Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!offerma

ale mnie znowu dziennikarskie hieny wnerwiły.

Polecane posty

bo ja w odróżnieniu od ciebie debilem nie jestem i nie daję się urobić władzy która tylko kombinuje jaki by znaleźć pretekst żeby wziąć nas bardziej za ryje. zostawianie dzieci pod opieką obcych ludzi to rzecz zupełnie normalna, zawsze miała miejsce i zawsze będzie miała miejsce. tylko oczywiście takie debilki jak ty dały się urobić i robią z tego histerię. przerażająca jest trochę świadomość że ty możesz mieć dzieci. bo wychowanie takie że bez przerwy trzeba się nad dzieciakiem trząść i z nikim nie wolno go zostawić nawet na godzinę to na 99 proc zrobi z najfajniejszego smyka jakiegoś dziwoląga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocoś podobnego
naprawdę uważasz się za inteligentną kobietę ? jeśli tak to masz zbyt wysokie mniemanie o sobie, inteligencja to też wyobraźnia której tobie jak wida ć również brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma bredzisz tym razem
jestem totalną przeciwniczką inwigilacji państwa w rodzinę w takiej mierze, jak to ma obecnie i traktowania rodziców jako wrogów własnych dziecki, którymi najlepiej zajmnie się państwo, ale tutaj nie masz racji. Ci ludzie, co to zrobili, to są ci sami ludzie, co jak im pies przeszkadza w wyjeździe, to go wyrzucą z samochodu albo podrzucą do schroniska. Z dzieckiem niestety już tak nie można, ale gdyby można było... Nieodpowiedzialność, egozim i podłość powinna być piętnowana. Ci ludzie zawalili sprawę, wykazali się totalną nieodpowiedzialnością (nie dopilnować dokumentów dziecka), ale stwierdzili, że odpowiedzialności nie poniosą, tylko poniesie ją dziecko. To jest dwuletnia dziewuszka, która nagle zobaczyła, że rodzice znikają, odchodzą, a ona jest w obcym miejscu, w rękach obcych ludzi. Podobno dziecko wpadło w taką rozpacz i strach, że nie można było w ogóle jej uspokoić. Afera sie zrobiła. I słusznie się zrobiła. Niestety, ale dzieci mają ludzie, którzy ich w po prostu nie powinni mieć. Ot, taki banał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma bredzisz tym razem
Pytanie też o konstrukcję emocjonalną tych ludzi, szczególnie tej kobiety, która po prostu włożyła to dziecko w czyjeś tam ręce i sobie poszła do samolotu. Nie jestem matką, ale serce mi się kraje, wiem że nie mogłabym. Może po prostu normalna jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocoś podobnego
takie małe dzieci nawet w sali zabaw gdzie są opiekunki nie mogą byc zostawione bez rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocoś podobnego
noo właśnie i tej normalności życzę wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech faceci
no coz urlopu szkoda ale ja tez dziecka bym nie zostawila na lotnisku. Co innego jakby wczesniej planowac,ze sie bez dziecka leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego wy oczekujecie
od 40 letniego prawiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Niestety, ale dzieci mają ludzie, którzy ich w po prostu nie powinni mieć. Ot, taki banał. " dokładnie taki był cel zrobienia tej "afery". tak masz myśleć to nie będziesz protestować jak "nasi władcy" uchwalą kolejną ustawę która da prawo jakiemuś urzędasowi odebrać rodzicom dziecko bo się usmarkało czyli "nie miało właściwej opieki". oczywiście "dla dobra dziecka" bo przecież nie ma nic lepszego dla dziecka niż odbieranie go rodzicom. "Nie jestem matką, ale serce mi się kraje, wiem że nie mogłabym. Może po prostu normalna jestem?" nie mogę was debile słuchać. wytłumaczcie mi w takim razie jak to się dzieje że ciągle brakuje miejsc w żłobkach i przedszkolach. to są tak samo małe dzieci jak była ta dziewczynka, tak samo są zostawiane z