rozstępy-chyba sobie zrobię krzywdę,pomocy,proszę:-((((

od dwóch miesięcy pojawia się codziennie nowy rozstęp.Mam coraz więcej rozstępów.Lekarze nie potrafia mi pomóc,nie mogę tego zatrzymać.jeśli nikt mi nie pomoże zrobię sobie krzywdę,nie mogę tego znieść,nie mam siły.To działa na moją psychikę...Ani nie utyłam,ani przytyłam.Mam dopiero 15 lat.Proszę o pomoc

Miałam to samo, nie pociesze cie, u mnie wychodziły przez 5 lat, lekarze na tym się nie znają, nie ma na to lekarstwa.

w jakim miejscu zaczęły wychodzić pierwsze?

cóż miałam to samo. mam już taką skłonność i mam je naprawdę wszędzie. Jeśli są czerwone możesz używać maści jednak z białymi nic nie zrobisz. Pamiętam, że gdy byłam młodsza strasznie się tym przejmowałam, jednak zbiegiem czasu przyzwyczaiłam się do nich i zaakceptowałam siebie. Podobnie jak ty nie przytyłam gwałtownie ani nie schodłam, co więcej zawsze byłam szczupła. Nie załamuj się! wiadomo, że kazdy chciałby mieć idealną skórę, jednak mnóstwo dziewczyn zmaga się z tym problemem uwierz mi. Z czasem trochę przyblakną- mi też pomaga opalanie się:) są znacznie mniej widoczne. Pozdrawiam!

Eee tam nie da sie zrobic, da sie da. Pierwszym krokiem jest zmiana diety, duzo warzyw i owoców i bedzie poprawa, samarowanie olejeami+ sport. Pilnowanie aby waga nie skakała, bo to od tego pojawiaja sie rozstepy.

jeżeli chodzi o nie pojawianie się nowych-masz rację. Jednak te które się już pojawiły niestety są trudne do usunięcia. Może jakies laserowe metody

idźcie do endokrynologa, albo same zbadajcie sobie kortyzol - to jest hormon, którego nadmiar powoduje powstawanie rozstępów i żadne diety, masaże i tego typu historie tu nie pomogą, bez leczenia nadal będą się pojawiały

badałam kortyzol- jest w normie:-(((((((

Ja bardzo zniwleowałam rozstęy, dieta witarinska, te które juz były, a fama niesie ze sie nie da z nimi nic zrobic, co praawda nie znikenłey w całosci ale sa dużo mniej widoczne.

witerinska?to jaka to dieta?

któś sie pewno na tym zna