Pracuje w korpo - odpowiem na wszystkie pytania.

1. nie mieszkam na strzeżonym osiedlu w centrum miasta - mieszkam w domu - na wsi 2. nie gram w squash'a - jeżdżę na rowerze, biegam, chodzę na fitness 3. nie spędzam wakacji na Ibizie/Hawajach/ St tropez/Paryżu/Pekinie/NY - spędzam je w Chorwacji - bądź Władysławowie 3. Nie gram w tenisa - choć mąż od czasu do czasu zabiera na pola golfowe, które są w okolicy by napić się wina np 4. nie jestem weganką - kocham mięcho 5. nie wożę się Lexusem - kocham swój VW scirocco 6. nie mam gosposi - sprzątam sama 7. moje dziecko nie chodzi do amerykańskiego przedszkola - chodzi do polsko - angielskiego 8. nie mówię w 10 językach - mówię w 2 (w tym polski ;)) 9. nie kończyłam Harvardu - a jedynie UJ 10. nie mam torebki od Prady, ani szpilek od Jimmyego Choo, mam okulary Polaroid 13. Nie lubię sushi barów - lubię te mleczne, Macdonalda a nade wszystko Gruzińskie chaczapuri (taki droższy Mac) 14. more questions?

Lubisz ciumkać łiłę?

szczęścia i fajnych ludzi dookoła

napisać korporacja, tylko operujesz warszawskim, wiejskim slangiem?

Czy w pracy romansują? Uprawia się seks w firmie?

przepraszam, że tak zapytam bez pardonu, ale dlaczego uważasz, że kogoś miałoby to interesować?

prawda to ze tam na wszelkie sekretarki/praktykantki/stazystki sa wybierane mlode laski poto zeby je ruchac :P ...

czy uważasz że życie korporacyjnego wyrobnika to taka egzotyka ?

Lubisz ciumkać łiłę? - to w dalszym ciągu polski? (patrz punkt 8) szczęścia i fajnych ludzi dookoła - Tobie również - dziękuje Czy w pracy romansują? Uprawia się seks w firmie? - owszem, czy uprawiają seks w wc?, w porze lunchu? - nie wiem przepraszam, że tak zapytam bez pardonu, ale dlaczego uważasz, że kogoś miałoby to interesować? - wchodzisz w wątek na własne ryzyko, niczego nie zakładam Dlaczego nie potrafisz napisać korporacja, tylko operujesz warszawskim, wiejskim slangiem? - dobre pytanie - bez odpowiedzi

jak dostalas robote i jaki kierunek konczylas

prawda to ze tam na wszelkie sekretarki/praktykantki/stazystki sa wybierane mlode laski poto zeby je ruchac - nie, to mit, filmy kłamią czy uważasz że życie korporacyjnego wyrobnika to taka egzotyka ? - nie

korporacji gdyby twój szef powiedział: słuchaj, tniemy koszty, musisz zwolnić połowę swojego działu i nie obchodzi mnie jak to zrobisz, byle korporacja nie płaciła odpraw, wykończ ich psychicznie w trzy miesiące żeby sami się zwolnili

jak dostalas robote i jaki kierunek konczylas? - pracę dostałam w drodze rekrutacji, kierunek farmacja przemysłowa

co to jest korporacja. :D

żartuję. czy praca wpłynęła na Twoje wymagania względem facetów?

czy umiałabyś odejść z korporacji gdyby twój szef powiedział: słuchaj, tniemy koszty, musisz zwolnić połowę swojego działu i nie obchodzi mnie jak to zrobisz, byle korporacja nie płaciła odpraw, wykończ ich psychicznie w trzy miesiące żeby sami się zwolnili - jestem w o tyle dobrej sytuacji, że w firmie rotacja jest duża, a sama po latach stresu dostałam umowę na czas nieokreślony, nie jestem supervisor'em ani menager'em - nigdy nie myślałam w tek kwestii mąż jest menagerem w firmie produkującej części do samochodów, produkcję mieli przenieść od następnego roku do Rumunii a w Polsce zwolnić kilka tys pracowników, często tych niewykształconych, pracujących na szeregowych stanowiskach, mających swoje lata i lata pracy - w ub roku zwolnili część pracowników - wybrnął nie wybrnął zwalniając tych zatrudnionych w latach 2010 - 2012. Okazało się że firma jednak zostaje w Polsce - część osób zwolnionych wróciła, dostali nie małe odprawy

