Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nji

Książki o poszukiwaniu swojej religii.

Polecane posty

Czytałam ostatnio porywającą książkę Erica Weinera o poszukiwaniu swojej religii- "Poznam sympatycznego Boga". W moim domu nawiązała się dyskusja- czy to moralne odchodzić od swojej rodzimej wiary i poszukiwać takiej wygodnej dla siebie? Oraz, jeśli spotkaliście się z dobrym opowiadaniem o szukaniu Boga, podzielcie się refleksjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupcia
Ja odeszłam od religii "ojców". Miałam dość tego co sobą reprezentuje KK. Mówię i o księżach i o wiernych. Ale póki co nie szukam innej religii. Nie czuję potrzeby. Ale, gdybym zaczęła, to nie chce żadnego PANA Boga. Brakuje mi kobiecego pierwiastka w wielkich monoteistycznych religiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
"W moim domu nawiązała się dyskusja- czy to moralne odchodzić od swojej rodzimej wiary i poszukiwać takiej wygodnej dla siebie?" a co to za sens odcinać się od jednego wpływu i nasiąkać kolejnym nie swoim? bo rozumiem, że przejmiesz wierzenie wymyślone przez kogo innego, a nie swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to trzeba wierzyć w swoje wierzenia? nie bardzo to rozumiem. Wiara zakłada zaufanie jakiemuś bóstwu i jego prorokom, którzy nas słowem bożym karmią. A nie sobie i wymyślonym przez siebie fantazjom. Oczywiście, można wierzyć w to, że nie ma żadnych bogów, ale to też już ktoś wymyślił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotylion_KRK
Bóg jest ponad twoim i twoich dyskutantów wyobrażeniem o moralnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelowka
Kotylion, ależ nikt nie mówi i moralności Boga, tylko o moralności wyboru takiego boga jaki mu odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notatkiozyciu.pl
Cały Coelho: buduje wokół chrześcijaństwa swojego Boga. Coś nawet z "Jedz, módl się, kochaj" można wyciągnąć - choć tu może bardziej w kwestii stylu życia niż dogmatów. Szukaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co to za sens odcinać się od jednego wpływu i nasiąkać kolejnym nie swoim? bo rozumiem, że przejmiesz wierzenie wymyślone przez kogo innego, a nie swoje?" Czyli swoje to rodzime? Tak to pojmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelowka
Może neopogańskie, słowiańskie jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupcia
tak sobie myślę, że nie jest wielkim problemem odejście od jakiejś religii i nawet znalezienie innej. Problemem jest to, czy i w jakiej religii wychować dziecko. Bo przecież " czym skorupka za młodu nasiąknie"... a religia uznawana jest na ogół za strażniczkę moralności... więc... ochrzcić i posyłać na religie, a potem samo sobie wybierze? ( no i świecić przykładem, a w tym i praktykowaniem religii) czy nie "indoktrynować" i niech samo decyduje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelowka
Moje dziecko przestało chodzić na religię w 4 klasie. Kiedy go chrzciłam, sama jeszcze należałam do kościoła, więc nie czuję się sprytną oszustką. Ale zawsze powtarzałam dziecku, że to jego wybór. I dokonał go i jak dotąd nie wraca na łono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupcia
Nie miało kłopotów z np. kolegami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o chrzest- nie jest to widoczne okaleczenie, jak np. obrzezanie. A jednak wierzacy rodzic jest spokojniejszy, gdyby cokolwiek się stało złego(tfu,tfu). A potem już dziecko, bądź też dorosły może zdecydować, czy przyjmie pozostałe sakramenty, czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×