Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość totalne zero:(

przed chwila uslyszałam,ze jestem zerem..:(

Polecane posty

Nie jesteś żadnym zerem, jesteś wartościową osobą. Ja jestem niby taką gazelą biznesową a nie dałabym rady na twoim miejscu! Przecież to jest wielkie poświęcenie oddać się całkowocie rodzinie i robić to dobrze. Bycie matką i żoną to wielka misja, niestety nie wszyscy to rozumią. Olej sprawę i głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZY WY NIE ROZUMIECIE, ZE W DZISIEJSZYCH CZASACH NIE WYSTARCZY JUZ BYC TYLKO ZONA I MATKA???? PIEPRZONE FEMINISTKI?! Obudzcie sie, otworzcie oczy, te czasy juz dawno sie skonczyly i nic na to nie poradzicie! Autorka przegrala zycie! Ale co racja to racja - to jej zycie i niech robi co chce, musi sie pogodzic z tym, ze jest nikim. Jesli jej to tak odpowiada, ze jest niewidzialna.....zero ambicji, zero czegokolwiek, zero wlasnych pasji. Jak mozna tak zyc?!?!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Tobie oceniać, czy przegrała życie, czy nie!!! Jak tak można żyć? a wiesz, można! ale jak tak można pisać, jak Ty?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi się pogodzić z tym, że jest nikim....Ty nie masz serca!!!!Każdy człowiek jest wartościowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaaa222lata
wy to dziwne jestescie raz piszecie ze kobiety siedzace w domu z dzieckiem to nieudaczniki i zera a teraz piszecie jaka to ona wartosciowa. glupio powiedzial twoj wujek ale z twoich wypowiedzi widac ze tez sie z tym zgadzasz, jestes strasznie cicha, taka "zachuakana"\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosik -do dan
jestes mloda kobieta ,a nie zerem i powinnas byla glosno sie sprzeciwic swojemu wujkowi -dla mnie od tej chwili to on by byl zerem i zerwala bym z nim kontakty.Fakt w dzisiejszych czasach kobiety pracuja itp ,ale sa tez takie ktore zajmuja sie domem i nie sa wcale gorsze od tych pracujacych -tylko ty sama rowniez musisz sobie to uzmyslowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupi jupi jej
DO gfddgfdgrfdtgdreftrtfg - jestes zona-nikim ,matka -nikim-mozna byc lekarzem -nikim -poslem -nikim -prawnikiem -nikim .Wazny jest czlowiek czy uczciwie zyje ,jest dobry itp w dziesiejszych czasach czesto o tym zapominamy wazny jest lans ,znajomosci i kasa.....przykre .Autorko ja na twoim miejscu twojego wuja to bym kopnela w d...chamstwo za chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załozycielka topiku:)
Dobry wieczór... zmienilam nick,za duzo tego dolowania... wujek byl...przeprosic.zle go zrozumialam i takie tam:)choć w srodku drzalam ze zdenerwowania spokojnie,z usmiechem i ironia powiedzialam co mysle o calym zajsciu... moj maz byl przy tym....nawet nie odszedl od komputera,nawet nie podniosl glowy.... uzylam nawet Waszych slów;). kontakt?od dzis pewnie ZEROWY;)ale czy warto grac w taka gre pozorow?chyba nie....wystarczy mi jego zdjecie;) czy zawsze jestem taka "ulegla"?wlasnie o to chodzi,ze niee...po prostu w tej sytuacji z żalu nie moglam slowa wydusic...kto dal mu prawo by mowic do mnie w ten sposob?????? nikt do mnie nigdy tak nie powiedzial...nie dal do zrozumienia,ze jestem debilem,tepakiem czy kura domowa ktorej w glowie jedynie obiadki...jakos tak sobie zylam pod tym kloszem;) jestem w tej,DOBREJ sytuacji,ze spory kawalek mojego czasu zajmuje mi muzyka:)zarazilam ta miloscia syna i ogolnie w tym kierunku razem "podazamy";).lacze przyjemne z pozytecznym;) co za tym idzie sa to znajomosci....spotkania:) cholera!maz mi mowi,ze powinnam sie z tego cieszyc a nie plakac nad tym,ze 8 godzin spedzam poza domem w pracy... ciesze sie!ale wiecie.....kubel lodowatej wody od wujka sprawil,ze na chwile przygaslam......:( ja ogolnie miętka jestem.... za mietka na dzisiejszy swiat:) !a jeszcze wczoraj chcialam to przemilczec..zapomniec!ale nie! teraz kojarze fakty i widze,ze od zawsze mial jakis zły,zawistny blysk w oku;) Maaaaaaaaaaaaaatko,jacy Wy jestescie wszyscy kochani:) kazdego z Was sciskam serdecznie:)to własny wujek nóż w plecy a obcy ludzie....ech..........