Rozstanie

Hej dziewczyny. Słuchajcie mam 19 lat i poznałam go rok temu dokładnie 4 sierpnia. Na początku naszej znajomości było super. Niestety z czasem wszystko zaczęło się psuć. Zaczęła się chorobliwa zazdrość, ograniczenie mojej wolności myśli i słowa. Raz mnie uderzył, obraża mnie. Mam kolegę z którym znam się od kilku lat, zawsze mi pomagał wypłakiwałam się w jego rękaw, niestety mój facet jest zazdrosny cały czas sugeruje mi że potajemnie się spotykam i sypiam z moim kolegą z którym praktycznie zerwałam kontakt. Nie mogę wyjść nawet z koleżanką do sklepu bo jestem zła i niedobra, as moje koleżanki głupie i się puszczają. Parę razy powiedziałam mu, że to koniec,ale nie zareagował i wszystko zostało tak jak jest. Jednak tym razem kiedy przespał się ze mną i wyszedł traktując mnie jak szmatę a przy tym nazwał mnie szują krętaczem głupią cip** i Bóg jeden wie czym jestem, nerwy wzięły górę i skończyłam z nim. Dla mnie to jest zrozumiałe, ale On znów stara się udawać, że nic się nie stało. Dzwoni pisze i na siłę chce przyjechać. A ja staram się być silna i przeciwstawiam się mu, ale mój opór znów zmięknie jeśli On tak będzie naciskał. Dzisiaj uporządkowałam cały swój pokój ubrania papiery i w ogóle bo podobno od tego zaczyna się porządkowanie życia. I jedyne czego potrzebuję od Was to odpowiedzi czy jest szansa na to, że on się zmieni (jest strasznie uparty)??! Prosiłam go o pójście do lekarza, ale nic to nie dało, myślę że to jego poprzednia partnerka zostawiła takie piętno. Dodatkowo zaczął grać na maszynach w kasynie. Powiedzcie czy on się zmieni? Czy to Waszym zdaniem ma sens? Jak mam wytrwać przy swoim?? Powiedzcie mi co myślicie? Zapomniałam że ma dziecko z poprzedniego związku( ma 23 lata i byłą żonę ciągającą go po sądach), które muszę wychowywać. Mieszka z mamą i babcią nie pracuje. Mój mail kot7722@wp.pl

zostaw jak naj szybciej tego dupka,taka kanalia nigdy sie nie zmieni,nie daj sie z manipulowac;)

Posumujmy; 1. Ma nieslubne dziecko. 2. Nie ma pracy. 3. W wieku 24 lat mieszka z matką. 4. Jest chorobliwie zazdrosny. 5. Traktuje cię jak szmatę. O co więc ci chodzi? Faaaajny jest

ups- errata- to 23-letni rozwodnik

Nie wracaj do niego , bądź silna ! Dobre są afirmacje . Stan przed lustrem i powtarzaj że jesteś piękna , mądra kobietą, która zasługuje na lepszego faceta . Idź na siłownie , do kosmetyczki. Zadbaj o siebie i skup się na sobie :) uda Ci się , powodzenia :)

nie zmieni sie,nie licz na to, ludzie rzadko sie zmieniają,chyba,że maja motywacje,a skoro cię poniza,daj sobie z nim spokój.wiem że łatwo mówić trudno zrobic,ale wiem co mówię

nie nie zmieni sie, "zmieni sie" na chwile zeby cie udobruchac po czym znowu wroci do starych nawykow, nie daj sie na to nabrac, traktuje cie jak szmate , moj mezczyzna nigdy by mnie nie uderzyl, nie wyzwal, celowo sprawil przykrosci. twoj zwiazek to patologia, nie badz glupia, uciekaj bo to daleko odbiega od normalnosci.

Znowu z nim jestem mamy firmę razem może dlatego, ale to już nie to cały czas jego zachowanie coraz bardziej mnie irytuje. I za każdym razem gdy sobie obiecam że z nim kończę to to robię, ale później trudno spełnić obietnicę dotyczącą nie powracania do niego.