Wy też uważacie, że zeeenek to Ogier!!

"jak bys miał powodzenie u kobiet to bys tu nie siedział na kafe" Dlaczego? Nie widze zwiazku z korzystaniem z forow internetowych (to jedno z wielu na ktorych sie udzielam) z powodzeniem w innych sferach zycia.

"od dawna udzielasz się na kafe? co cię tu ścciągnęło?" Od niedawna, choc kiedys biernie czytalem jak mnie cos interesowalo po wpisaniu slowa klucza w google. Mam sobie pojsc?

reserved jak bys miał powodzenie u kobiet to bys tu nie siedział na kafe z tego co i jak nasz ogier tu pisze to pewnie ma i to spore, jednak tym gardzi. albo przynajmniej jemu tak się zdaje, ale równie dobrze może nas tu wkręcać. powiedz zenonie- jesteś kogutem na swojej wsi?

czy na forum pisza tylko ludzie, którzy nie chodza na randki?

Mam sobie pojsc? wiem że pragniesz bym powiedziała "zostań"

Kogutem? Ja jestem normalnym, zwyklym facetem.

"wiem że pragniesz bym powiedziała "zostań"" Nie znasz moich pragnien:)

"czy na forum pisza tylko ludzie, którzy nie chodza na randki?" ja chodziłem ale teraz mam przerwę

zeeenek Kogutem? Ja jestem normalnym, zwyklym facetem. nieprawda. każdy jest na swój sposób wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju - na czym polega twoja wyjątkowość zenku?

Nie znasz moich pragnien to prawda, ale sex na pewno w nich się zawiera (ten bez zobowiązań oczywiście)

"na czym polega twoja wyjątkowość zenku?" Przykro mi, ale to nie takie proste. Nie wykladam nigdy kart przed druga strona. Poza tym jakbym ci powiedzial, to stalbym sie nudny (o ile kiedykolwiek nie bylem).

"to prawda, ale sex na pewno w nich się zawiera (ten bez zobowiązań oczywiście)" Oj to tak, ale zycie to szeroki i gleboki ocean, a nie tylko seks:) Mam wiele innych pragnien, marzen, celow, zadan:)

a co ci szkodzi? przecież jesteśmy tu anonimowi to zbyt intymne?

Mam wiele innych pragnien, marzen, celow, zadan no to siępodziel, bo pewnie to musi być interesujące;

"no to siępodziel, bo pewnie to musi być interesujące; " Chcialbym na przyklad pojechac na wycieczke do USA, kupic sobie mala zaglowke, spotkac kobiete przed ktora odbierze mi mowe, nauczyc sie jezyka francuskiego.

;) a czemu akurat francuskiego? i nie bałbyś się tej kobiety?

"a czemu akurat francuskiego?" Podoba mi sie ten jezyk i podobno jest dosyc trudny. "i nie bałbyś się tej kobiety?" Dlaczego mialbym sie jej bac? Czulbym po prostu wobec niej respekt. Tylko z taka kobieta moglbym sie ewentualnie zwiazac.

spotkac kobiete przed ktora odbierze mi mowe obejrzyj nagą sąsiadkę z dołu oniemiejesz, jaki ma obwisły biust bez push-upa, a ty się tak podniecasz codziennie

Podoba mi sie ten jezyk i podobno jest dosyc trudny. ee, nie aż tak, zapewniam ;) a co by musiała zrobić by ci odjęło mowę? podaj jakiegoś jak usidlić chopa (niekoniecznie ciebie ofkors)

"ee, nie aż tak, zapewniam " Ale nie jest latwy?;) "a co by musiała zrobić by ci odjęło mowę? podaj jakiegoś jak usidlić chopa (niekoniecznie ciebie ofkors)" Jakbym wiedzial, to juz dawno bylbym z taka:) To zalezy jakiego faceta chcesz usidlic. Bo przecietnego to jest chyba malpia robota. Wystarczy jako tako wygladac, nie wywyzszac sie, nie wymadrzac, byc wyrozumiala i troche pokokietowac. Poza tym warto opanowac sztuke "wjezdzania" na meskie ego, ale to w kolejnej fazie znajomosci.

