Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maaartaa

Ogromna blizna po cc, czy u was tez tak było?

Polecane posty

Gość maaartaa

Mam cięcie w dole brzuch,a operacja była pó roku temu ale blzina jest okropna, wygląda jak dżdżownica, jest gruba, szeroka jak ołówek i bardzo czerwona. Wstydze się jej bardzo. Nie sądzicie, że po tak długim czasie powinna być już niewidoczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczorajszydzienamoze jutrzejsz
niewidoczna to bedzie dopiero po min roku...przynajmniej u mnie tak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę ze pół roku to za wcześnie żeby była niewidoczna ale jak opisujesz to strasznie gruba jest ta blizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idel
autorko wydaje mi sie e juz powinna byc bardziej rozowa i lekko zgrubiona niz tak jak ty to opisujes, ja jestem 9 msc po cc i blizna jest biala cieniutka jednak maluskie zgrubienie wystepuje,a co lekarz na twoja blizne napewno bylas na kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaartaa
Ja byłam na kontroli 2 miesiące po porodzie więc lekarz mówił, że smarować ale wtedy jeszcze tak tragicznie nie wyglądałą. Owszem była czerwona ale jeszcze nie tak wypukła i węźsza. Boję sie, że mi to zostanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
autorko najprawdopodobniej zrobił ci się bliznowiec i tak zostanie - może troche się rozjaśni ale na wiele nie licz - pocieszające jest to że przy drugiej cc wycinają tą pierwszą blizne i jest szansa że bliznowiec sie nie powtórzy- póki co możesz smarować czymś na blizny czym się da - mnie sie podobne zrobiło - mija 1,5 roku i dalej takie jest ale jakoś mnie to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z osoba wyzej
z twojego opisu (wyglad ddzwonicy) wynika, że nie masz niestety zwyklej blizny, tylko blizne przersonieta tzw. bliznowca. ja takiego mialam na piersi po usunieciu guzka :( bliznowce maja to do siebie, ze nie znikaja, nie bieleja w odroznieniu do zwyklych blizn, jesli nie zacznie sie na nie dzialac :( powinnas udac sie do DERMATOLOGA jak najszybciej i zaczac leczyc bliznowca, poniewaz im mlodszy tym lepsze sa wyniki leczenia. mozna go leczyc smarujac go zelami zawierajacymi sterydy lub ostrzykujac go sterydami poprzez zamrazanie azotem poprzez ucisk no i laser - metoda najdrozsza ale ponoc najskuteczniejsza, ale nie finansowana przez NFZ te 4 metody przychodza mi na pierwsza mysl. ja mialam smarowanego bliznowca sterydami i w sumie nic to nie dalo :( chcialam miec go ostrzykiwanego sterydami, ale pani dermatolog, wowczas w gabinecie nie maila, zadnych sterydow, ktore mozna by mi bylo wstrzyknac :( natomiast miala ciekly azot i zaproponowala mi zamrozenie bliznowca. powiem tak zabieg nie boli, dopiero po godzinice czuc efekty zabiegu:P silne szczypanie, jakbys sie czyms poparzyla - no ale tu wystarczyl byle jaki srodek na poparzenia z ateki by byl byl znosny. kilka dni po zabiegu na bliznie zrobil mi sie pecherz z wody i strupek - WYGLADALO TO TRAGICZNIE !!! az sie poplakalam ze to tak wyglada :(:( nastepnie pecherz pekl woda sie wylala ... wowczas zerwalam pozostalosci skory po pecherzu, zdezynfekowalam i plaster przykleilam ... bylam zalamana :) ale w nastepnych dniach bylo coraz lepiej, wszytsko zaczelo sie goic :) w 3 tygodniu wszystko sie zagoilo, bliznowiec sie troszke splaszyl i zbielal :) tak tak jest jasniejszy :) mam isc jeszcze na pare zabiegow z azotem i juz sie doczekac nie moge, skoro po pierwszym zabiegu byly takie efekty, to co bedzie po nastepnym :) POLECAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigugygh
To teraz wyobraź sobie że masz tą bliznę nie poziomo a pionową- przez pół brzucha... Ja tak mam. Pomogło? Twoja nie wydaje sie już taka straszna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaartaa
Od pół roku nakładam na bliznę maść silikonową, narazie to niewiele daje. Boję się iść na zastrzyki bo czytałam, że potem może być jeszcze gorzej ,może dojść do zaniku skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaartaa
nigugygh wcale mnie nie pocieszyłaś. Ja mam nawet gorzej bo też mam pionową bliznę po wyrostku i ta paskudę po cc, to sobie wyobraź jak ja wyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siatafaka
ja jestem ponad rok po cc i moja blizna wcale nie znika, jest różowa i nie zanosi się żeby bledła ponoć CEPAN pomaga miałam go i używałam zaraz po zagojeniu rany żeby uniknąć bliznowaceniu itp strasznie śmierdzi cebulą więc nie smarowałam długo, mi moja blizna nie przeszkadza choć wcale ładnie nie wygląda nawet jak pójdę na plaże to przecież jest na tyle nisko że pod bielizną się chowa. To co ty opisujesz to chyba źle zagojona blizna lepiej skonsultuj z lekarzem czy wszystko gra bo może nie potrzebnie się martwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merela
Moja blizna po cesarce też pozostawia wiele do życzenia:/ Używałam plastrów silikonowych i maści ale nic to nie dało:/ Zastanawiam się nad skorzystaniem z oferty gabinetów medycyny estetycznej. Tutaj znalazłam fajny artykuł na ten temat: http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Trzy_sposoby_na_blizny,93314.html Może któraś z Was miała tego typu zabiegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdź czy plastry
sutricon się nadają na 6 m-czną bliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×