Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krok do przodu

boje sie moich rodziców

Polecane posty

Gość krok do przodu

zawsze się bałam ....:( mam wrażenie ze mnie w ogole nie kochają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krok do przodu
wiec dlaczego sie ich boje ? nie moge z nimi normalnie porozmawiać caly czas na mnie krzyczą. jestem zestresowana i juz nie wiem co robić.... przez nich wszystko co najcenniejsze w zyciu bo juz sie z niczego nie cieszę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krok do przodu
tracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie rozmawiaj z nimi
proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krok do przodu
ale ja musze z nimi rozmawiać przecież to moi rodzice i serce mi pęka jak nie moge im czegoś powiedzieć bo sie po prostu boje. chciałabym i ich przytulić powiedzieć coś ale nie mogę... nigdy nie moglam. zawsze awantury i krzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krok do przodu
jak tylko cos im mówie to moj tata wpada w szał zaczyna krzyczeć o byle co....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO MAM ROBIĆ ?
od kilkunastu miesięcy moi rodzice krzyczą o byle co!!!!! jak zartuje to krzyczą jak jestem cicho krzyczą jak chce porozmawiać krzyczą ja noe wytrzymuje i zaczynamm tez do nich krzyczec a wtedy oni glosniej i ja juz nie wytrzymuje ! najgorsze ze mieszka z nami moja siostrzenica i ja traktuja dobrze nie krzycza na nia a na mnie ciagle co zrobie to krzycza!! boje sie juz co kolwiek powiedziec , moj tata to nawet jak przejde obok niego krzyczy !!!!!!!! ;( co robić ??? wyladowuje agresje na tej siostrzenicy ale czasami no popostu sama juz nie chce tego robic ! krzycze na nia nie chce zeby czula sie takjak ja ! moja mama to nawet uwagi na mnie nie zwraca.. tylko krzyczy, krzyczy jak dostane złą ocene czy uwage.. ale ja juz tak nie chce no ! prosze pomocy !! a jak moja siostra przyjeżdża to się do wszystkiego miesz i mamie mówi zeby byla surowa.. a ja nie wytrzymuje i krzycze na nią ! :( co robić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAMOTNA1234
Ja mam podobnie. Tylko, że ja mam młodsza siostrę i obojętnie co ona zrobi to zawsze ja. Zawsze udaje uśmiechnięta, nawet przy przyjaciołach.a w nocy lub kiedy jestem sama to plączę. Nie mogę ani z kim na ten temat pogadać. Serce mnie kuje, nie wytrzymuje tego już. Zawsze gdy cos mnie boli,np brzuch to mówi 'tak to jest w tym wieku,miesiączki itd' dopiero gdy coś mi się stanie np trafie do szpitala to się nagle wszyscy martwią. Krzyczą na mnie z byle powodu nawet jak powiem głupi kawal, a siostra ma 12 lat a ja 15 i ona moze wiecej, np. Siedziec na dworze itd pomocy ;c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzicom nie umiem sie zwierzyc i porozmawiac z nimi normalnie bo mama zawsze miała mnie w d***e tzn chciała wsyztsko widzieć co robie, gdzie ide itp itd ale ogolnie moje zdanie na jakis temat jej nie interesowało. Tata zawsze mnie krytykował. Nie wiem dlaczego. Bał sie chyba, ze dorastam, ze mam własne zdanie i np. mówił, że dziwi się że jakiś chłopak chciał się umówić z taka brzydula jak ja itp itd. wiecznie mnie krytykował, kładł kłody pod nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 17 lat i rodzice ciągle się na mnie drą ich ulubionym powodem jest sprzątanie wywalają mi ciuchy z szafek itd mam młodszą siostre i jak ona chce gdzieś wyjść to nie ma problemu ale jak ja chcę się spotkać od razu się zaczyna sprawdzają wszędzie a jak znajdą jakiś smiec to muszę się przed nimi w huj plaszczyc żeby mi pozwolili iść najgorszy jest tata mowi mi że nie myślę i porównuje do krowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje wam dziewczyny. Niestety macie porąbanych rodziców i chyba nic z tym nie zrobicie... Oni pewnie tacy są a takich ludzi trudno jest zmienić, zwłaszcza jeśli nie słuchają i mają w d***e swoje dziecko. Jedyne co wam pozostaje to wytrzymać, aż pokończycie szkoły i uciekajcie z domu. Poszukajcie pracy, wynajmijcie pokój bo szkoda waszego życia. Ewentualnie pomoc psychologa szkolnego ale pewnie gdyby sie rodzice dowiedzieli, że pierzecie brudy u obcych ludzi to dopiero byłaby awantura.... Nie kumam jakim trzeba być człowiekim, żeby tak traktować własne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×