USG prenatalne

Witam wszystkie mamusie i przyszle mamusie! Mam do was pytanie - jestem w 13tc, lekarka proponowala mi zrobienie USG prenatalnego. Powiedzialam ok, dala mi wizytówke jakiejs kliniki. No ale - w zasadzie nie iwem co to jest. Czytam na necie i straszne rzeczy pisza - tzn ze czesto strasza nas niepotrzebnie a potem okazuje sie ze dziecko jest zdrowe... Moja lekarka nie ma USG w gabinecie, wiec w zasadzie nie moge zobaczyć co u maluszka słychać, nie wiem jak sie rozwija tak naprawde wiec to by bylo za takim badaniem. No, ale slyszalam ze z NFZ też nalezy sie USG mimo ze ciaza prowadzona jest prywatnie. NO wiec, moje pytanie- co to za roznica ? miedzy tym usg ok tyg zwyklym a prenatalnym ? czego sie dowiem z jednego i drugiego ? no i pytanie - czy warto dawac tyle kasy ? rozmawialam z kolezanka i powiedziala ze drugi raz by nie zrobila, bo postraszyli ja ze dziecie bedzie chore. Jak wy na to patrzycie mamy ?

hallo mamusie !

Usg genetyczne robione w okolicach 13tc jest jednym z ważniejszych usg podczas trwania ciąży. To USG NAZYWANE GENETYCZNYM POZWALA NA WYKLUCZENIE CHORÓB TAKICH JAK Zespół Downa,Edwardsa,Patoua,a także stwierdzic ogólna kondycje dziecka. Jeśli wykryje się pewne nieprawidłowości np bezmózgowie itp na tym etapie jest mozliwe szpitalne usuniecie ciąży. Usg połowkowe wykonywane w 20-25tc pozwala na lepszą ocene narządów dziecka i wówczas na 100% zostaje rozponanan płec dziecka. (przy 13tc tez jest to możliwe ale przy naprawde dobrym fachowcu i sprzęcie).

ale jak "kolezanka i powiedziala ze drugi raz by nie zrobila, bo postraszyli ja ze dziecie bedzie chore. Jak wy na to patrzycie mamy ? " jak usg może mieć wpływ na to czy dziecko będzie chore ??? to nie jest badanie inwazyjne

Ja byłąm na usg prenatalnym ale ze względu na to, że pierwszą ciążę poroniłam w 14tyg z tym, że od początku wiedziałąm, że dostanę skierowanie na takie usg i zdążyłam się umówić na NFZ. Z samego badania byłąm zadowolona trwało krótko ale byłam pewniejsza wiedziałam, że wszystko ok. Generalnie lekarz na podstawie wieku matki, kości nosowej dziecka i czegoś tam jeszcze określa PRAWDOPODOBIEŃSTWO urodzenia się dziecka z jednym z 3 zespołów na pewno jest w tym zespół Downa a reszty nie pamiętam jeśli chcesz mogę poszukać wyników. W każdym razie ja byłam zadowolona, bo raz mi się nie udało i czułam się pewniej a ty jeśli nie czujesz takiej potrzeby to nie musisz robić jak nie chcesz, chyba, że masz jakieś wskazania wiek lub coś podobnego?

czyli robia to usg tez na nfz? bo ja chodze wlasnie na fundusz i jestem teraz w 10 tyg i pani doktor powiedziala ze mam przyh=jsc w 13 i bedzie robic bardzo wazne usg czyli pewnie chodzi o to? wiec zrobi mi to w takim razie za darmo czy zawola kase?

To badanie powinno się robić do 13 tyg. A czym strasza tym, że to badanie może pokazać czy dziecko jest zdrowe czy chore? To chyba lepiej wiedziec , że cos może byc nie tak. Poza tym gdyby odpukać było cos nie tak na usg to sa kolejne badania.

