Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Z kotem w głowie??????

Gentelmen w łóżku nie pasuje?????

Polecane posty

na odwagę to sobie drina walnij :) i zacznij działać i skończ się przejmować co pomyśli bo o ile wiem to większość facetów lubi ostry seks, a jak nie lubi to polubi bo to wciągające jest;) Po to przecież to forum jest żeby rozmawiać otwarcie a prezydenta obejmuje tajemnica,chyba:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to dobrze wiem
Myślisz, że prezydenta też? bo mój seks to raczej nie tajemnica państwowa, a jeśli już - to tylko polska, nie zaoceaniczna ;) zresztą afera rozporkowa wreszcie kiedyś wybuchła, więc nie ma co tak liczyć na dyskrecję nawet w tych kręgach... :P A poważnie - to najpierw sama muszę rozkminić czego konkretnie chcę - na pewno więcej dzikości!! teraz kwestia ubrać to w jakieś łóżkowe zachowania rodem z niektórych pornusów i - może będzie dobrze... ehh, tylko czemu w głowie wciąż tłucze mi się myśl pt: 'łatwo powiedzieć - gorzej wykonać' :P Teraz muszę już wnikać w mój realny światek, więc życzę dobrej nocki i na pewno zajrzę jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z kotem w głowie??????
Dziś od rana mam banana na twarzy :) :) :) Przesiedział wczoraj pół dniówki na necie, posłuchałam rad doświadczonych kolegów i przystąpiłam do działania. Po drodze dla kurażu zakupiłam butelkę . Weszłam do domu, mój Pan przed TV. Rzuciłam zakupy do kuchni. Zero obiadków, sprzątania itp. Wkroczylam do pokoju ( z butelką), nalałam sobie haka ( on patrzy) i mówię, że chce sie kochać. Miałam powiedzieć bardziej dosadnie, ale butelka była jeszcze za pełna. On na to, że nie dziś, bo styrany . Ramionka mi opadły, mysle sobie chuj ci w dupe. Opróżniam powoli buteleczkę w myślach rozpaczając nad mym losem. Po jakim czasie zagadał, że w sumie mógłby... Na to czekałam, buteleczce pozostała reszteczka,więc skrzydła już miałam :) Jakie kochanie, myślę sobie. Ma być rżnięcie i ( aż wstyd mi to pisać) myk mu na twarz. Co sie działo dalej nie napisze, bo po pierwsze wstydzę sie, po drugie chyba nie wszystko pamiętam, bo ja żłopoj wychlałam za dużo! Pamiętam niektóre akrobacje ( ło matko) i finał :) :) Obudziłam się z zakwasami, kacem i bolem gardła ( a gardło od czego??) Dziś rano napisał mi smsa, ze jestem zboczuch. Odpisałam, że i owszem. A co mi tam :) Wiec pierwsze koty zza płoty. Okazało się, że mójego Pana żaden Gentlemen :) ale co się dziwić na dame nie trafił :) Tylko jak wprowadzić takie praktyki na co dzień?? Nie mogę być wiecznie nabąbiona , bo wpadne w alkoholizm. Oj będzie trudno, bo ja na samą myśl o wczorajszym chichram się nerwowo pod nosem i myslę, to niemożliwe, ło matko. Zastosuje terapię małych kroczków i zobaczymy.. Ja.......wiem Teraz kochaniutka myśle sobie, że raczej problem był we mnie. Że to ja jestem zbyt wstydliwa, on to wiedział i nie chcial rzucać sie ze mną pod sufity.. Tej nocy byłam bezwstydnicą , więc on też się dostosował.Wychodzi, że sam proponować tego nie chce. Z Twoim chłopem jest nieco innaczej, bo piszesz, że sex nie jest dla niego najistotniejszy,dlatego tobie będzie trudno. Njlepiej się przełamać i powiedzieć" chce mi się ostro pieprzyć" Taaaa, ale cwaniara ze mnie, ciocia dobra rada :) Póki co proponuje buteleczkę, ale w rozsądnej ilości, cobyś miała świadomość jego wyczynów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to dobrze wiem
Kota! ale super!! i to nazywasz 'małymi kroczkami'?? WOW!! w życiu Cię nie dogonię! :P ja tę noc spędziłam bez męża, więc żadnych podchodów nie było, ALE DZISIAJ.... zapowiada się rausz ;) odwagi przybędzie... trzymaj kciuki :D ...a z Twoim gardłem - to sobie WYOBRAŻAM!!! :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njsdfnjnfnjmd
Z kotem w głowie?????? napisz coś tam wyrabiała , w końcu to forum anonimowe może ktoś się czegoś nauczy , póki pamiętasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolonijny
teraz pewnie maz przez tydzien bedzie mial ostro bo widac zonka sie rozkreca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to dobrze wiem
Ja już jestem zawiana wskutek użycia %%%. Mąż się kąpie, dzieci zasną w ciągu pół godziny, jedyny problem to że miałam sprzeczkę z mężem i od wczoraj nie gadamy ze sobą - ale i tak mam ochotę na dziki seks (zresztą nigdy nie gniewamy się długo ;) ) Kota ale czy wczoraj było już między Wami tak jak marzyłaś? zachowywał się tak jak w Twoich fantazjach?czy długa jeszcze droga przed Wami? planujesz coś na ten wieczór? Barack pokaż się, lepiej mi się myśli przy Tobie ;) czy u Was zmiany były rewolucyjne czy musieliście dłużej popracować nad otwartościa i definiowaniem swoich potrzeb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GHAH mordziaty pyszczek JWWD!
Dżentelmen jest dla księżniczk zarezerwowany, a parobasy systemowe dla zboczonych ladacznic udawających przyzwoitki! Klero-kukły-katolickie grzeszące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz i masz:D:D to dziś powtórka:) tylko nie przyzwyczaja się do tych%:) swoją drogą po kłótni zazwyczaj fajnie bywa;)chęć odreagowania:) Można powiedzieć,że rewolucyjne po prostu pojawił się taki temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdgfgsxdffd
Masz w domu taki skarb i narzekasz? Ile ja bym dała za delikatnego w łóżku faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to dobrze wiem
Barack odreagowywanie po kłótniach? kiedyś zawsze godziliśmy się w łóżku-było wspaniale, ale juz sporo czasu od tego minęło i rutyna wiele zniszczyła... bardzo chcę przeciwdziałać tej rutynie! chyba się zdziwi, bo przy kłótniach bywałam oziębła, a tym razem spróbuję być zdeterminowana, jak Kota wczoraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×