Wyznałam mojemu facetowi prawdę o mojej przeszłości !

Może źle zrobiłam i wiem, że go zraniłam mówiąc mu prawdę, która być go zszokowała. Jesteśmy razem ponad pół roku. Mam 24 lata, on 25. Ostatnio zrozumiałam, że muszę być z nim szczera, bo o to chodzi w związku ,nie można mieć przed sobą tajemnic. Powiedziałam mu, że miałam 4 partnerów łóżkowych, a ja jestem jego drugą dziewczyną i drugą partnerką, przede mną miał jedną dziewczynę, która była jego pierwszą byli razem 5 lat. Wiem, że poczuł się okropnie, ty bardziej, że powiedziałam mu również, że z jednym chłopakiem uprawiałam jedynie seks i tylko po to się z nim spotykałam, bez zobowiązań, ale ten chłopak mnie kochał i go skrzywdziłam. Nie mogę go oszukiwać;( chcę aby nasz związek powstał na podstawie zaufania, prawdy i wzajemnego szacunku. Czy uważacie, że jestem okrutna i nie powinnam była tego wyznawać?

to nie tak dużo dziś 20 latki to mają po po średnio.

po 10 mają średnio

Tak ,jestem tego świadoma, ale zrozum ja jestem drugą partnerką mojego faceta.

Nie potrzebnie mu powiedzialas.. Nie popieram kłamstwa ale niektórych rzeczy sie nie mówi partnerowi. On teraz moze nie specjalnie ale jednak juz bedzie cie traktowal inaczej. Ja swojemu tez wyznalam i uslyszalam potem od niego ze jestem dziwka. Takze nie wiem czy zdobedziesz tym jego szacunek. A juz wogole moglas sobie darowac to ze spotykalas sie z facetem tylko na seks.

Pupik Jeśli puszczałaś się na prawo i lewo to faktycznie dziwka więc się nie dziw.

ja też powiedziałam facetowi bo chciałam być szczera i to był błąd bo często mi to wypomina, lepiej ściemnić w tej kwestii niż mówić prawdę :/

To chyba nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że powiedziałam też, że z tym chłopakiem zdradziłam mojego ówczesnego chłopaka z którym byłam 3 lata z miłości i z którym się rozstałam a który chce do mnie teraz wrócić. Mój facet wie, o tym że były do mnie nadal pisze, że mnie kocha i że ja to bardzo przeżywam ;( Jest jeszcze jedno, powiedziałam mu też że z tym chłopakiem z którym go zdradziłam, prawdopodobnie byłam w ciąży i poroniłam w trzecim tygodniu... Jestem głupia to mało powiedziane. To wydarzyło się 5 lat temu, ale ja wciąż nie mogę sobie tego darować. I najgorsze co mogłam zrobić to wyznać to mojemu obecnemu mężczyźnie ;(

Oczywiscie juz musza pocisnac czlowiekowi bo powiedzial cos co im sie nie podoba... Och ludzie :)

Uważam, że najlepiej nie wdawać się z szczegóły swoich poprzednich związków, szczególnie te bardziej pikantne i zdecydowanie nie podawać liczb. To może tyko zaszkodzić a niczego nie wnosi. Mój były powiedział mi, że z umówili się kiedyś z żoną na seks z inną parą. To była jednorazowa akcja, nie spodobało im się. Zdecydowanie wolałabym o tym nie wiedzieć. To mnie strasznie męczyło, nie dawało spokoju, zamęczałam go pytaniami. Myślę, że to w dużej mierze to zniszczyło masz związek.

Czy uważasz, że to może zniszczyć też mój. wiem, że mój facet jest bardzo porządny i wrażliwy i na pewno chociaż się nie przyzna w środku bardzo to przeżywa - dotknęło go to boleśnie ;( to było kilka dni temu. Na razie jest między nami wszystko dobrze. Nie rozmawiamy na ten temat, nie porusza go wcale.

Dziwki chciały by uchodzić za porządne kobiety. Związek zbudowany na kłamstwie i obłudzie brawo.

Takie idiotki nigdy nie zbudują normalnego związku.

Tez mnie kiedys wzielo na zwierzenia, ale po duzej dawce alkoholu. Skonczylo sie tak, ze ja plakalam, on byl w szoku. Ale przyjal to na klate:-P bylismy razem 5 lat, temat byl zamkniety. Tylko moje zwierzenia przy Twoich to pikus:-P najlepiej z nim o tym pogadaj, nie udawaj, ze nic sie nie stalo. Ale wtedy z nim nie bylas, nie moze miec do Ciebie zalu.

Jakieś szmaty się tu zeszły.

Po pierwsze kłamstwem byłoby to, gdybym w obecnym związku zdradzała mojego faceta i mu o niczym nie mówiła ! Po drugie najłatwiej jest kogoś zwyzywać od dziwek i idiotek ale co mogłam spodziewać się po takim forum ;(

Jeszcze jej powiedzcie ze jest winna za to ze przed nim uprawiala seks z innymi!