ja robiłam prywatnie , nie wiem czy to na nfz nie robią ze skierowania , ale pewna nie jestem. Poza tym sory , ale jak widze archaiczny sprzet w przychodniach to wolę zapłacic i miec na porządnym

no ok, ale czy np dowiem sie z niego czy serduszko odpowiednio szybko bije, czy łożysko jest ok - takie rzeczy. Wskazań jakiś specjalnych nie mam, mam 27 lat, w rodzinie nie było żadnych wad tego typu, tyle że ja poprzednia ciążę miałam obumarła w 8 tc. Wiem, ze to badanie jest bezpieczne. Koleżanka twierdzi, że nie zrobiłaby, bo wyszło jej NT 2,8 bodajże, no a potem okazało się że mały jest zdrowy, więc mowi - niepotrzebnie tak się denerwowała. Dzisiaj musze tam zadzwonić, bo lekarka powiedziała ze mam czas do początku sierpnia z tym UGS. Strasznie sie też boje ogolnie usg, bo poprzednio, poszlam na wizyte kontrolna, wszystko bylo ok, a tutaj nagle lekarz mówi ze serduszko nie bije i ciaza sie nei rozwija :( dlatego tak jakiś mam lek też przed tym badaniem

Pop pierwsze na początku sierpnia to będzie za późno to usg robi się miedzy 11 a 13 tyg ciąży, później juz nie ma sensu. Mierzy się przezierność karku i sprawdza się czy jest kośc nosowa . Sa jakieś normy w których przezierność powinna się znaleźć. Jak poczytasz po necie to często do 3 jest wszystko oki, ale np jak jest w granicach 6-9 to juz nie jest dobrze.

Serce tez sprawdzają, tak jak przepływy, mierzą dziecko . Czego tu sie bac.

Ja miałam to badanie na NFZ ze skierowania ale musiałam dojechać na nie do Poznania czyli jakieś 120km od mojego miejsca zamieszkania i sprzęt był lepszy niż u mojego lekarza po prostu wysłał mnie do odpowiedniego specjalisty. Co do usg dostaniesz zapis badania i wszystko będziesz wiedzieć łącznie z tym czy serduszko jest odpowiednio zbudowane. Z resztą znalazłam swoje wyniki to napiszę Ci dokładnie co ustalają na tym badaniu. akcja serca, CRL, przezierność karkowa, wymiar dwuciemieniowy, płyn owodniowy, pępowina, kość nosowa, niedomykalność zastawki trójdzielnej, przepływ w przewodzie żylnym, czaszka/mózg, kręgosłup, serce, brzuch, żołądek, pęcherz moczowy, ręce, stopy. U mnie wyszło ryzyko zespołu Downa 1:10592, Edwarda 1:10744, Pataua 1:150202 potrzebujesz jeszcze jakieś info?

zrozumialam, ale Twoja lekarka w ogole nie ma usg w gabinecie-zadnego? Jak tak to zmien lekarke!!!!!! Jesli natomast nie ma sprzetu do usg oceniajacego np przeziernosc karkowa...to Twoja decyzja czy sie na takie zdecydujesz. Ja sie zdecydowalam, ale szukalam najlepszego specjalisty(w podlaskim moge Ci polecic) i przy pierwszej ciazy wszytsko bylo ok. Natomiast przy na isg w 22 tc lekarz wykry wade nerki. Po porodzie od razu zostalo wdrozone leczenie, gdybym o tym nie wiedziala to Maly pewnie bylby leczont tylko doraznie (na przyklad na zapalenie drog moczwych) albo leczenie zostaloby wdrozone pozniej.

To prawda że to badanie nie stwierdza choroby - na podstawie obserwacji i najlepiej jeszcze krwi pobranej do badań oblicza się prawdopodobieństwo wystąpienia schorzeń genetycznych. Ja się nieźle nadenerwowałam bo byłam z synkiem na tym badaniu na początku 11 tygodnia i nie było widać kości nosowej - niby może ona być widoczna później no ale jej nie było i ryzyko podniesiono, dodatkowo przezierność karkowa była większa niż standad przewiduje i to też owo ryzyko podniosło. Wyniki krwi wyszły oki ale ryzyko chorób wyliczono jak 1:300 zalecono amniopunkcję na którą ja się nie zdecydowałam - ryzyko choroby mniejsze niż ryzyko związane z badaniem amniopunkcji gdze część ciąż się roni w wyniku badania. Tyle że dla mnie było jasne że nie usunę mojego synka nawet jeśli miałby być chory. Zalecono następne usg w 18 tyg- bez zastrzeżeń. Synek urodził się totalnie zdrowiutki :) Nerwy były i z perspektywy niepotrzebne ale teraz też pójdę na to badanie tyle że później w 13 tyg.

takie badanie powinno być zrobione max do 13.6 tygodnia, później juz jest niemiarodajne i jest bardzo ważne, na dobrym usg lekarz oceni płód, moze nawet stwierdzić płeć

Dzieki dziewczyny! Jestem dokładnie w 12t4d -wg ostatniej @. Ale z 1 usg wyszło,że owulka była w 21dc-czyli mam jeszcze troche zapasu.

