Boje się, że zacznę coś do niej czuć...

to jest zwyczajne pieprzenie, to prawda. ale jakie zajebiste ;-) czułam się znacznie gorzej, pieprząc się z byłym mężem, uwierz mi

Trolyktor ty jestes jednak porabany facet. A masz do neij szacunek? opisujesz ilu juz maila ,pieprzyla sie z kolegami, masz szacunek do tej kobiety?

attttt to sie pieprz jak takie fajnie Twoj kochanek mysli o tobie tak jak autor o swojej, tak juz jest , wprost ci nei powie .......laska do sexu, ale tez nia bylam

Ona ma 21 lat, od dwóch lat śpi z Tobą, przed Tobą miała ilu? 10 pisałeś? Może to faktycznie jest tak, że jesteście siebie warci. Lepiej zróbcie sobie wszystkie badania:O

ale o co ci chodzi? ja o swoim znajomym też tak myślę. taką romantyczką jesteś? że miłość po grób, kwiaty, świece, komedia romantyczna, nastrojowa muzyka i lampka wina?

nawet piszesz ze nie masz sie co o nia martwic,wiec jak ja traktujesz?

tezbyla--> myślisz, że on zakochał się wówczas w Tobie? że to było szczere z jego strony?

Słuchajcie tutaj nie ma się o co kłócić o ile 2 strony znają reguły gry i się na nie godzą. Ale te reguły gry wykluczają wyłączność itd. więc teksty autora o tym jak będzie mu źle, gdy ona znajdzie innego penisa są bezzasadne.

attttt a zebys wiedziala, teraz wiem jak to jest byc kochana i szanowana kobieta,,,, wino , swiece sex z osoba ktora kocha i to poczucie bezpieczenstwa ktorego ty nie masz Ale zycze ci z calego serca uczucia i sexu z ukochana osoba

dzięki za życzenia, ale to już przerabiałam ;-) nudą wieje

// Ona ma 21 lat, od dwóch lat śpi z Tobą, przed Tobą miała ilu? 10 pisałeś? // kurwa naucz sie czytac.. od 2 lat to my sie znamy a sypiamy ze sobą od mniej wiecej miesiaca

jeśli układ jest czysty jestem daleka od krytyki, jednak nie przestaje mnie to dziwić to, że ludzie godzą się na coś takiego. dziwi mnie to, bo sama bym tak mogła. Stąd niejasna jest dla mnie motywacja i pobudki, które takimi osobami kierują. Attt, jeśli mogę zapytać Ciebie... bo Ty w tym tkwisz aktualnie i jesteś zadowolona wydaje się... co Ciebie skłoniło do tego układu i czy układ jest twoim zdaniem lepszy niż związek? Czy to jakieś tymczasowe rozwiązanie dla Ciebie? Jeśli zechciałabys się podzielić swoją opinią byłoby fajnie. Jeśli nie, rozumiem. :)

Poziom autora coraz bardziej pikuje w dół :O

jestem po rozwodzie i dopiero teraz nauczyłam się korzystać z życia. wcześniej spałam tylko z byłym i byłam bardzo cnotliwa. obcy facet zaprosił mnie na randkę i układ to była moja propozycja. pocałował mnie i ziemia mi się spod nóg osunęła :-). wiem, że nie chcę związku, bo po co? robię co chcę, na razie na pewno nie chcę mieć dzieci, chcę się bawić. i jestem baaardzo zadowolona :-)

ot taki wynik terapii ;-) koniec z hipokryzją, zaściankowością, tłamszeniem własnych potrzeb i nazywaniem tego ,szacunkiem do samej siebie'

attt, a to już długo trwa? Nie wiem jak to się dzieje, że bycie z nim tak blisko nie wyzwala w Tobie żadnych uczuć? Chyba, że wasza znajomośc wygląda tak, że on lub Ty wpadacie JEDYNIE na seks, a po goody bye. Żadnych wspólnych wyjść, kolacji, kin, siedzenia w domu na kanapie itd? Może jeszcze bym to zrozumiała, że mechanizm przywiązania nie uruchamia się jeśli jest tylko i wyłącznie sam seks raz na jakiś tam czas.