Malino miałam wtedy 19 lat nawet niepełne i pusto w głowie. Dzisiaj jestem dojrzałą i zupełnie inną osobą.

Ja nigdy mojemu mezowi nie mowilam o swojej przeszlosci, on mnie rowniez nie. Uznalismy, ze nie jest nam to do niczego potrzebne. Jestesmy ze soba juz 8 lat, kochamy sie i jest dobrze. Czego oczy nie widza, tego sercu nie zal...

Po co uprawiać sex bez miłości? Miałyście ruję, czy jak? Trzeba było kołka sobie wsadzić.

I nie mogę cofnąć wszystkich tych rzeczy,które robiłam jako nastolatka ale wiem, że wy mnie rozumiecie. Nie jest łatwo przyznać się do winy, mówić o sobie jako o tej złej, a mimo to ja się odważyłam.

Weźcie sobie ruchaczy z klubów i będzie ok. Oni też mają taką przeszłość. Porządni powinni być z porządnymi, a ruchacze z dziwkami.

Wiesz co, miałaś tylko 4 facetów, to jest jak najbardziej normalne u dziewczyny w wieku 23 lat. ja ze swoim ostatnim facetem, też w pewnym momencie miałam rozmowe po pijaku o seksie i byłych i opowiedzieliśmy sobie o wszystkich, tzn ja powiedziałam mu nawet o mojej jednonocnej przygodzie w hotelu z obcym typem, czego żałuje, on sie wtedy przyznał, że raz mu sie zdarzyło na imprezie i też żałuje. Tylko że, zaniżyłam swoją liczbę o jednego, bo już mi było głupio mieć więcej od niego na koncie ;) Do rzeczy: nie masz sie czym przejmować, bo strasznych rzeczy nie robiłaś, wierz mi. I facet powinien to przełknąć. Pozatym w poważnym związku jakoś tak nie wyobrażam sobie zatajać takich rzeczy, zwłaszcza, że to PRZESZŁOŚĆ.

Tez mi przeszlosc... Teraz gimnazjalistki maja bogatsze doswiadczenia seksualne niz Ty... Skrzywdzilas faceta bo go nie kochalas a sypialas z nim,coz wielu mezczyzn tak robi i jakos nie maja ztego powodu wyrzutow sumienia. Glowa do gory, na dzisiejsze standarty jestes swieta!

Wydaje mi sie, ze chcialas sie wygadac. Tylko wybralas zla osobe. Jedyne co mozesz zrobic to nie odwalac takich numerow, bo z gory pomysli, ze sie nie zmienilas, straci zaufanie. Ale to nie jest koniec swiata;-)

Jeżeli chciał o tym wiedzieć to dobrze,że mu powiedziałaś w tym nie ma nic złego. A 4 to naprawdę nie jest dużo. I nie bądźmy przesadnie świętoszkowaci,że do łóżka to tylko z mężem.

Dziękuję Dziewczyny ! Bardzo podnosicie mnie na duchu i za to Wam wielkie dzięki. Tak Malino, jest wiele rzeczy, które ukrywam, nigdy wcześniej nie miałam tak naprawdę nikogo ani żadnego faceta, któremu mogłabym mówić o tym co tak na prawdę siedzi we mnie - co kryję w swojej duszy. Potrzebowałam to wreszcie komuś wywalić. Może właśnie nie powinien być to on, ale jednak to z nim tworzę prawdziwy, poważny związek, on początku powtarzał, że zawsze będzie przy mnie, co by się nie działo to zawsze mogę na niego liczyć i mi pomoże...

24 lata i tylko 4 facetów na koncie? malutko.. dzisiejsze kobiety w tym wieku mają około 10

Powiedz mu to co tu napisałaś- byłaś wtedy gówniarą, a teraz dorosłaś i jesteś innym człowiekiem. Nie mów mu już nic więcej o twojej przeszłości, nawet jak będzie zadawał pytania. Powiedz, że to przeszłość i nie chcesz już o tym rozmawiać. Mój facet twierdzi, że jest tolerancyjny, że rozumie, że osoba wolna może potrzebować się wyszumieć, ale w życiu nie powiedziałabym mu, że jest moim 13 partnerem (ja jestem jego 2). Boję się, że pomimo swojej deklarowanej tolerancji to byłby dla niego szok. Ja byłam zawsze wyzwolona, robiłam różne szalone rzeczy, seks bez zobowiązań itp., a jednak to co robił mój były dobiło mnie kompletnie. Tak więc lepiej nie ryzykować.

A na co ona mam mu się tłumaczyć , miała taką ochotę i taką potrzebę to szła z kimś do łóżka, co ma go przepraszać za to??!