( i to na kafe!: )odzyskalam dzis wiare w ludzi;)) "sa tacyyyy,to nie żaaaaart,dla ktorych jestes wart mniej niz zeroooooooo"........:) no są,są.....wczoraj to zrozumialam.... pozdrawiam:)🌼 ps i to nie sciema:)sa i lekarze i prawnicy i sedzina i sedzia;) tylko ja takie Null;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załozycielka topiku:)
dla jasnosci-maz nawet "nie mial czasu"by podac wujkowi reke na powitanie...baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo wazne rzeczy musial poprzegladac na allegro.... i jak tu sie smucic?najwazniejsze,ze najblizsi sa ze mna...:) ciekawe jak zakonczy sie ta sprawa........chcialabym wymazac ten wieczor z pamieci...ale cos czuje,ze historia bedzie miala wiekszy wydzwiek...niech no ciotka sie o tym dowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ze szkola
no dobra mozesz byc zona i matka ale szkole jakas skonczylas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buhahahahahhaah
Mialas jakas prace? Jak mezus stwierdzi, ze to jednak nie ty jestes jego wybranka to co zrobisz? Pracodawca patrzy na doswiadczenie zawodowe a tu takiego brak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buhahahahahhaah
Znam taka, co "pracuje" w domu przy swoich dzieciach, na nic jej nie stac, ale co tam, realizuje sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosa ale w ostrogach
Do ciasteczkowej. Wredna babo, nic nam do tego, że jesteś zbiorem wielu zer. Żyj tak jak Ci wygodnie, ale zanim otworzysz paszczę, to przez sekundę pomyśl. Gdyby Twoja matka była taka jak Ty, to kto by Cię urodził ? Dawał cycka, żebyś głodna nie była ? Dupę mył, żebyś nie śmierdziała, uczył czytać itp. Pewnie urodziła Cię jakaś nieszczęśliwa zahukana, znerwicowana Matka-Polka bez męża i dachu nad głową. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcvedefe
ciasteczkowa a chuj cie obchodzi to co inni robia, badz kurwa i tyle to ze ty nia jestes nie znaczyz e akzda musi nia być. zal mi cie totalny pustaku. Jeszcze sa inne wartosci procz pieniadza i pieprzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko-teatu-wg-mniee
Autorko tematu: moim zdaniem nie jestes zerem, o ile sie nim nie czujesz. Jesli marzylas o karierze zawodowej a zamiast tego masz "udupienie w domu" to to jest porazka. Ale jesli wcale nie marzylas o karierze w firmach no to nie ma problemu :) Masz byc ZADOWOLONA Z SIEBIE. Jesli jestes to niczego wiecej nie trzeba. Ale wiesz co? Jesi moge Ci cos poradzic, ucz sie czegos, sama, dla siebie. Okryj i odswiez swoje stare zainteresowania. Moze jezyki obce? Mozesz uczyc sie razem z dzieckiem! Np. znalexc w internecie jakas korepetytorke ktora bedzie do Was przychodzic np. 2x w tygodniu nauczac np. jezyka wloskiego ! pieknego. Poziom bylby dostosowany do dziecka (przyda mu sie potem w karierze!) a i Ty nauczysz sie podstaw. Albo fitness? Takie zycie moze byc swietne, jesli sie je lubi. Poza tym tworzysz ze swoim dzieckiem lepsza wiez niz matki pracujace, bo masz dla niego wiecej czasu. Prawda jest niestety, ze gdy maz Cie rzuci bedziesz w czarnej dupie. Moze naprawde jakies studia, chocby zaoczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmicic
