co to za układ ? wasze opinie

Co myślicie o takiej sytuacji: Prawie 2 late temu z nudy zajrzałam na czata towarzyskiego :) Fakt nie układało mi się wtedy specjanie z mężem, ale był to taki "przejściwy kryzys". No i poznałam tam faceta, dobrze nam się rozmawiało, wymieniliśmy się nr gg. Spotykaliśmy się w necie, rozmawialiśmy o wszystkim ... wymiana fotkami ... okazał sie sporo młodszy ode mnie i PIĘKNY, jak z okładki !!! Ja również wpadłam mu w oko. No i zaczął sie nie wiem jak to nazwać "romas internetowy". Bywało gorąco, ale z czasem emocje opadły, zresztą mnie męczyło uczucie tego, że jest to nie w porządku - przecież mam męża ;) Po roku okazało się że będzie przebywał w moim mieście, byliśmy cały czas w kontakcie, nawet parę razy wypiśmy kawę. Ale tak po koleżeńsku - bez podtekstów, choć raz się przynał że po wyjściu ode mnie wszystku się w nim gotuje, we mnie też, ale nie przyznałam się do tego :P On ma teraz śliczną dziewczynę, jest miedzy nimi dobrze, u mnie w małzeństwie też ... ale nie potrafimy przestać się z sobą kontaktować :P Niestety i to ja najczęściej pierwsza jestem :( Ale on zaraz odpisuje, że cieszy się że się odezwałam, myślał o mnie, co słychać itd. Niestety ostatnie nasze maile znów mają podteksty. Chore to, bo oboje mamy raczej udane związki, żadne z nas nie będzie w stanie zdradzić partnera ... a jednak nie możemy (ja nie mogę) zakończyć tej znajomości :(

Mozesz. Wystarczy nie pisać, nie kontaktować się i po krzyku.

Cytat: "Chore to, bo oboje mamy raczej udane związki, żadne z nas nie będzie w stanie zdradzić partnera." Rzeczywiście chore. Tu trzeba lekarza - pytanie: jakiej specjalności?

to chcesz się bzykać czy nie, bo nie kumam ?