"nigdy nie myślałem o tobie poważnie" itp itd

Witam Wszystkich Pisze tutaj ponieważ nurtuje mnie pewna sytuacja, która wyszła podczas kłótni z moim chłopakiem. Pewnego razu powiedzial mi że nic nas nie łączy, nigdy nie myślał o mnie poważnie i że do niczego wspólnie nie dążymy. Później strasznie przepraszał i mówił ze to przez nerwy i wcale tak nie jest. Prosze pomóżcie:(

Nie bierz tego bardzo na serio, ja ostatnio powiedziałam mojemu facetowi też coś podobnego, chociaż NAPRAWDĘ tak nie uważam, bardzo go kocham, za pół roku bierzemy ślub, razem 4 lata. W nerwach coś mi odbiło, nie wiem dlaczego gadałam takie bzdury. Chyba żeby mu zrobić na złość. Rzadko się kłócimy, bo raz na parę miesięcy... Ale bardzo żałuję swoich słów. Jeśli poza tym jest fajnym facetem i czujesz, że Cię kocha, to odpuść i zapomnij o jego słowach.

Wiesz odpuściłam tylko dalej nie daje mi to spokoju. Tak jest bardzo dobrym człowiekiem w stosunku do mnie i generalnie do wszystkich. Jeżeli komuś może pomóc to robi to bez zastanowienia. Moje babcie go uwielbiaja i żadna z nich nie mówi do niego inaczej niż Damianku co jest momentami naprawde śmieszne :)). jesteśmy razem prawie 3 lata ale to co usłyszałam pare miesięcy temu zabiło coś we mnie.

to temat z kategorii jak podkopac w kimś dobitnie zaufanie... potem dojdzie kilka rzeczy i bedziesz sie zastanawiać jeszcze bardziej.... aż w końcu całość niemiłosiernie legnie w gruzach... Nie mówi się rzeczy których się nie uważa, nie wymyśla się kłamst bo chce się koniecznie kogoś zranić, bo to idealny przepisa na podkopanie fundamentu, a w efekcie na rozpad całości... Ja bym po takim tekście podarował sobie związek z taką kobietą... Są granice których się nie przekracza... Chyba że Ci wisi czyjeś zaufanie, wtedy inna bajka... Smutne, smutne, smutne.... ;P