Ja genetyczne robiłam u swojego lekarza z tym, że robiła to inna lekerka. Taka która zajmuje się tylko takimi badaniami.

ja tego usg nie robilam ,bo dziecka i tak bym nie usunela ,a poza tum daje czesto falszywe wyniki trzeba robic amniop.,czekac pare tyg na wyniki i sie denerwowac !! Ci co chca usuwac niech robia ,tyle ...no i moze jak powyzej 36 lat ,albo obciaz genet w rodzinie ..pozostalym odradzam ,po co niepotrzebny stres

Nie ma. Poprzednia ciaże też prowadziłam prywatnie-lekarz miał usg-niby super,każdy go chwalił,ale mi nie odpowiadał-olewał moje watpliwości,nawet mnie nie badał-tylko usg. Po zabiegu to samo-nie wykrył nadzerki,mieśniaka. Poszedł na ilość. A do niej mam zaufanie,mimo,że bez usg.

Ja osobiście chorego dziecka bym nie chciała urodzić, ale to jest odrębny temat. Autorko co do terminu z okresu mi się po tym usg przesunął o 4 dni

Ja nie wiem jak w dzisiejszych czasach mozna prowadzic ciaze bez zadnego usg. Przeciez to jest nienormalne. A robiac usg prenatalne wcale nie trzeba chciec usunac dziecka. Macie jakies dziwne wyobrazenia. To usg wykrywa rowniez choroby, ktore da sie leczyc-np jakies wady serca, nerek-lepiej chyba o tym wiedziec, jesli sa, zeby podjac w odpowiednim czasie odpowiednie kroki

Pewnie, że lepiej wiedzieć o chorobach. Zawsze to większe prawdopodobieństwo podjęcia od razu odpowiedniego leczenia.

nie wiem czy dobrze- no dokładnie poza tym wykryje też wady który uniemozliwiają dziecku przeżycie poza organizmem matki ja tak miałam w pierwszej ciąży nikt nie zauważył, że dziecko nie ma pęcherza i nerek. Z resztą to czy kobieta usuneła by chore dziecko to sprawa indywidualna każdej kobiety.

Milka ale to chyba zależy od tego jak lekarz sie dobrze zna na swoim sprzęcie. Bo powiedzmy sobie szczerze niektórzy kasuja gruba kasę, a do końca się nie znają.

angel ,chore ,czy zdrowe to Twoje dziecko i ma prawo do zycia !!

Usunąć czy nie? Dziewczyny,o czym wy myślicie! Pozatym-każda podejmuje sama decyzje i nie nam sadzić czy dobra czy zła. Myśle sobie,że jednak zrobie. Bede spokojniejsza;-)

Wiesz co ja tego tematu rozwijać tutaj nie będę , ale powiem Ci tyle, że urodzenie ciężko chorego dziecka to skazywanie go na ciężkie zycie. Poza tym Ty czy ja jako Rodzic nie będziemy zyc wiecznie

trzeba jeszcze rozgraniczyc ,czy to np zd z ktorym mozna zyc ,czy jakas wada letalna ,z ktora dziecko umrze po porodzie ,albo jeszcze w brzuszku jefnak ja nie wiem ,czy potrafilabym usunaac nawet chore dzieciatko

Zrób , zawsze to lepiej. A kwestia usunięcia to kwestia osobista .

Wcale nie trzeba miec wiecej niz 36 lat by miec chore dziecko. Ile jesttore na usg w 11-13tc dowiaduja sie ze maja dziecko z zespołem edwardsa które zyje 3 tyg po porodzie i to z duzymi sznsami ze umrze w brzuszku mama?albo dziecko bez mózgu i bez czaszki u 22 latki? I co wtedy? T o jest zagrożenie dla matki. I nie piszcie ze i tak nie usuniecie bo cos tam ,tu juz kwestia zagrozenie zdrowia i zzycia matkia nie wasze podniosłe NIE USUNE bo to moje dziecko!!!!!!!