szpitala, w którym będziesz rodzić i dowiedzieć się jakie tam mają podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junnn
usg i dokładność to inna bajka. Usg w dniu porodu podało że dziecko miało być pół kilo lżejsze niż urodziło się kilka godzin później. A drugim razem usg jakiś tydzień wcześniej pokazało że dziecko będzie 4,3kg a urodziło się 4,2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biforres
ale po co się męczyć :O potem bedziesz taką krychą rozwalichą z wielką..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg nowych norm
granica bledu usg to pol kg dlatego, jesli badanie wkazuje, ze dziecko ma 4kg, rownie dobrze moze to byc 3,5 co 4,5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee lolla
czy mogą czy nie mogą hmm nie wiem. Wiem tylko że siłą lekarza do wykonania cc nie zmusisz jeżeli nie będzie tego chciał zrobic. Nawet jeśli będziesz miała skierowanie na cc to szpital ma swoje konsultacje. I mogą czasem nie chcieć zrobic. Wtedy pozostanie Ci jedynie wędrówka po szpitalach. I nie wierze, że w żadnym by Ci tego cc nie zrobil. Ale powiem szczerze, ze nie znam żadnej kobiety która miałaby cc ze względzu na dużą wage dziecka. Tzn moze jakas tam jest w moim otoczeniu ale ja nic o tym nie wiem ;) Powiem Ci, ze moja koleżanka wzrost 155 cm i waga 44 kg miała skierowanie na cc ze względu na dużą wage dziecka. Usg pokazywało powyżej 4 kg. A że to jej pierwsze i Ona taka drobna to miało byc cc. I w naszym szpitalu sam ordynator powiedział, ze nie ma szans. Dodam, ze chodziła prywatnie do lekarza pracującego w tym szpitalu i to On wystawił skierowanie :O Więc się spakowała i pojechała do innego szpitala. Ale miała juz skurcze i w ogóle. Jak dojechała na miejsce to się okazało, ze główke juz widac i za późno na cesarke. Ogólnie bardzo szybko się poród rozwinął. Urodziła sn. Córke 4550 g. Rodziła w styczniu, traume ma do dziś. Powiedziała, ze bierze tabsy ale jakby jakims cudem wpadła to zażyła by tabletki wczesnoporonne albo poszła na skrobanke. Nigdy więcej dzieci bo przeżyła horror!!! A ja? Pierwsze dziecko 3400 g- ogolnie porod nie najgorszy. Ale po nim? Masakra! Nie mogłam chodzic, miałam obrzęki na szyciu i czułam się masakrycznie!!! Drugie dziecko 4300 g. Myślałam zaraz po porodzie że skoro po pierwszym miałam taką rzeź to teraz to chyba zejde z tego Swiata. A czułam się zajebiście!!! Nic mnie nie bolało :) A i drugi poród szybszy o wiele i skurcze łagodniejsze. Przy pierwszym dziecku druga faza porodu 25 min a przy drugim- 8 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze 3650 i pocieta, drugie 4140 bez naciecia a trzecie 4440 tez sn bez naciecia i zadnej traumy nie mam, a szeroka w biodrach nie jestem, tak więc nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszne nawet ze skierowaniem nie chca wykonywac zabiegu cc?? To juz jest jakas paranoja , a jak kobieta oslepnie albo dziecko umrze , zadnych konsekwencji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo przy pierwszym bylas nierozwalona ,przy drugim juz bardziej a przy trzecim rozklapciocha ,czwarte by ci wypadlo nawet przy wadze 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×