Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamakaa

wystawiła mnie dziewczyna z neta umówionym spotkaniu bez uprzedzenia o tym

Polecane posty

Gość załamakaa

ma wyłączony telefon, nie przychodzi mi raport dereczenia czyli ma wyłączony. czekałem na nią prawie 3h. Wczesniej pisalismy ze sobą 3 mc sms, tel, gg itd. Jak myslicie jeśli sie odezwie to mam ją olać czy wybaczyc ? czuję trochę oszukany. Mamy po 27lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldek Męczyptak
Może oblukała Cię z ukrycia i poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej ją teraz z resztą też myślę, że Cie obczaiła z ukrycia a wymieniliście się zdjęciami wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamakaa
Waldek Męczyptak Może oblukała Cię z ukrycia i poszła mysle ze nie bo miałem jej dac znac jak bede na miejscu wiec to niemozliwe bo mielismy sie spotkac gdzies na plazy wiec było sporo ludzi tam i raczej nie czekała na mnie caly dzien. tak wymienialismi sie zdjeciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldek Męczyptak
Magdalena ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, też byłem wystawiony i olałem ją zaraz i myślę że ty tez powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JunRail
Kiedyś też nie poszłam na pierwsze spotkanie bo spanikowałam, coś tam głupiego wpadło mi do głowy i uznałam, że lepiej nie iść :) ale dostałam szansę i potem spotykaliśmy się ponad rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar_man
Ja kiedyś też zostałem wystawiony na pierwszej randce, przynajmniej tak mi się wydawało Czekałem w knajpce godzinę i nic. A w moim przypadku było gorzej, bo umówiliśmy się, że będę miał określone ubranie, tak, żeby mnie poznała. I oczywiście pierwsze co przyszło mi do głowy to to, że przyszła, zobaczyła mnie i wyszła. Telefonu ode mnie nie odbierała, więc stwierdziłem, że trudno, zostałem wystawiony do wiatru. Wróciłem do domu, dalej zero kontaktu z jej strony, ale niespodziewanie na drugi dzień dostałem wiadomość na mydwoje (tam się właśnie poznaliśmy) z długim wyjaśnieniem całej sytuacji (już nie będę się zagłębiał o co chodziło, generalnie nagły wypadek i cały dzień bez telefonu była). Z początku nie chciałem wierzyć w jej wykręty, ale jednak stwierdziłem, że nie zaszkodzi spróbować jeszcze raz ze spotkaniem. Tym razem przyszła punktualnie, jeszcze raz bardzo przeprosiła za tamtą sytuację i do tej pory ze sobą jesteśmy:) Wniosek jest taki, że nie trzeba od razu brać czarnego scenariusza pod uwagę, bo różne sytuacje mogą się zdarzać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienormalna jakaś
Ja się czasami umawiam przez neta na spotkania (nie koniecznie randki, raczej na szalone weekedny wspólne) i żadna mnie nie wystawiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też kiedyś wystawiła dziewczyna czekał prawie 4h bez skutku.. wiało padało myślałem ze zamarznę autobus miałem dopiero za 2h .. ogólnie porażka . Wróciłem chory . Co sie okazało? Nie mogła trafić na umówione miejsce? Uwierzyłem . Jednak gdy drugi raz się spotkaliśmy i nie przyszła i po powrocie spytałem dlaczego? też mówiła ze nie mogła trafić. To ja powiedziałem ze 3 spotkania już nie będzie. Tak naprawdę wiedziała tylko się wykręcała 2 dni po tym wszystkim okazało się że się spotykała z jakimś innym facetem .. super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocisnij ją i tyle. To brak szacunku do Ciebie. I nie daj sobie wmówić jakieś bajeczki taniej. Znajdź inną i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no po tym wszystkim ja już ją olałem wtedy , a ona jeszcze bezczelnie się śmiała ze jestem głupi że czekałem tyle godzin :/ nienormalna jakaś .. jeszcze potrafiła jak już zapominałem do niej napisać mi i mnie zwyzwać .. chora jakaś była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekam 15 min Dzwonię Brak odpowiedzi Odchodzę Wysyłam smsa ze juz nie czekam i prosze o następne spotkanie Po 2 dniach jezeli brak odpowiedzi blokuje numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad ona jest? Może to ta sama b***h co i mi się trafiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona była wyjatkowo głupia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kriskris

Właśnie dzisiaj zostałem wystawiony. Ja 23 lata, ona 18. 

Owszem zbyt długo nie pisaliśmy raptem dwa dni, ja widziałem jej zdjęcie, a ona moje. 

No cóż  z smsów wyszło całkiem fajnie, nie było momentów że nie chciała pisać czy coś. Więc zaproponowałem spotkanie żeby lepiej się poznać/pogadać. 

Dzisiaj z samego rana napisałem od razu do niej czy wstała już i ogólnie jak tam? Odziwo nie było odzewu. No okey, pomyślałem że pewnie już się szykuje i telefon gdzieś rzuciła. 

Dzień wcześniej

Na screenie mapy pokazałem gdzie się spotkamy, odpisała że pasuje, godzina 15. 30 też jej pasuje-miała być. Ja byłem już o 15,czekalem na nią. 

Od momentu w sumie jak już byłem napisałem jednego esa, po 20 minutach drugiego, po kolejnych 20 minutach następnego esa, odbierał to wszystko ale nie raczył odpisać. 2 minuty przed punkt 15.30 dzwoniłem do niej ale nie odbierała za drugim razem też sygnał był ale wydaje mi się że wyciszyła telefon... 

Jednym słowem straciłem tylko czas czekając na nią, łudziłem się z faktem że zaraz przyjdzie, a nie odpisuje specjalnie żeby mnie trochę poddenerwować... 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysy z nysy

Niepoważna jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×