obcymi ludźmi. chorują, płaczą w tych instytucjach, nie chcą się rozstawać z rodzicami itd itd. a jednak żłobki przepełnione, przedszkola przepełnione. wtedy się "serce nie kraje"? a tu była sprawa pozostawienia dziecka na godzinę. potem pojechało do rodziny, do dziadków. to też zbrodnia? wytłumaczcie mi to to nie będę was nazywał debilami. ale na razie to jesteście skończonymi. "Ci ludzie, co to zrobili, to są ci sami ludzie, co jak im pies przeszkadza w wyjeździe, to go wyrzucą z samochodu albo podrzucą do schroniska." a z kotów ofiar nie składają czasem? naprawdę przekraczasz poziom idiotyzmu jaki akceptuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
offerma, szkoda czasu na tę dyskusję. tu piszą same idealne mamuśki, w dodatku w większości samotne, na co dzień zakładające topiki "czy młoda mama ma jeszcze szansę na szczęście?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak, jest chętny żeby mi wytłumaczyć w jaki sposób zostawienie płaczącego 2 latka w żłobku i pójście do roboty to "dobry uczynek" a zostawienie go na godzinę żeby nie przepadł urlop który się ma raz w roku to "zły uczynek"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma bredzisz tym razem
"dokładnie taki był cel zrobienia tej "afery". tak masz myśleć to nie będziesz protestować " Będę protestować (patrz początek mojego posta). Jesteś jak zwykle agresywny, prymitywny, broniący swojej jedynie słusznej tezy poprzez inwektywy ("debile" ulubiony zwrot). W swoim własnym sumieniu uważam, że postępowanie tych ludzi było podłe, a podłość należy piętnować. Gdyby to nie był człowiek, ale pies, to by go wywalili za drzwi lotniska i polecieli. Dam za to rękę. To po prostu podłość charakteru i skrajny egoizm. Będę to piętnować, a zazwyczaj mam w dupie sensacje tvn-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandalfgafff
różnica jest zasadnicza; do roboty chodzić i robić na podatki to obowiązek każdego obywatela i wtedy dziećmi zasłaniać się to hańba a wakacje to inna para kaloszy. Wypoczywa elyta, plebs tylko do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie jestem matką. Więcej - nie zamierzam być. " takie najczęściej wpadają :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W swoim własnym sumieniu uważam, że postępowanie tych ludzi było podłe, a podłość należy piętnować." czyli co, ludzie którzy spędzają wakacje bez dzieci są z definicji "podli"? ci któzy oddają dzieci do żłobków, przedszkoli czy innych miejsc gdzie obcy ludzie się nimi zajmują są "podli"? przecież dzieci często nie chcą zostawać w takich miejscach, płaczą i wołają mamę. a mimo wszystko zostają. ci ludzie są "podli"? wyjaśnij mi to. czy matka zostawiająca dziecko z sąsiadką żeby zrobić zakupy jest "podła"? albo jak podrzuca dziecko do koleżanki bo ma coś do załatwienia albo w tysiącach innych przypadków gdzie dziećmi zajmują się obcy zupełnie dziecku ludzie. proszę was o wyjaśnienie bo ja do tej pory myślałem że to całkiem normalne. fakt że tu były zupełnie obce osoby a nie sąsiadka czy koleżanka. ale też sytuacja była wyjątkowa i bardzo krótkotrwała. ci rodzice stanęli przez wyborem: dziecko zostaje przez godzinę pod opieką obcych albo tracimy urlop, kasa przepada a my możemy się co najwyżej w wannie wykąpać. i musięli podjąć tę decyzję bardzo szybko. przypominam że polecieli z drugą córką. a co do paszportu dla dziecka to przypominam że te bzdurne przepisy weszły w tym roku. wcześniej wystarczał wpis w paszporcie rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zamierzam
ci tego tłumaczyć, bo wcale nie chcę cie przekonywać do moich poglądów mogę je tylko wyrazić gdy ma się dzieci to nie o swoją wygodę się dba a o ich a czy powinno się im odebrać dziecko nie wiem, z pewnością powinni rodzice mieć kuratora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offermuję masaż uspokajający