Bzdura. Głowa do góry. Sama zobacz ile postów. Ja jestem facetem który dostrzega ile wysiłku kosztuje bycie jak sama nazywasz kurą domową. Bardzo mi się podobał kiedys tekst opisujący sprawę w sądzie w Szkocji gdzie babeczka podala do sądu swojego męźa który nie mial ochoty jej wspierac finansowo i poniźał za brak pracy. Sąd wyliczył koszt tych prac domowych i biedakowi ledwo pensji starczało. Otworzyło to oczy wielu jemu podobnym a pani z uk musiała miec duzo satysfakcji. Szacunek i chylę czoło wszystkim Paniom, które zajmują się domem. Zazwyczaj pomaga zamiana obowiazkami na chwilę. Moja Pani dostaje regularnie masaźyk przed snem. Pracuje ale mniej ode mnie tzn. poza domem. Dzięki niej mam cudowną zadbana rodzinę i dom i moge pracowac tak jak chcę. Podoba mi sie pomysł z powrotem do zainteresowan lub odkrycie nowych. Zerem na pewno nie jestes. Chyba ze zmienisz sobie nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi "mama" codziennie mówiła, że jestem nikim.. Że jestem gównem.. Myślałam, że w ogóle to na mnnie nie wpłynęło. Ale jednak przyznaje jej racje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi "mama" codziennie mówiła, że jestem nikim.. Że jestem gównem.. Myślałam, że w ogóle to na mnnie nie wpłynęło. Ale jednak przyznaje jej racje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat. Na dobrą sprawe, to oni sa nic nie warci! Może twoja rodzina ma prace, albo nie wiem (zgaduję) dobrze zarabia, robi w życiu coś więcej niż ty. Ale to oni własnie pokazali klase, nie ma co. Nie jesteś zerem, bo nawet jeśli nigdzie nie wychodzisz bo sie boisz, to dbasz o męża, o syna, kochasz go. Starasz sie dobrze wypełniać obowiązki. A oni pokazali ze empatii nie maja za grosz. Zamiast gadać ci takie głupoty powinni ci pomóc, jakoś doradzić jak sie otworzyć na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
An one last thing. Kto bogactwa na świecie posiada, lecz serca nie ma, jest niczym. Tak, ciasteczkowa. To ty jesteś ścierwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodybiznesmen
zerem to ten wujek Twój jest. Jak można komuś coś takiego powiedzieć. Praca w domu jest również robotą. Powiedz wujkowi, żeby najął osoby do gotowania, sprzątania i innych czynności to zobaczy ile to kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cisteczkowa, grunt, że ty sobie w życiu poradzisz i że ociekasz z******tością. Ciesze się razem z Tobą. I jasne z osobą, która siedzi w domu to już o niczym się nie pogada, bo tv w domu nie ma, książek i gazet nie czyta. Za to z korporacyjniakiem to się pogada, że hoho :) o liczeniu tabelek chyba i o tym jak najlepiej wylizać doopę prezesowi :) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ci autorko zazdroszcze, sama z radoscia zostalabym kura domowa ale nie zanosi sie, ze bede mogla, ze wzgledow finansowych. Jedyne co to asertywnosci ci brakuje zeby pogonic dziada z domu jak ci ubliza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmicic
Nigdy nie jest za późno na zmiany, Zacznij od jogi. Na necie i youtube masz masę wskazówek jak sie do tego zabrac. Takie cwiczenia pozwalają na uspokojenie umysłu, uczą systematycznosci, wydzielaja sie endorfiny czyli hormony dobrego nastroju, moźe kiedy bedziesz zrelaksowana a opinie innych przestaną miec znaczenie, wpadniesz na pomysl jak sie dowartosciowac. Na poczatek fryz, make up, nowa torebka i ciuch. Bielizna koniecznie i to taka max sexy. Popatrz ile osób Ci kibicuje i patrz tylko pozytywnie w przyszłosć. Kazdy jest z czegos zerem. Nie ma ludzi doskonałych. Ja jestem zerem z matmy. Na sczęscie to juz za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×