Poza tym warto opanowac sztuke "wjezdzania" na meskie ego, ale to w kolejnej fazie znajomosci. żeby był potulny? To zalezy jakiego faceta chcesz usidlic. Bo przecietnego to jest chyba malpia robota. Wystarczy jako tako wygladac, nie wywyzszac sie, nie wymadrzac, byc wyrozumiala i troche pokokietowac. nie umiem tak :( z początku tylko jest trudny, nie ma przypadków tylko przyimki, koniugacja do opanowania, czasy przjrzyste. tylko jest spory przeskok między francuskim nauczanym w szkole/na studiach, a tym co słyszysz od native'ów (skracają wyrazy, trochę jakby bełkoczą, więc z początku może byćciężko ich zrozumieć, nawet jeśli masz już sporą wiedzę) ale to kwestia czasu i wsłuchania się w nich. najprzyjemniejszy i najłatwiejszy do zrozumienia jest francuski szwjacarów

"żeby był potulny?" Tak i zeby mozna nim bylo manipulowac. Wiekszosc facetow ma jednak slaba psychike oraz jest wyczulonych na punkcie tzw. meskiego ego. Zwlaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy to kobiety staja sie niezalezne, czesto wchodza w meskie role itd. Wielu facetow jest zagubionych w tym, wiec wystarczy dodatkowo "wjechac" mu na ego, na zasadzie: "wiesz co, prawdziwi facet by zrobil tak i tak, a ty?", "prawdziwi faceci to i tamto", "co to za facet co siedzi na babskim forum" itd. Najgorszy cios dla faceta z kompleksami (a wiekszosc facetow ma kompleksy) to jest uslyszec (z ust kobiety), ze jest nieudaniczkiem. To jest porazka psychiczna, jesli facet wie, ze cos moze byc na rzeczy. Przeciwienstwem jest chwalenie faceta, dowartosciowywanie, sprawiania wrazenia, ze jest kobiecie potrzebny itd. (choc prawda jest taka ze za niedlugo faceci nie beda kobietom potrzebni nawet do plodzenia dzieci). "nie umiem tak " Bo ty chcesz faceta silnego. "z początku tylko jest trudny, nie ma przypadków tylko przyimki, koniugacja do opanowania, czasy przjrzyste. tylko jest spory przeskok między francuskim nauczanym w szkole/na studiach, a tym co słyszysz od native'ów (skracają wyrazy, trochę jakby bełkoczą, więc z początku może byćciężko ich zrozumieć, nawet jeśli masz już sporą wiedzę) ale to kwestia czasu i wsłuchania się w nich. najprzyjemniejszy i najłatwiejszy do zrozumienia jest francuski szwjacarów" Dzieki za uwagi. Mam nadzieje, ze sie nie zraze zbyt szybko.

"nie umiem tak " Bo ty chcesz faceta silnego silnego - masz na myśli takiego, który ma swój rozum i nie daje się złapać na machanie mu cycami przed nosem i udawanie słodkiej idiotki?

obawiam się , że gdybym tak mojemu facetowi wygadywała non stop jakim to on jest nieudacznikiem, to prędzej czy później miałby mnie dość

Nie chodzi o wygadywanie komus, ze jest nieudaniczkiem. To jest akurat sposob na zadanie ciosu facetowi jakiemukolwiek. Delikatne granie na ego (pozytywne lub negatywne) to po prostu zagrywki kobiet (nie wszystkich) stosowane w celu wymuszenia konkretnych zachowan od faceta. Faceci sa dzis w slabym polozeniu, bo z jednej strony kobiety czerpia z rownouprawnienia, a z drugiej strony wystarczy powiedziec: "co to za facet, ktory nie potrafi utrzymac rodziny" i juz sytuacja sie odwraca.

zeeenek Nie chodzi o wygadywanie komus, ze jest nieudaniczkiem. To jest akurat sposob na zadanie ciosu facetowi jakiemukolwiek. Delikatne granie na ego (pozytywne lub negatywne) to po prostu zagrywki kobiet (nie wszystkich) stosowane w celu wymuszenia konkretnych zachowan od faceta. Faceci sa dzis w slabym polozeniu, bo z jednej strony kobiety czerpia z rownouprawnienia, a z drugiej strony wystarczy powiedziec: "co to za facet, ktory nie potrafi utrzymac rodziny" i juz sytuacja sie odwraca. za dużo manipulacji i kombinatorstwa :/ lepiej być sobą

Zgadzam sie w 100%.

"silnego - masz na myśli takiego, który ma swój rozum i nie daje się złapać na machanie mu cycami przed nosem i udawanie słodkiej idiotki?" Tak. Ale takze takiego, ktorym nie mozna manipulowac. Zreszta to jest powiazane z rozumem.

Tak. Ale takze takiego, ktorym nie mozna manipulowac. Zreszta to jest powiazane z rozumem. ok to już mam wytłumaczenie dlaczego jestem sama - rozumnych facetów prawie nie ma ;)

"ok to już mam wytłumaczenie dlaczego jestem sama - rozumnych facetów prawie nie ma" Jak ze wszystkim w zyciu - dobra wartosciowe sa deficytowe.