no jak, jest chętny żeby mi wytłumaczyć w jaki sposób zostawienie płaczącego 2 latka w żłobku i pójście do roboty to "dobry uczynek" a zostawienie go na godzinę żeby nie przepadł urlop który się ma raz w roku to "zły uczynek"? chętnie różnica jest taka sama, jak dobrym uczynkiem dla matki jest pozostawienie podtatusiałego prawiczka na kobiecym forum, a złym uczynkiem pozostawienie go na wyłącznie męskim forum w tym drugim miejscu wpadłby w czarną rozpacz i przerażenie, bo jakby po swojemu otworzył jadaczkę i zaczął bzuzgać, to dostałby w pysk i nawet mama by nie pomogła rozjaśniło się? dobre i złe uczynki zależą od kontekstu, matole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dobre i złe uczynki zależą od kontekstu, matole" czyli tak jak ktoś wyżej napisał: do roboty trza chodzić i tyrać na podatki i tu "dobrem dziecka" się zasłaniać nie można bo dziecko przed ministrem finansów musi ustąpić i może sobie ryczeć codziennie, ale jak to samo dziecko ma zostać jedynie na godzinę i to w bardzo szczególnych okolicznościach które się nigdy nie powtórzą to już jest dla niego trauma, porzucenie, trzeba dziecko im odebrać a "przynajmniej kurator". bo przecież kurator wie najlepiej jak zajmować się dziećmi. w zasadzie każdy rodzic powinien mieć przydzielonego kuratora. rodzi się wtedy pytanie: "czy można zostawić dziecko pod opieką kuratora"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma bredzisz tym razem
Żaden kurator oczywiście, nie mówiąc już o odbieraniu dzieci, nie przesadzajmy ludzie! :O Oni nie narazili dziecka na fizyczną krzywdę, nie porzucili go, co jednakże nie zmienia faktu, ze ich postępek był naganny. Rozumiem, że ci ludzie działali w pośpiechu i stresie, ale uważam, że zwyciężyła tu jedna rzecz, a mianowicie: moja dupa jest naj naj najważniejsza, więc JA jadę na urlop a dzidzia wypad. I to jest naganne. Co ja bym zrobiła? Poniosłabym konsekwencje swojego zaniedbania: mąż i starsza córka w samolot, żeby również drugie dziecko nie cierpiało utratą wakacji przez głupotę rodziców, a ja z malutką do domu. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandalfgafff
To nie było żadne zaniedbanie tylko incydent w którym dziecko w żaden sposób nie ucierpiało. Rzekoma trauma dziecka to już nadinterpretacja pismaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"JA jadę na urlop a dzidzia wypad" takie teksty świadczą tylko o tym że jednak jesteś pojebana. bo "dzidzia" to miała "wypad" tak czy inaczej, przez pojebanych biurokratów. ty traktujesz tych rodziców jakby wrzucili to dziecko to rynsztoka "bo im przeszkadzało". a oni na godzinę oddali je pod opiekę obcych ludzi. to jest naprawdę wg ciebie taka zbrodnia? ty traktujesz rodzicielstwo jako jakiś rodzaj samoudręczenia. dziecko nie ma ważnego paszportu to w ramach rodzicielskiej "ekspiacji" ja też nie pojadę. to nic dziwnego że nie chcesz mieć dzieci skoro tak na to patrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljbfjkd
Zapominacie o drobnym szczególe, każdy rodzic podejmuje decyzje w swoim imieniu. Rodzice tego dziecka podjęli taką a nie inną decyzję i wara tłumowi od rozliczania ich z tego. Rozliczajcie polityków z ich obietnic anie bierzecie się do czegoś bezdzietni w dodatku, co do was nie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma bredzisz tym razem
