Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agattmama

Pierwsza kupa po porodzie

Polecane posty

Gość agattmama

W którym dniu po porodzie jest ten pierwszy raz, czy to bardzo boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilkghjbf
boleć nie ale ciężko było :/ W trzeciej dobie ale wcześniej mnie cisnęło tyle że miałam blokadę jakąś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy i czy boli to sprawa indywidualna. Lepiej szybciej niz pozniej:-) Mi polozne polecily zabrac ze soba na pierwsze kilka 'sikan' i wiekszych spraw plastikowy kubeczek, nalac wody lekko cieplej i w momencie jak sie zalatwialam lac sobie wode w tamte miejsca. Ja nie bylam nacinana co prawda i wogole nie mialam problemow 'z podwoziem' ale z doswiadczenia poloznych to podobno bardzo pomaga, zreszta jakos tak bardziej komfortowo bylo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agattmama
Z nacięciem to pewnie jest tragedia, boję się że szwy pójdą podczas posiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
spokojnie, ajk się boisz to czopkiem to załatw. Ja byłam nacinana, 2 dni po porodzie sie zalatwilam, a sikanie to w sumie 3 h po porodzie, piekło ale zyć się dało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sikałam w sumie odrazu,szczypało.A twardych dowodów bałam się jak diabli,więc zapodałam sobie lactulosum.Pierwsze poszlo wiadomo jak z wiadra,kolejne nie były wcale takie tragiczne.Mnie krocze pękło samo,miałam tylko 2 czy 3 szwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
mamuśki, wszystko rozumiem, ale przesadzacie z tymi tematami..... tutaj przesadzono w temacie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
*tytule tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja polecam
w takim przypadku czopki glicerynowe... Mi pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla147
W Norwegi daja 5 ml cieklej parafiny do kazdego posilku - i luzik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 godzin
po porodzie. ja raz przetrzymałam to po kilku dniach od wyjscia ze szpitala trafiłam tam z powrotem z gorączką 40 stopni :O Podano mi czopki i po wypróżnieniu temperatura spadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam 6szwow na zewnatrz i jeszcze kilka w srodku. Pierwszy raz bylo w drugiej dobie. Nie bolalo, ale balam sie to zrobic i polozne mialy racje mowiac, ze bardziej boli swiadomosc, ze trzeba to zrobic, strach ma wielkie oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sikanie piekło;-) położna nawet zaleciła pod prysznicem się załatwić żeby się przełamać. A wypróżnienie nie bardzo, tylko człowiek się dziwnie czuł. Warto jeść dużo błonnika itp bo często po porodzie się ma zaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnii
Po pierwszym porodzie(koszmarne nacięcie dające popalić długo) -najpierw czopek a kolejny raz straszne zaparcie. O matko. :O Drugi poród(nacięcie też ale szybko wygojone) -załatwiłam się bez problemów. Potem też nie było zaparć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawik1968
A mówią, że macierzyństwo to takie piękne jest. A tu rozrywanie odbytów, pochwy, zaparcia. K...wa! Obrzydliwe jesteście baby, że piszecie o takich rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrzydliwy to ty jesteś jełopie pustaku, który tą samą drogą na świat się przypałętałeś... więcej szacunku do kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 11 szwów, lekarz powiedział że jeśli do dwóch dni się nie załatwię to żebym wypaliła pół papierosa ( przed ciążą paliłam) bałam się po takim czasie palić bo byłam zmotywowana do całkowitego rzucenia więc brałam colon c. Super pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×