Hej, Panowie, mam pytanie!

Kolejna pusta baba ....brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.......Kurcze,, same się rodzicie czy sieją was w polu???Bo coraz częściej nie wiem,śmiać się czy płakać nad tym chorym pokoleniem...:(

"Teoretyzujesz, w praktyce to tak niestety nie wygląda." Przykro mi, ale jako kobieta, to ty teoretyzujesz:) " Ładniejsza zawsze wygra. " Nie mozna stworzyc wyczerpujacej definicji "ladniejszej". Sa kobiety, ktore sa uznawane za piekne, a ktore mi sie nie podobaja, podobnie jak podobaja mi sie kobiety, na ktore moi kumple potrafia powiedziec, ze "moze byc". "Jeszcze mi się nigdy w życiu nie zdarzyło żeby jakikolwiek facet zwrócił uwagę na moje brzydsze, choć bardzo ładne koleżanki." No coz, wszystko przed toba, pewnie nie raz ci sie zdarzy:)

Poda mi 3 piekne kobiety wg twojej definicji, a ja uczciwie powiem czy mi sie podobaja i przedstawie ci 3 ktore mi sie podobaja.

pomarange ;)---nie teoretyzuje ,ja to pisze na podstawie własnych obserwacji .

@pomarange Właśnie! Strzał w dziesiątkę. U mnie dokładnie to samo. Mamy podobny typ urody, w ogóle ponoć jesteśmy do siebie bardzo podobne z wyglądu, ale jednak, nie zawsze, ale bardzo często to ona staje się "gwiazdą wieczoru". Tym bardziej, ze ona lubi udawać słodkiego głuptasa, a ja wolę rozmowy kreatywne. Co zachwyca, kiedy nie ma jej obok, a czego nikt nie zauważa, kiedy jest. Nie mogę pojąć jak to działa, że ta sama osoba może być traktowana na dwa skrajnie różne sposoby. Stąd moje pytanie.

ale jednak, nie zawsze, ale bardzo często to ona staje się "gwiazdą wieczoru". Tym bardziej, ze ona lubi udawać słodkiego głuptasa, ha! wiec miałam rację ,jak cię to tak stasznie boli to udawaj słodkiego głuptaska,nieporadną sierotkę TO ZAWSZE DZIAŁA !

Przez internet możesz sobie bzdury różne pisać, a i tak na żywo śliniłbyś się do najładniejszej. To tak jak mój były zawsze mówił, że blondynki nie są kompletnie w jego typie, oglądaliśmy miss world, spytałam która z nich mu się najbardziej podoba i wyszło szydło z worka :D Jesteście hipokrytami i uwielbiacie puste deklaracje :) Czasem się zastanawiam czy wy świadomie takie bzdury tworzycie, czy tak wam przez przypadek się udaje głupoty gadać :) Mam 34 lata, wiele w życiu widziałam, dużo więcej już mnie nie czeka. Nie jestem pusta, wręcz przeciwnie.

@etwewteq4Q Ale ja nie pytam, co mam robić, żeby być zauważona. Nie potrzebuję się tak poniżać, wolę być sobą. Zadałam Panom pytanie, jak to z nimi jest. Rozumiesz? Czy napisać jeszcze prostszym językiem?

Rozumiesz? Czy napisać jeszcze prostszym językiem? ech rozumiem,a ty potrafisz się skupić na tym co chce ci przekazać? jestes ładna ,potrafisz rozmawiać ,zmuszasz faceta do myślenie,więc sorry nie dziw się ze faceci wolą skupiać się na twej piękniejszej koleżance.Ona sprawia ze czują się bardziej męscy ,potrzebni i mądrzy :)

Chcieli Cię pocieszyć pisząc bzdury, a teraz będą po Tobie jeździć :) Takie kafeteryjne clich ;)

cliche*

"Przez internet możesz sobie bzdury różne pisać, a i tak na żywo śliniłbyś się do najładniejszej" Nie, slinilbym sie do obu, a wybral bardziej interesujaca z mojego punktu widzenia. " Jesteście hipokrytami i uwielbiacie puste deklaracje" Oczywiscie, jesli to pomaga w osiagnieciu celu:) "Czasem się zastanawiam czy wy świadomie takie bzdury tworzycie, czy tak wam przez przypadek się udaje głupoty gadać " Zalezy od czlowieka. Niektorzy klamia swiadomie (np. ja), niektorzy sa po prostu idiotami. "Mam 34 lata, wiele w życiu widziałam, dużo więcej już mnie nie czeka." Ja mam 25 i zycie przede mna:)

nikt po nikim nie jeżdzi nie napisze tego co chcecie przeczytać,ona nie ma powodzenia dlatego ze jest ładniejsza,tylko dlatego ze potrafi sobie owijać facetów wokół palca.

Szkoda, ze bzdury. Tym bardziej, jak ktoś zauważył, to nie jest "bitwa" ładna vs. brzydka, tylko ładna vs. trochę ładniejsza. Więc nielogiczne mi się zdawało, ze tak często czuję się przy niej jakby to jednak była ta pierwsza opcja.

"ona nie ma powodzenia dlatego ze jest ładniejsza,tylko dlatego ze potrafi sobie owijać facetów wokół palca" Dokladnie. Mozliwe, ze jest po prostu nudna.

Zenek, ja Ci wierzę. Znam wielu takich kolegów jak Ty, wartych zachodu:)

"Zenek, ja Ci wierzę. Znam wielu takich kolegów jak Ty, wartych zachodu" Ja nie jestem warty zachodu, nie chcialabys mnie spotkac na swojej drodze;)

No w to, że faceci wolą nudne, to nie uwierzę. Ale zapewniam, koleżanka nie jest nudna. Jest wesolutka i towarzyska.

A to dlaczego? Jesteś seryjnym mordercą? ;)

ech,prosisz facetów o odp.Zenek(logicznie jak na niego)odpowiada,a ty dalej swoje :P nie mam wiecej pytan

Do,, B.ŁADNEJ''. Chcesz znać odpowiedz ,dlaczego nie masz powodzenia przy koleżance???Odpowiedz jest prosta: WYSTARCZY PRZECZYTAĆ TEMAT JAKI ZAŁOŻYŁAŚ . Albo masz 16 lat,albo zwyczajnie jesteś niedorozwinięta umysłowo:D Jeśli masz 16ście...to jeszcze zrozumiem twój problem,bo wiem że w tym wieku mama robi za ciebie wszystko ...i twój problem jest na miarę tego właśnie wieku.PA:D

Oj, ja tylko dyskutuję ;)

Nie, nie jestem seryjnym morderca;)

Papa, Zuza, i bądź konsekwentna: nie wracaj. Bo i tak nie wniosłaś niczego ciekawego do tematu, chociaż napisałaś już dwa posty.

"Zenek(logicznie jak na niego)odpowiada" Przepraszam bardzo, co to znaczy "logicznie jak na niego"?;)

Ubolewam na prostotą ...twego umysłu:MISTRZOSTWO ŚWIATA!:D To powód dla którego ,nie mogłam się oprzeć by coś napisać.Do tej pory nie mogę wyjść z SZOKU! :D Trzymaj się cieplutko,buziaczki :)

co jeszcze powiecie?