Offerma, powstrzymaj się od inwektyw z łaski swojej, bo żal czytać, jak spadasz coraz niżej w dół (szkoda, że z boku nie obserwujesz, co sie z Tobą stało przez te lata dziewiczego egzystowania na tym forum). Dziecko nie jest udręczeniem, ale odpowiedzialnością i miłością. Ja popełniłam głupi, nigodny osoby dorosłej błąd (niezadbanie o paszport córeczki), więc ja ponoszę tego konsekwencje, nie córeczka, którą kocham. Proste, jasne, normalne. A pisanie, że nic sie temu dziecku nie stało świadczy o zerowej wrażliwości i kompletnym braku wiedzy, jak działa psychika tak małego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Różnica jest w kontekście" no czyli tak jak napisałem, a raczej napisał ktoś przede mną. gdy do roboty to nieważnie że dziecko płacze, zanosi się, histeryzuje. zostawia je się i odchodzi. i "dobro dziecka" nie jest zagrożone, nikt nie wzywa policji, nikt nie robi afery. mimo że w wypadku wielu dzieci ta histeria powtarza sie dzień w dzień. potem w ciągu dnia dzieci są smutne, tęsknią, nie chcą jeść, wymiotują itd itd. i to przez wiele godzin, przez wiele dni lub nawet tygodni zanim sie przyzwyczają. dla was nie ważne jest dziecko, ważny jest "kontekst". a gdy zdarzy się wypadek taki jak ten, zupełnie jednorazowy, trwający godzinę po czym dziecko trafia pod opiekę dziadków. to już z takiej osoby się "wyrodna matka" robi. przy czym oczywiście dopisujecie niestworzone historie jak to oni psy porzucają i diabli wiedzą co jeszcze robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma bredzisz tym razem
"Rozliczajcie polityków z ich obietnic anie bierzecie się do czegoś bezdzietni w dodatku, co do was nie nalezy." Nawiedzona mamuśka - źle, bezdzietna - źle. To kto się właściwie może wypowiadać w tym temacie? A, zapomniałam, zwolennicy traktowania dzieci na równi z bagażem, który nie przeszedł kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "znawców" psychiki dziecka: co pamiętacie z okresu, kiedy mieliście 2 lata? założę się, że nic. a pewnie ryczeliście co drugi dzień z powodu "wielkiej tragedii".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dobranoc, ciekawy temat" jak to, ale nie wyjaśniłaś mi że jak do roboty się idzie i dziecko "porzuca" to "normalne" a gdy na wakacje to "trauma dla dziecka i zniszczenie wrażliwej, dziecięcej psychiki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oszolomy
ja pracowalam w kinie, i baaardzo czesto takie mamuski polki jak wy zostawialy nam swoje bahory, same szly w tym czasie sie nazrec, z kolezanka pierdoly poposuwac i wracaly po godzinie jak sie bajka skonczyla i niktztego afery nie robil. caly czas na dziecko ktos mial oko i tyle. kiedys podeszla do mnie taka matka polka i powiedziala, ze synus moze wyc io robic histerie, bo dzisiaj przeszedl samego siebie, i zeby wtedy do niej zadzwonic, zostawila numer - tylko ta i tylko raz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To kto się właściwie może wypowiadać w tym temacie?" każdy się może wypowiadać ale żeby to sens miało. skoro wam daję dwie analogiczne sytuację, gdy rodzice przyprowadzają dziecko do przedszkola i je tam zostawiają, to dziecko płacze, to dziecko woła ich, nie chce zostać a matka zostawia je i ucieka oraz drugą, tę która miała miejsce na lotnisku i pytam was dlaczego w pierwszym wypadku dziecko nie cierpi (waszym zdaniem) i jest OK a w drugim chcecie tych rodziców rozdziobać choć w tym pierwszym trauma jest zdecydowanie bardziej długotrwała bo dziecko zostanie odebrane za 6 godzin a nie za godzinę. a wy mi mówicie że to "kontekst". chcecie mi wmówić że dziecko rozumie ten kontekst? że w pierwszym wypadku jest OK bo "mamusia idzie do pracy" a w drugim nie OK bo jedzie do grecji? a z twoich wypowiedzi to wyraźnie widać że ty macierzyństwo traktujesz jako jakiś rodzaj udręki, gdzie rodzice którzy czegoś tam nie dopilnowali MAJĄ CIERPIEĆ. nie że dziecko nie pojedzie a WREDNA MATKA pojedzie. ma zostać i utratą urlopu ZAPŁACIĆ ZA SWOJĄ ZBRODNIĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×