LEWATYWA - czy zdaze do wc??

krosty mam rzadko.. jakies tylko wyryski przyszczopodobne jak nie umyje buzi mydlem..

oikjyhugtfred daj jakiś kontakt do siebie, spróbuję Ci pomóc.

tu mozesz spokojnie pisac, moge wam opisac moje objawy jak sie wam chce czytac, bede wdzieczna :) i moze to komus kto ma podobny problem tez pomoze ;p w sumie to ja sie juz bardzo zdeterminowalam na ta lewatywe , juz nawet zakupilam ten woreczek z rurką.. tylko sie teraz zastanawiam czy sie nie pobrudze bo bedzie wstyd :( nie mieszkam sama niestety.. a co do szkodliwosci lewatywy, na prawde nie wiem jakim cudem ma mi zaszkodzic 1 lewatywa, skoro mozna robic lewatywe w szpitalach a nawet za nia placic kupe kasy ja naprawde zle sie czuje z moim brzuchem, tzn ogolnie dobrze sie czuje, ale wiadomo gazy sa krepujace a wydety brzuch nie jest estetyczny.. czuje po porstu ze cos jest nie tak, bo nie jem ciezkostrawnych rzeczy , jem warzywa, z owocow- tez malo.. wole warzywa.. jem chleb gruboziarnisty taki czarny.. troche jogurtu, serek twarozek bialy taki w kuleczkach.. kawe z mlekiem - musze bo zemdleje rano, herbate zielona, pomidory, salate do tej pory jadlam surowki bo uwielbiam ale przestalam myslalam ze przez nie te gazy ale nic sie nie zmienilo.. tylko tak jak mowie - kanapka z bialego chleba i jakiejs delikatnej wedlinki .. :(

nie powoduje gazow ani wzdecia ale to nie zdrowe opychac sie bialym cheblem??

Z tego, co opisałałaś, to jesteś na bardzo dobrej drodze do.... problemów. Lewatywa tu niczego nie zmieni.

dlaczego do problemow? prosze opisz co wiesz, moze mi sie przyda..

Za dużo pisania, powinnaś zmienić sposób myślenia i sposób odżywiania, to tak w skrócie.

tak zmienic.. na jaki? na objadanie sie chipsami ? i smazonymi rzeczami? bo przeciez zdrowo sie odzywiam :(

Nie odżywiasz się zdrowo.

to co powinnam jesc zeby sie zdrowo odzywiac?

Przede wszystkim odstawić produkty mączne z pieczywem na czele. To nie jest pokarm, który żołądek człowieka toleruje.

nawet razowy chleb?

A czy on nie jest z mąki?

No tak się spodziewałem, bez chlebka się nie da.

nie ze sie nie da tylko co ja mam jesc?

Lewatywa jak najbardziej tobie pomoze, to na sto procent,ze od razu poczujesz sie lepiej Co do diety , to wpisz sobie w googla pl dieta na candide i wyjdzie Tobie pelno diet , a oprocz tego kup sobie ta ksiazke ,o ktorej pisalam, fajna babka i madrze pisze

Zreszta , kobiety inaczej trawia weglowodany niz mezczyzni , i poprostu pieczywo i ziemniaki , nie sa dla nas , niestety . Moj typowy dzien, to owoce na sniadanie ( ale nie przy candidzie ,dopiero jak sie z nia uporasz ) , potem jakas salatka na lunch, bez sosow i dipow, piszac salatka mam na mysli same warzywa , a nie kurczaka, majonez , tunczyka i cieciezyce , bo niektorzy to nazywaja salatka, pozniej obiad gotowane warzywa np kalafior ,marchew itd , z kasza jaglana , lub z ryba ( nie mieszam bialek i weglowowdanow ) Do tego pije soki ,ktore sama wyciskam z warzyw i owocow . Zajelo mi to okolo 1 roku ,dawno dawno temu, zeby zmienic swoje nawyki zywieniowe , i nie mam zadnych klopotow ze zdrowiem, Poniewaz uwielbiam czerwone wino i czekolade, czasami robie sobie taka diete na candide , zeby oczyscic organizm. Mysle ze powinno pomoc , jeszcze jedna suuper ksiazka to Surowa dieta Oczyszczajaca , autorka Natalia Rose , goraco polecam

.

