Jak jest chemia, to seks jest szybko po poznaniu się i w łóżku iskrzy

hahahaona Jak jest chemia, to seks jest szybko po poznaniu się i w łóżku iskrzy Normalnie tez miałam dzisiaj zalozyc taki temat. Jest w ty sporo prawdy Popieram ;) Ja po tygodniu to zrobilam i jestesmy razem juz prawie 4 lata :D

"musi byc albo całodobową sprzątaczką albo jednak bardziej wykształconą osobą,wiec i taką która musi wyglądac etc i ona nie bedzie w nieskonczonsc utrzymywac misia-pysia ze swiadomoscia ze ten żeruje na jej łasce i to ona kopie go w zad a nie odwrotnie Zeniu" Oczywiscie, dlatego napisalem wyzej, ze nie szukam niezaleznej, pewnej siebie kobiety, ktora robi kariere, tylko bardziej szarej myszki, ktora bedzie tam miala jakas prace te 9-10 godzin, a pozniej drugi etat w domu. Wiekszosc malzenstw tak wyglada.

ja w sumie tez dosyc szybko...no ale przynajmiej ja czulam straszny pociąg do tego faceta,coś było fajnego między nami;)

jak krawata do.. tylko patrz co ma w głowie,jakie wartosci,i czy bedzie cos Was łączyło,sa laski które mają łeb na karku i potrafią robić interesy a wcale nie sa zimnymi modliszkami,potrzebują oparcia i ciepła,związki sa rózniaste,tylko kwestia sie dogadania,i zeby ludzie byłi prawdziwi,a nie goscił fałsz

"jak krawata do.. tylko patrz co ma w głowie,jakie wartosci,i czy bedzie cos Was łączyło,sa laski które mają łeb na karku i potrafią robić interesy a wcale nie sa zimnymi modliszkami,potrzebują oparcia i ciepła,związki sa rózniaste,tylko kwestia sie dogadania,i zeby ludzie byłi prawdziwi,a nie goscił fałsz" Przeciez ja zartowalem z ta sluzaca:) Szare myszki odpadaja bo sa zwyczajnie nudne i zazwyczaj slabe w lozku. Najlepsze sa kobiety z dynamitem i ogniem.

dynamitu ..tylko ogien podłozyć:P

;)

zapałki gałganie:p!

czyli jak On czekał 6-mcy :) to dobrze czy źle...hmmm

Jak fajny facet to się babka podkłada szybko,a jak jakiś taki na dwa razy , gadkę ma ciężką to wiadomo,ze nic z tego nie wyda

Oczywiscie, wiekszosc facetow znajduje. 3/4 malzenstw dziala w ten sposob. Nalezy tylko wmowic kobiecie ze jest wspaniala gospodynia domowa, zona i matka, jest swietna kochanka i ze imponuje mi jej niezaleznosc zawodowa. Wtedy sama bedzie robic te rzeczy i bedzie nawet z tego dumna. Kobiety to bardzo proste i schematyczne stworzenia. ożesz co ja czytam?!?! dzięki zeenek że otwarłeś mi oczy - przerażasz mnie

Uswiadamiam. Choc z drugiej strony wiekszosc facetow to debile, wiec na jedno wychodzi.

debile - to znaczy? wpadają pod pantofel?

Mozna to tak nazwac. Chodzilo mi ogolnie, ze wiekszosc facetow to polglowki, nie mialem na mysli wylacznie zwiazkow. Jak zona madra to mozna jej przekazac stery. Najgorzej jak sie przekaze stery zonie glupiej.

Jak pamiętam jeszcze historyjkę jak ktoś tu pisał o tym, że miesiąc chodził z jedną dziewczyną a po tym czasie ona pozwoliła mu jedynie się za ręce złapać. Później on z nią zerwał bo nie było sensu, a ona miałem w połowie czasu innego przystojniejszego faceta, z którym robiła "to".

zeeenek nie powinieneśbyćdumny z tego, że nie jesteś zdolny do miłości, a kobiety traktujesz przedmiotowo. wiem o co ci chodzi - że jesteś pewnie neizły ogier, niezależny, bo się nie angażujesz a mimo to dupy dostajesz. rozumiem, że miłość, czy związek narazie nie są ci potrzebne, ale żeby mieć takie kuriozalne podejście do małzeństwa ilu jest takich facetów, co tkwią z żoną z opisancyh przez ciebie powodów?

Skoro taki z niego "przystojniacha" to niech z tego korzysta.

SamotnikXI Skoro taki z niego "przystojniacha" to niech z tego korzysta. gadajcie sobie co cchecie, ale seks to również, a moze przede wszystkim psychologia. kurwienie się z prawie obcą osobą nie daje wielkiej satysfakcji; to jak wyjście do sklepu po bułki

Taki częsty seks albo onanizowanie to dobre dla organizmu nie jest.

