kto cierpi tak jak ja z powodu miłości do drania..i może pogadać :(

nikt mnie nie rozumie

Dlaczego uważasz ze nikt Cie nie rozumie?

ja mogę pogadać

Daj mu jeszcze zrobić sobie dzieciaka. Może uda Ci się później wyrwać jakoś alimenty.

nie szanuje mnie, obraża, upokarza i mówi ze mnie kocha :(

A Ty go kochasz?

nienawidze takich lasek :O

kocham

zal mi takich lasek. za co ty go kochasz? za to ze jest chamem? za to ze cie wyzywa? hajtnij sie z nim, tylko potem nie zakladaj tematu na kafe "maz mnie bije". jestes popierdolona

witam. wszedłem na te forum bo wiedziałem , ze moge się spodziewać kobiecej rady. Mamy z moją dziewczyna za pare dni rocznice 3 lata chciałem jej kupić coś wyjatkowego i na lata( na pierścionek zareczynowy jeszcze za wczenie;o). Ona uwielbia antyki i tak sie zastanawiam czy nie kupić jej jakiegoś fajnego krzesła albo fotela . Znalazłem taką strone na której są dość ciekawe mebelki.www.juicycolors.pl Jak myslicie czy to będzie dobry pomysł. Bardzo proszę o rade . Michał

popierdolona i to zdrowo

skoro to lubi to jej kup antyk. a zalozycielka temtu jest chora psychicznie. sama siebie nie szanujesz bedac z kims takim

też z takim byłam, potrafił mnie szarpnąć, że później miałam siniaki na rękach, odwalał różne fazy, wyzywał sam mnie zostawił, ciesze się... może kiedyś poznam kogoś normalego uciekaj dziewczyno uciekaj !

Ja też ;/ ale ten mój mnie nie doceniał, szkoda, że uświadomił sobie to dopiero po czasie...

nie rozumiecie że sie zakochałam i nie umiem jego zostawić

drań się nigdy nie zmieni, musisz Go olać :)

Michał 81 dobry pomysł z tym fotelem;)

lepiej znajdź sobie takiego, co pokocha Cię bardziej niż Ty jego... będziesz wtedy szczęśliwa, mi też było trudno zostawić mego byłego ale teraz nie żałuję... :)

ja też mówiłam że kocham, on też a zachowywał się jak zachowywał, w dodatku pił...... a jak wypił to mu odbijało sam mnie zostawił, wyprowadził się , wrócił do rodziców, a ja odetchnełam z ulga.....po 6 latach cieżko mi też samej, ale jakoś daje sobie rade TY TEŻ SOBIE PORADZISZ

wiem że sobie poradzę, zawsze sobie radziłam, ale zycie przy nim nabrało innego znaczenia

Napisz dlaczego jest draniem, znaczy, co takiego robi?? Mój na początku starał się o mnie, a potem zaczęło wszystko wygasać, tylko praca, praca i praca, w domu rozmowa o jego pracy, w łóżku rozmowa o jego pracy, gdy byłam w szpitalu to zwolnił się 3 godziny wcześniej i marudził, że narada odbędzie się bez niego ;/ a on musi tam ze mną siedzieć ;/

Pamiętajcie wszyscy, że na głupotę nie ma rady.

Autorko ale przede wszystkim pamiętasz dobre strony, jak cie ostro jebal jak ci glęboko i szybko wsadzał. Teraz się w nikim nie zakochasz bo zawsze będziesz tęsknić za mocnym pchaniem które ci oferował ten drań.