Nooo, przy takim stylu odżywiania to lewatywa będzie konieczna. Olineczka daruj sobie i nie pisz więcej takich bzdur, miej trochę szacunku dla ludzkiego zdrowia.

mądry bo jak narazie to tylko negowac potrafisz a jeszcze nic od siebie mądrego nie napisałeś :o

Ciężko się odnieść merytorycznie, jeśli temat jest bez sensu, a większość wypowiedzi to bzdury. Lewatywy są szkodliwe, gdyż wypłukują potrzebną dla funkcjonowania organizmu bakteryjną florę jelitową, czy to tak trudno zrozumieć?

Widocznie pan Jan, jest znawca kobiecego ciala :-)) ja sie z nikim spierac nie bede , autorka moze sama zdecydowac czyje rady ja zainteresowaly, to nie konkurs wiedzy, ja sie tak odzywiam od lat , nie wygladam na swoj wiek, w 90 procentach jem nie gotowane surowe warzywa i owoce, glownie opieram sie na tzw raw food diet, ktora zachwalaja miliony odob na swiecie. Zasada prosta jedz pelno surowych warzyw i owocow , pij soki, wode, itd , miesa nie jem , rybe owszem , jak dla mnie super! Dodam ze nie choruje , mam szczupla sylwetke i zero cellulitu , wahan nastroju, krost itp . Ale pan Jan wie lepiej :-))) pewnie rujnuje sobie zdrowie tymi warzywami :-)))

Probiotyki po lewatywie, ktore zazywam sa firmy dr.ohhira's kupione na amazon.com :-))

Przy zwalczaniu candidy polecam kapsulki candi gone, rowniez do zakupu na amazon. com

Następne bzdury. To Twój organizm, więc nic mi do Twoich metod, ale to niemoralne namawiać ludzi na tego typu praktyki.

Prosze Pana , dla Pana bzdura - dla mnie nie! Po co tak ostro przeciez to luzna rozmowa , ja tak jem i czuje sie swietnie , a pan jak jada ? Jak narazie to nie podal Pan swojego jadlospisu a krytykuje pan mnie . Oj nieladnie

Nieładnie jest namawiać ludzi do niszczenia sobie zdrowia. To tak, jakby ktoś powiedział: "palę papierosy od lat i jest fajnie, zapal, to nic nie szkodzi". Cóż ja mogę zrobić, że nie docierają do Pani argumenty, z którymi trudno się nie zgodzić. Zapytam ponownie, czy wie Pani jaką rolę pełni w organizmie człowieka flora bakteryjna jelita grubego?

oj widze, ze tu sa klotnie jakies ;p panie janie- dziekuje za maila z info - poczytalam sobie ale wiecie co, tak naprawde nie wiadomo nawet czy mam candide! bo nie wiem naprawde od czego mialabym ja dostac :( od roku nie bralam antybiotykow jadam w miare racjonalnie, bez przejadania sie, duzo warzyw- bo lubie, duzo wody, staram sie malo chemii ladowac w siebie.. a w moim domu sa tez osoby ktore sie odzywaiaja tak jak ja i jakos nic im nie jest.. od wczoraj nie pije mleka, kawy, nie jem chleba- kupilam sobie chleb ryzowy - ten dmuchaniec, ale on jest taki pyszny ze mam problem zeby nie zjesc go calego na raz :/ zjadlam wczoraj tez salatke z pomidorow i salaty i kpperku i musli z jogurtem activia i kefir, i pilam herbate mietową i nic wiecej.. jadlam bardzo powoli, gryzlam na maxa wszystko i na razie wzdety brzuch sie zrobil po raz pierwszy od chyba tygodnia plaski ale ile mozna tak zyc? zeby jesc jak kurczaczek ze strachu ze zaraz w moim brzuchi rewolucje sie beda dzialy, a malo jedząc mam malo sily, dzis zjadlam na sniadanie pomidora z jajkiem a na drugie chleb ryzowy a przed chwila wypilam kefir i zjadlam ogorka zwyklego.. i na razie wzdecia tez nie widze, ale czuje w brzuchu jakby bąbelki .. no i te gazy jednak mimo wszystko są, mniej niz wczesniej ale są.. straszne to, bo nigdy wczesniej po tym co tu wymienilam nie mialam ani wzdecia ani gazow.. ale tak naprawde nie mam zadnych innych objawow! ani krost, ani jakiegos zlego samopoczucia czy cos.. nic, z tego co wyczyta;am o candidzie.. myslicie ze to na pewno musi byc to? nie ma innych chorob z podobnymi objawami?

Nie szukaj u siebie chorób, ale postaw na zdrowie, a wtedy osiągniesz swój cel. Warunkiem jest zmiana sposobu myślenia. Życzę powodzenia w drodze do zdrowia.