Jak zaakceptowac taki zwiazek w rodzinie?

On turek ona polka, ma tez druga rodzine z turczynka, jednoczesnie z siostra.(z jedna i druga ma dzieci).Nie potrafie tego zaakceptowac, wszystcy poza mna to akceptuja tylko nie ja...Czy to ja jestem nienormalna??

Jesteś całkiem normalna :P

bo to nie twoja sprawa,z kim twoja siostra sypia i ma dzieci,i nie musisz niczego akceptowac,po prostu zyj swoim zyciem a nie siostry,i daj jej zyc jak chce!

Kiedy siostra jest bez niego potrafimy sie dogadac, kiedy pojawia sie on zaczynaja sie klotnie, sprzeczki miedzy mna i nim, nie potrafie na niego patrzec, nie potrafie zrozumiec, jak mozna zyc z takim czlowiekiem?

Gdyby byl wolnym facetem kiedy sie poznali...ale on ma zone i dzieci, jak mam przebywac w ich towarzystwie i zachowywac sie normalnie, skoro wiem ze ma dwie rodziny?

czy twoja siostra ma z nim dziecko?

Tak ma z nim dzieci, dwoje, on z zona tez ma w tym Kraju i w tym samym miescie.Probowalam to akceptowac, ale jak go widze to mi zle.Moja matka nie tylko to akceptuje ale ciagnie od nich pieniadze...ale to ja jestem nienormalna ...

a taaaaaaaaaaaaam, to wszystko nie ważne, ważne żeby dzieci były ładne

A co nie rozwiodl sie?

a po co miałby się rozwodzić jak mu tak dobrze - oni są przyzwyczajeni do kilku żon

cieszcie się, ze daje pieniądze - od Polaka trudno matce coś wegzekwować

a siostra jest szczesliwa?

Zyje z jedna i druga, przez niego strace siostre, matke pewnie tez.Jak mozna zyc z kims takim??Widze w nim tyle falszu...

ty widzisz a ona nie widzi i nie chce widzieć dodatkowo mamusi impreza opłaca się finansowo na słe to sie gwoździe wbija, to jej życie, a jej to widocznie nie przeszkadza czyz nie?

Nie wiem czy jest czy sama siebie oszukuje, kiedys czesto wyzywaly sie telefonicznie, czasami dawala mi telefon kiedy dzwonila zona, bo miala dosc, mialam udawac, ze to pomylka.Pojechala nawet pod ich dom, zdemolowala wszystkie kwiaty w ogrodzie.To bylo jakies 2 3 lata temu.Nie wiem jak to tolerowac, kiedy go nie ma jak sie spotykam z siostra jest ok, jak sie pojawi zaczynaja sie sprzeczki.

ona raczej siebie oszukuje ale wybór ma dość mizerny może robic dobrą minę do złej gry czekając na cud albo rzucić go w diabły... tylko z czym tak na prawdę bedzie szcesliwasza i czego jej potrzeba ?