"zeeenek nie powinieneśbyćdumny z tego, że nie jesteś zdolny do miłości, a kobiety traktujesz przedmiotowo." Nie jestem z tego dumny, ale to nie moja wina. "wiem o co ci chodzi - że jesteś pewnie neizły ogier, niezależny, bo się nie angażujesz a mimo to d**y dostajesz. " Tak, nie zalezy mi na angazowaniu sie poki co. Zwiazek to jest dla mnie niewobrazalne ograniczenie wolnosci. "rozumiem, że miłość, czy związek narazie nie są ci potrzebne, ale żeby mieć takie kuriozalne podejście do małzeństwa" To nie jest kuriozalne podejscie do malzenstwa, tylko po prostu samoswiadomosc i prawidlowe postrzeganie tego jak to naprawde wyglada. Czyz tak nie wyglada wiekszosc malzenstw, ze oboje pracuja, a kobieta dodatkowo robi w domu? Tak, tak to wlasnie wyglada plus dodatkowo daje seks. To nie ja wymyslilem. "ilu jest takich facetów, co tkwią z żoną z opisancyh przez ciebie powodów?" Nie wiem ilu dokladnie, ale obawiam sie, ze prawdziwa liczba moglaby cie zasmucic. Facetowi malzenstwo tak naprawde nie jest do niczego potrzebne, tylko wiekszosc z nich nie zdaje sobie z tego sprawy, ulegajac presji rodziny, presji spolecznej czy wreszcie presji swojej partnerki. Tylko facet, ktory czuje sie niepewnie w zwiazku bedzie nalegal na malzenstwo. W innych przypadkach malzenstwo jest dla niego balastem, bo w przypadku zmiany zdania lub znalezienia nowej kobiety- ciezko jest sie odczepic.

"k**wienie się z prawie obcą osobą nie daje wielkiej satysfakcji; to jak wyjście do sklepu po bułki" Pisalem juz, ze seks traktuje jako potrzebe fizjologiczna, a nie jakas satysfakcje. Plusem takiego seksu jest takze to, ze nie trzeba martwic sie o doznania partnerki. Choc ja akurat martwie sie.

To nie jest kuriozalne podejscie do malzenstwa, tylko po prostu samoswiadomosc i prawidlowe postrzeganie tego jak to naprawde wyglada. Czyz tak nie wyglada wiekszosc malzenstw, ze oboje pracuja, a kobieta dodatkowo robi w domu? Tak, tak to wlasnie wyglada plus dodatkowo daje seks. To nie ja wymyslilem. no nie zawsze - pełno małżeństw, w których żona nie pracuje, a np. wychowuje dzieci. kobiety również coraz mniej gotują - zamawia się pizze, idzie na miasto zjeść, albo je się odgrzane mrożonki

"no nie zawsze - pełno małżeństw, w których żona nie pracuje, a np. wychowuje dzieci. kobiety również coraz mniej gotują - zamawia się pizze, idzie na miasto zjeść, albo je się odgrzane mrożonki" Spoko.

o boshe, zeeenek, nie jesteś asem. ja bym cię tam nie chciała choćbyś był mega piękny. z takim podejściem... te dwie co tam dymasz to pewnie jakieś przygłupie, albo desperatki, albo dzieciate i porzucone ambitna i inteligentna by od razu wyczuła co z ciebie za typ dumny że pukasz kretynki, które nawet nie wiedzą jaki z ciebie kawał chuja?

"o boshe, zeeenek, nie jesteś asem. ja bym cię tam nie chciała choćbyś był mega piękny. z takim podejściem..." W porzadku, ale ja i tak nie szukam nikogo na stale, wiec to bez znaczenia dla mnie. "te dwie co tam dymasz to pewnie jakieś przygłupie, albo desperatki, albo dzieciate i porzucone" Z mojego punktu widzenia to takze jest bez znaczenia. "ambitna i inteligentna by od razu wyczuła co z ciebie za typ" Dlatego ja "ambitne i inteligentne" staram omijac sie szerokim lukiem. "dumny że pukasz kretynki, które nawet nie wiedzą jaki z ciebie kawał ch*ja?" To nie kwestia dumy, tylk spelnienia potrzeb fizjologicznych.

zeeenek "o boshe, zeeenek, nie jesteś asem. ja bym cię tam nie chciała choćbyś był mega piękny. z takim podejściem..." chodziło mi o to że nawet na sex bez zobowiązań bym cię nie chciała. nawet na układ to się dobiera osoby porządne, a nie byle szmaty. ja bym się źle czuła będąc ruchaną przez idiotę, bezmózgiego dupczoka czy manipulanta sex to psychologia zeeenek - może kiedyś to zrozumiesz i wtedy odczujesz prawdziwą przyjemność, a nie tylko fizjologiczną ulgę

idealnym,pod warunkiem ze kobieta potrzebuje takiej relacji

hej Ty :D nie jątrz się niepotrzebnie jesli on nic nie obiecuje i niczego nie wymaga to jest spoko on ma potrzeby i kobiety tez je mają,i do tego momentu uwazam jest poprawinie jest fatalnie jak kłamie,zeby zdobyć laske do łozka jesli to "czysty" układ to uwazam ze idealnie i nikt sie nie szmaci

czyli jestes partnerem hej Ty nie jątrz się niepotrzebnie jesli on nic nie obiecuje i niczego nie wymaga to jest spoko on ma potrzeby i kobiety tez je mają,i do tego momentu uwazam jest poprawinie jest fatalnie jak kłamie,zeby zdobyć laske do łozka jesli to "czysty" układ to uwazam ze idealnie i nikt sie nie szmaci hej ty, radzę ci przeczytać wszystkie jego posty w tym temacie, a dopiero potem zabrać głos

i jest bardzo fexi facet,popasowuje sie do kazdej wypowiedzi albo wycofuje wiec jest ogarniety i wie jak postepowac z kobietami dlatego je zdobywa nie musiałabys go chciec on by cie zdobyl,poniewaz rozpoznaje napierw teren a potem laska ginie od swojej własnej broni dlaczego tak robi? to proste ------> został zapewne zraniony powaznie az trafi na taką co mu pokaze gdzie raki zimują a to sie bedzie nazywała LOVE:)