Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erzelmi

nie umiem się od niego uwolnić

Polecane posty

Cześć. Bardzo potrzebuję waszej pomocy... Ponad pół roku temu poznałam pewnego mężczyznę. Od początku wpadliśmy sobie w oko. Umawialiśmy się na kolejne spotkania, mimo tego, że na samym początku powiedział, iż jest w związku. Jednak z jego zachowania i słów, które wypowiedział, jego relacje z tamtą dziewczyną nie wyglądały na poważne. I tak przez pewien czas spotykaliśmy się bez żadnych dziwnych podtekstów, jak normalni dobrzy znajomi. Zbliżaliśmy się do siebie z każdym następnym dniem spędzonym razem. Uwielbiałam z nim przebywać i z wzajemnością. Pewnego dnia między nami doszło do czegoś bardzo hm... niespotykanego. Nie uprawialiśmy seksu ani nic z tych rzeczy, a jednak czułam go całą sobą i byłam pewna, że on czuje to samo. Nawet nie doszło do pocałunku. Jedyne co robiliśmy to uważnie i delikatnie dotykaliśmy swych twarzy, ust, ramion. To było niesamowite. Wiedziałam, że to początek czegoś nieracjonalnego. Na kolejnym spotkaniu doszły pocałunki. I tak od delikatnego poznawania się, poprzez pocałunki, doszło do seksu. Było cudownie. Nam obu. I pewnie byłoby cudownie, gdyby nie fakt, że nadal jest w związku z tą dziewczyną. Myślałam, że gdy poznamy się bliżej, gdy on otworzy się przede mną i odkryje mnie, dowie się, że zależy mi na nim i że jeśli naprawdę mi na kimś zależy, uchylę przed nim nieba. Niestety myliłam się. Najgorsze jest to, że dziewczyną, z którą jest, to zwykła suka. Zdradziła go na samym początku i dalej klei się do innych facetów. On twierdzi, że jej nie kocha, a gdy mówię mu, że jest zdzirą i powinien ją zostawić nie odpowiada nic. Uważa, że nie może z nią zerwać i że nie zrozumiem dlaczego musi z nią być. Chciałam z tym skończyć. Jednak nie potrafię. Za każdym razem, gdy próbuję zerwać z nim kontakt, nie potrafię. Możemy nie widzieć się kilkudziesięciu dni, a jednak dalej ciągnie nas do siebie i dochodzi do kolejnego spotkania. I tak na okrągło. Śpimy ze sobą, mam nadzieję, że ją zostawi, nic się nie zmienia, próbuję z tym skończyć. Nie jestem w nim zakochana, ale wiem, że gdyby nie ta kobieta, mogłabym go pokochać. Nie mam pojęcia, co robić... Jeszcze raz, proszę pomóżcie mi, albo chociaż wypowiedzcie się na powyższy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ty i ten facet
jesteście niepoukładanymi ludźmi, którzy nie potrafią stworzyć normalnego związku. Facet jest z suką a ty z facetem który ma sukę. Ekstra. Tak trzymać... zapomnij o tym debilu i poznaj kogoś normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×