czy praca wpłynęła na Twoje wymagania względem facetów? - od 5 lat mam klapki na oczach, zapatrzona w męża, wymagania się nie zmieniły co to jest korporacja? - odsyłam do http://pl.wikipedia.org/wiki/Korporacja

zabrała ci trochę wolności, przemieliła cię i zmieniła? czy tęsknisz za mniejszą firmą gdzie jest rodzinnie a nie wyścigowo i gdzie trzeba wysłać raport do 21?

wierzysz w Boga?

ja tez pracuje w korpo i mam to w dupie

i też nie potrafię pisać po Polsku:(

urzekla nas twoja historia,wstrzasające:O a teraz wypierdalaj

wierzysz w Boga? - wierzę, jestem aktywną katoliczką czy czujesz, że korporacja zabrała ci trochę wolności, przemieliła cię i zmieniła? czy tęsknisz za mniejszą firmą gdzie jest rodzinnie a nie wyścigowo i gdzie trzeba wysłać raport do 21? - nie wiem jak to jest pracować w nie korporacji, pracę dostałam w czasie studiów - staż, następnie umowę ze mną, przedłużali co jakiś czas. Czuję że zmieniła, stałam się silną w duchu osobą (stress, wyścig, intrygi,podkładanie nogi, ośmieszanie, kablowanie są na porządku dziennym) człowiek wrażliwy zszedł by na zawał po 3 miesiącach

urzekla nas twoja historia,wstrzasające a teraz wypie**alaj - cieszy mnie ten fakt ja tez pracuje w korpo i mam to w dupie - super i też nie potrafię pisać po Polsku - współczuję

Pola z Krakowa wierzysz w Boga? - wierzę, jestem aktywną katoliczką czy czujesz, że korporacja zabrała ci trochę wolności, przemieliła cię i zmieniła? czy tęsknisz za mniejszą firmą gdzie jest rodzinnie a nie wyścigowo i gdzie trzeba wysłać raport do 21? - nie wiem jak to jest pracować w nie korporacji, pracę dostałam w czasie studiów - staż, następnie umowę ze mną, przedłużali co jakiś czas. Czuję że zmieniła, stałam się silną w duchu osobą (stress, wyścig, intrygi,podkładanie nogi, ośmieszanie, kablowanie są na porządku dziennym) człowiek wrażliwy zszedł by na zawał po 3 miesiącach - zgadzam się w 100%, wierzę w Boga

no nie bajeruj ze sekretarki nikt nie rznie ;P

wada, czy nauczyli was że wrażliwi to słabi? a jakich masz znajomych, możesz się do kogoś otworzyć? tak naprawdę, szczerze? czy juz tego nie potrafisz? czy zdajesz sobie sprawę, że to nie praca powinna cię zmieniać bo nie warto? masz przyjaciela/przyjaciółkę w tym prawdziwym sensie? czy jesteś wolna? nie w sensie związku z facetem oczywiście, czy jesteś ptakiem, panem i władcą siebie samej? czy sama wybierasz swój los? czy sama określasz swoje cele? czy masz marzenia? czy jesteś szczęśliwa? tak na co dzień? w samym siebie środku? co myślisz w niedziele wieczorem? nie zwracam uwagi na nicki bo to nie ma znaczenia

jestem osoba bardzo wrazliwa, wrecz nadwrazliwa. tez u mnie jest stres, i zajebiste uskutecznianie wyscigu szczurow

ale powiem ci ze w pracy trzeba miec dystans i ja mam te swiadomosc, co sie w pracy dzieje to mnie nie rusza kompletnie. w ogole nie rozumiem takiej rozkminki, praca to praca, czy u prywaciarza, czy w korporacji czy chuj wie gdzie, to tak samo praca, trzeba sie troche wysilic by zarobic.

praca, jedna rozwija i daje satysfakcję realizowania się inna niszczy spala i zabija, powoli