pytanie, proszę o odpowiedź

Mam pytanie i bardzo proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami: trzy dni temu powinnam dostać okres, od jakiegoś półtora tygodnia mam pobolewania podbrzuszu. Dziś zrobiłam test i mam wrażenie, że była tam bardzo, ale to naprawdę bardzo słabo widoczna kreska (mój mąż powiedział, że to raczej cień kreski i on niczego nie widzi). Kochaliśmy się często (z prezerwatywą, która raczej nie wyglądała na awaryjną), ale teraz już sama nie wiem. Do tego mam raczej gęsty, lekko ciągnący się, mleczno-żółty śluz. Wiem, że powinnam poczekać dwa dni i zrobić nowy test, ale czy to Wam wygląda na ciążę?

proszę, przecież tutaj tyle doświadczonych kobitek...

wiesz co.. ja w dniu spodziewanej miesiaczki zrobilam test i byla jedna mocna kreska a druga baaaaaaaaaaardzo blada...wresz jej nie zauwazylam, tez wygladalo jak cien...i zostawilam ten test i poszlam sie jeszcze polozyc do lozka...bo mialam na 10 do pracy...jak wstalam i spojrzalam na test to przyjzalam sie jeszcze raz i ewidentnie byla bardzo slaba 2 kreska... dziś mam pól rocznego syna:) mysle,ze to moze byc ciąza. powodzenia:)

wiesz co.. ja w dniu spodziewanej miesiaczki zrobilam test i byla jedna mocna kreska a druga baaaaaaaaaaardzo blada...wresz jej nie zauwazylam, tez wygladalo jak cien...i zostawilam ten test i poszlam sie jeszcze polozyc do lozka...bo mialam na 10 do pracy...jak wstalam i spojrzalam na test to przyjzalam sie jeszcze raz i ewidentnie byla bardzo slaba 2 kreska... dziś mam pól rocznego syna:) mysle,ze to moze byc ciąza. powodzenia:)

Ale czy to możliwe, żeby była ona tak maksymalnie niewidoczna? Bo ja się zastanawiam czy po prostu sobie już czegoś nie wkręcam. Może tam zawsze jest jakiś taki cień?

nie wydaje mi się, a masz możliwość zrobienia zdjęcie tego testu?

dla pewności zrób bete ... wtedy na 100% bedziesz pewna czy jesteś. ale mówię Ci,miałam "to samo"... a teraz jestem szczęśliwą mamą ;)

zdjęcie mogłabym zrobić, ale na zdjęciu nic by nie było widać, bo ten cień kreski to tylko przy dobrym świetle i przy odpowiednim kącie widać. A gdzie można te badania zrobić i jaki jest ich koszt?

w laboratorium koszt ok 40 pln.

Ja miałam to samo, drugą kreskę było widać tylko pod odpowiednim kątem. Chyba dzień później powtórzyłam test i była druga kreska bardzo blada,ale była. I byłam w ciąży. Śluz też miałam taki jak opisujesz.

Wiele dziewczyn pisze na tym forum, ze widzialy cien cienia kreski. I byly w ciazy. Ale mnie osobiscie sie tak nie zdarzylo, wiec tak na 100% to nie mam pewnosci.

w takim razie pozostaje mi próbować raz jeszcze. Choć i tak ten fakt mnie zdumiewa, bo w zasadzie się zabezpieczaliśmy, a tutaj taki psikus....;-)

ale czy to przypadkiem nie znaczy, że jeśli jest ciąża to może być ona np. bardzo słaba?

Weź pod uwagę jeszcze to że ciąże bardzo łatwo sobie wkręcić i w końcu już nie wiesz co jest rzeczywistością :) Tak to bywa dlatego polecam Ci zrobić badanie krwi Beta HCG wtedy na 1000000% bedziesz miała pewność.

nie...spokojnie... zrob za kilka dni..powinna byc bardziej widoczna kreska...poziom hormonów..rośnie...i potem jest mocniejsza kreska:)

Raczej nie słaba tylko bardzo wczesna. Dlatego polecam Ci betę bo mnie po dwóch pozytywnych testach trzeci (ten najpóźniej zrobiony)wyszedł negatywny więc sama widzisz...

e mysle ze jestes w ciazy:) mialam tak samo ale bez robienia testu a na czwarty dzien po domniemanej miesiaczne to brzuch mnie bolal cala noc jak cholera i myslalam ze w koncu dostne okres. wstalam o 4 rano zeby tabletke lyknac ale mysle se ze srobie jednak testa(bo wiecie ze staraczki maja testow w domu w brud-no przynajmniej ja mialam wiec o 4 rano nie mialam z tym problemu:P)no wiem po 4 dniach od terminu miesiaczki kreska byla bardzo ciemna.:) ale sluzow nie zauwazylam.

poczekaj dwa dni i bedzie krecha bez latania na badania:)powodzenia:)

nie wytrzymałam i zrobiłam sobie dzisiaj rano kolejny test - ten był ewidentnie negatywny, nawet cień cienia kreski nie jest widoczny. I tak się zastanawiam: skoro okres spóźnia mi się już cztery dni, od ponad półtora tygodnia pobolewa mnie podbrzusze to czy na teście nie powinno być już wyraźniej? Przynajmniej tym dzisiejszym?

ja też czekam na @ który spóźnia mi się 4dni. w dniu @ wykonałam test i był negatyw :-( ból brzucha jest, jajniki bolą @ brak

czy to może być symptom jakiejś choroby?

u mnie było tak - owulacja spóźniła sie pieć dni. Od dnia spodziewnego okresu ( jeśli by sie nie spoznila ) bolal brzuch. Wiedzialam ze okres sie spozni i jeszcze pamietam jak mezowi mowilam, ze sie meczyc znow bede, bo brzuch mnie bardzo boli, a do okresu 5 dni. Po 4 dniach zrobilam test, wyszla blada kreska, ale tez nie od razu. Potem w ciagu trzech dni wychodzily mi albo b.blade, albo w ogole. Wiec szansa jest. No i ten brzuch mnie bolal, poszlam do gin, zbadala mnie, mowila ze dla niej to ciaza, chociaz na dole zmian nie bylo, tylko macica sie kulista zrobila. No ale nie uwierzylam, chcialam sie przekonac, bo mi L4 wmusiła no i bete zrobilam, ale to dopiero po 2 tyg, od daty spodziewanego okresu

aaa i śluz mialam taki jak ty ( chociaż nie bardzo zwrocilam na to uwage, bo miewam taki przed okresem ) no i piersi mnie bolaly od owulacji ( stad miedzy innymi wiem, kiedy byla ) no a im blizej okresu, tym ból sie zmniejszal, wiec to tez mnie zdziwiło, bo czesto tak mam. Tyle ze zyłki sie pojawiły, no to to juz bardziej podpadalo

ale mnie brzuch boli już od ponad półtora tygodnia, żadnych bolesności piersi nie mam, do tego pamiętam że kochaliśmy się z zabezpieczeniem. Teraz więc już sama nie wiem... Chciałabym żeby było jasne, albo w tę, albo w drugą stronę. Ta niepewność mnie załamuje:-( Pewnie jutro rano zrobię kolejny test a w tygodniu do lekarza....

Jestes zalamana ta niepewnoscia, to znaczy, ze ciaza w ogole nie kalkuluje sie w twoje plany? Czy jesli bylaby to bys sie cieszyla? Bo wiesz, im wczesniej ja wykryjesz, tym lepiej.