Boję się... A wy?

Na dziś noc zapowiadają trąby powietrzne. Wiecie gdzie jest największe prawdopodobieństwo wystąpienia? Czy czujecie jakiś lek?

Nikt nie chce o tym porozmawiać? Nikt się nie boi? Nikt o tym nie myślał?

Ja zawsze sprawdzam burze wg. tej mapy i się sprawdza. http://burze.dzis.net/?page=mapa

gdyby się sprawdzało, to nie byłoby zalanych domów :)

i gitara,może wkońcu ten świat się skończy

w którym rejonie mają być te trąby ?

''gdyby się sprawdzało, to nie byłoby zalanych domów'' a co, przenieśli by je w bezpieczne miejsce ? :D

malopolskie i swietokrzyskie

http://lowcyburz.pl/skypredict/warns/issue/view.php

Dzięki za mapę.

A skąd wiesz że małopolskie i świętokrzyskie?

gdyby się sprawdzało, to nie byłoby zalanych domów" A ciekawe co by z nimi zrobili, schowali do worka nieprzemakalnego? :D

odświeżaj stronkę co parę minut bo sytuacja ulega zmianie. pochodzę ze świętokrzyskiego i była tylko 1 burza po 16h. mam nadzieję że tak zostanie. sądzę że w nocy trąba powietrzna nie powstanie.

Dzięki kochana, bo ja jestem trochę wystraszona. Tyle się teraz słyszy.

ja też się bałam, nie jesteś sama! cały dzień śledziłam sytuację na tej mapce i się sprawdzało. w nocy chyba nie ma szans na powstanie trąby, zauważ że zawsze są w dzień. proponuję chwilkę relaksu przy lampce winka.

10min temu mialy byc burze w bielsku a juz pisza ze nia ma ee nie wierze w to

Dzięki chyba tak zrobię. Właśnie dlaczego są tylko w dzień? Myślisz że w nocy to niemożliwie?

cytat ze stronki tvn24 W czwartek istniało duże prawdopodobieństwo pojawienia się trąb powietrznych, ale wieczorem nie ma już szans, by powstały. Trąby mogą tworzyć się gdziekolwiek pojawia się chmura burzowa Cumulonimbus. Największe prawdopodobieństwo pojawienia się trąby jest w rozwijających się komórkach burzowych (z burzami o natężeniu słabym i umiarkowanym, bądź bez wyładowań) na froncie atmosferycznym. Dziś największe prawdopodobieństwo pojawienia się trąb istniało na Pomorzu oraz na południowym wschodzie kraju (na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, na Kielecczyźnie oraz na Podkarpaciu). KOCHANA TAK JAK MÓWIŁAM!!!! MAM NADZIEJĘ ŻE CIĘ USPOKOIŁAM

Szydercy, a nie słyszeliście o zalaniach, co to ludzie nawet nie zdążyli dokumentów i cennych przedmiotów przenieść na ostatnie piętro? bo takich jest jakby nie patrzeć większość. gdzie były te wszystkie mapy? gdyby każdy jeden dzień wiedział, że go jutro zaleje to prawie zawsze dałoby się uratować domy przy pomocy zabezpieczenia ich przed wodą...

Jeszcze raz ci dziękuję. Jak to dobrze czasami wejś na cafe. Już lepiej się czuje:-)

mozna jakos tam zabezpieczyc, ale nie przed traba powietrzna, ktora lamie drzewa jak zapalki i zrywa dachy etc.

TAJEMNICA - czy ty masz do nas jakieś pretensje o to co się dzieje w pogodzie? my na to wpływu nie mamy i dlaczego nazywasz nas szydercami?

Czy na jutro też zapowiadają te trąby? No i gdzie? Bo te mapy na jutro nie pokazują:-(

W Polsce rzadko są trąby, dużo rzadziej niż powodzie. Szydercami nazwałem, bo wyśmialiście mój poprzedni wpis w tym temacie. Nie krytykuję nikogo, oprócz tych daremnych prognoz meteorologicznych, które często się nie sprawdzają na następny dzień, a oni robią nawet prognozy 30-to dniowe :D

w takich sytuacjach to nie ma co sie zastanawiac czy sie bac czy nie tylko najlepiej zejsc do piwnicy i klepac zdrowaski. Albo wlezc do wanny zaslonic sie materacem, znalezc male pomieszczenie w srodku domu. Napewno nie siedziec na necie, zastanawiac sie i wygladac przez okno:-)

Już strasza tymi burzami i cudami od tygodnia. Wialo dziś mocniej ale bez przesady. Teraz wszystko się uspokoilo. Moze w nocy jakaś burza przejdzie ale wątpie zeby to bylo coś szczególnie mocnego. Wydaje mi się (ekspertką w tych sprawach nie ejstem) ze zeby bylo porządne burze to powinien być porzadny upal a dziś bylo tak sobie. 30 w cieniu mój termometr nie odnotował wiec pewnie i burza nawet jak przyjdzie to bedzie "taka sobie" dwa razy zagrzmi i przejdzie dalej. Ja się nie boje bo jakoś w samym mieście nie ma nigdy wielkich burz czy trąb powietrznych, Jak już to na bardziej otwartych przestrzeniach takie zjawiska się tworza. Powodzi też się nie boję bo w sumie nie ma mi tu co wylać. Nie lubię burz (jak wiekszosc ludzi chyba. Czlowiek czuje się taki maluśki wobec żywiołu) ale nie czuję jakiegoś zagrozenia.

Wiosenna dobrze gada

ja tez sie boje a to dlatego ze w 2008 roku traba przeszla doslownie 300 m od mojego domu -zlecialo pare dachowek ,powywracalo meble ogrodowe itp..a kilka domow do rozbiorki.Teraz jak tylko mocno wieje to tez sie boje ,ale jak tu ktos pisze trzeba zejsc do piwnicy i poprostu przeczekac z tym sie walczyc nie da.....i ubezpieczenie -obowiazkowo

W mieście czy na wsi? Bo mówią że trąby w mieście raczej nie powinny być. Ja też znam miejsce gdzie była ta trąba i też to była wieś. No i już sama nie wiem....

:-(