wychodzimy razem, bawimy się, śmiejemy. czasem spotykamy się i od razu do łóżka. pewnie gdyby on z tego zrezygnował, to byłoby mi tych spotkań żal, ot tak żal jakbym straciła kontakt z koleżanką

jakieś 2 miesiące

Dzięki za odpowiedzi Attt :)

kaminsky: hmmm...czy to bylo szczere z jego strony? wtedy wydawalo mi sie, ze tak, a teraz mysle, ze chodzilo o to, zeby mnie przy sobie utrzymac, on bedac ze mna szukal innych kobiet do zwiazku wiec pewnie ta cala gadka byla for fun...Ale dzwonil do mnie po kilka razy dziennie, dwal prezenty, chodzilismy po najdrozszych hotelach w okolicy, a sam seks byl niesamowity no i po wszystkim nie czulam sie wykorzystana bo dbal o mnie w lozku, jak nikt, a to chyba najwazniejsze...boshe jak mi go brakuje...

up :/ jak głupi siedze i czekam aż napisze mi jakiegoś esa czy cokolwiek.. kurwa no chyba zaczyna mnie brać, to niemozliwe ;o

Wydaje mi się, że w takich układach prędzej czy później któraś strona się zaangażuje, częściej kobieta, zwłaszcza jak ludzie ze sobą sypiają, u kobiety oprócz zwykego zaspokojenia dochodzą szybo inne uczucia - bliskośćtej osoby, czułość, przywiązanie.. Sama zrobiłam tak raz, na początku wydawało mi się że chłopak jest fajny, kręcił mnie, ale nic więcej, byłam na100% pewna, że nie chce z nim związku i powiedziałam że nie chcę niczego poważnego, bez zobowiązań. Dwa miesiące trwało zanim się zakochałam, skończyłam to bo bolała mnie ta sytuacja. A o powiedział, a pamiętasz co mówiłaś na początku ;-)

Trolyktor - a może warto spróbować stworzyć związek. To że miała welu partnerów moim zdaniem jej nie dyskwaifikuje, może już się wyszumiała i chce czegoś poważnego tylko czeka na sygnały z Twojej strony. Jeśli oprócz łóżka jest wam dobrze na codzień, lubisz z nią rozmawia, śmiać się, spędzać czas, tęsknisz za nią.. Za jakiś czas może być za późno.. i będziesz żałował..

/// Wydaje mi się, że w takich układach prędzej czy później któraś strona się zaangażuje, częściej kobieta, zwłaszcza jak ludzie ze sobą sypiają, u kobiety oprócz zwykego zaspokojenia dochodzą szybo inne uczucia - bliskośćtej osoby, czułość, przywiązanie /// buahaha, chyba sobie jaja robisz.. dzisiejsze kobiety traktują dosłownie bezuczuciowo.. w ukladach gdzie chodzi tylko o sex to praktycznie zawsze źle wychodzi na tym facet..

orandda - może patrzę przez pryzmat własnych doświadczeń.. może nie ma reguły..

orandda - no i mi też się wydawało, że będę potrafiła traktować to bezuczuciowo - WYDAWAŁO

oranda ale ty jesteś pojebana ja jestem sama dziewczyną i miałam też taką sytuację że się zakochałam więc nie pierdol że kobiety zachowują się bezuczuciowo że ty dajesz dupy by dawać to nie gadaj o innych!!!

HEJ! Przeczytałam cały Twój topic. Powiedz mi czy to nie jest tak że ona pociąga Cię dlatego, że nie odzywa się do Ciebie, jest w pewnym sensie taka niedostępna? Coś mi się wydaję że coś Cię bierze...

Może Ty nie nadajesz się do takiego układu? A skoro uprawiasz z nią seks to musi Ci się ona podobać i pociągać Cię. Ona traktuje Cię na dystans, ponieważ nie chce się zaangażować.

fyrklxts -----> no ja np nie nadaję się do takiego układu, bo wiem że zakochałabym się... tak jak Ty.