Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie mam siły :(

Jak to jest?

Polecane posty

Gość juz nie mam siły :(

Mam wrazanie ze nigdzie mnie nie chca. Mam wyzsze wyksztacenie, juz swoje lata bo koło 30. Dostaje ciagle prace w sklepie badz na słuchawkach (tylko z tamtad do mnie oddzwaniaja). Mój byly juz w sumie maz wiecznie ma do mnie o to pretensje ze ciagle zmieniam i szukam pracy. Studiowałam po to aby miec lepsza prace a nie pracowac w sklepie. Dodatkowo on odrazu na wstepie dostał dobrze platna prace w biurze i nie rozumie ze ja tez chce czegos wiecej niz pracy w spozywczym badz jakims innym sklepie. Niestety coraz czesciej mam wrazenie ze mi tylko to jest pisane. Mój były maz miał pretensje do mnie i ciagle pytał "to czemu nie znajdziesz sobie pracy w biurze?" no zesz kurwa mac szukam cału czas!!! dodatkowo jak odeszlam z ostatniej pracy w sklepie (bo juz zdrowotnie wysiadalam -noga, plecy, oczy itd) do usłyszałam od niego ironiczny teks "no tak! stac cie na wiecej" w momencie kiedy składam aplikacje na stanowisko chociazby na recepcje to tylko moze sobie pomazyc poniewaz nie oddzwaniaja. Jak to jest ze osoba z wyzszym wykształceniem, dokładna znajac obsługe komputera i do tego całkiem spoko wygladajaca nie moze znalesc pracy w normalnym biurze badz na zwykłej recepcji za godziwe pieniadze tylko musi wypier... pracowac do sklepu bad na inolini. A osoby które maja wszystko generalnie w dupie dostaja z miejsca prace w biurze wygodna i dobrze platna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to troche się zaszufladkowałaś:O tymi pracami jako sprzedawca. Trudno jest zaufać pracownikowi, który pomimo wykształcenia szuka mało ambitnego zajecia. Popytaj znajomych, może mąz ma wsród swoich kogoś kto moze ci pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wytrzymie juz
Boze czy Wy ludzie z wyzszym wyksztalceniem nigdy nie zrozumiecie, ze w Polsce liczy sie doswiadczenie, a nie papierek z Uniwersytetu?? i przestan sie zalic, myslisz, ze jak juz zdobylas wyksztalcenie to odrazu pojdziesz pracowac wygodnie do biurka i najlepiej za 6 tys miesiecznie, szukaj roboty a jak juz znajdziesz to n ie narzekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
zaczynam sie zastanawiac czy nade mna nie czuwa jakies fatum abym tylko nie była szczesliwa i dostaje zupełnie cos innego niz bym chciala po cholere ja studiowalam w takim razie? po co sie uczyłam tylko rzeczy nowych, po co opanowałam programy graiczne itd? po to aby pracowac w sklepie spozywczym badz innego rodzai sklepie? co jest ze mna nie tak? ze ciagle dostaje tylko kłody pod nogi i trafiam tam gdzie wolałabym nigdy nie trafic. Załamana jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka123
wyższe wykształcenie??i pisze znaleść????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
" Popytaj znajomych, może mąz ma wsród swoich kogoś kto moze ci pomóc." pytałam... mój maz obraził sie na mnie ze rzuciałam prace w sklepie bo pragne czegos wiecej niz to ... on pracuje w biurze ukonczył ta sama szkołe co ja i ma pretensje do mnie ze ja chce czegos wiecej ... chociazby taska prace jak on ma. "myslisz, ze jak juz zdobylas wyksztalcenie to odrazu pojdziesz pracowac wygodnie do biurka i najlepiej za 6 tys miesiecznie, szukaj roboty a jak juz znajdziesz to n ie narzekaj" zdobylam wyksztalcenie kursy szkolenia, posiadam wiecj doswiadczenia w róznych dziedzinach niz mój maz a on ma do mnie pretensje ze w sklepie nie chce pracowac? "oze czy Wy ludzie z wyzszym wyksztalceniem nigdy nie zrozumiecie, ze w Polsce liczy sie doswiadczenie, a nie papierek z Uniwersytetu??" boze a czy wy ludzie potraficie czytac ze zrozumieniem ???? i czy wy ludzie nie jestescie wstanie zrozumiec ze oprócz wyksztalcenia mam równiez doswiadcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan sie uzalac nad soba,
miliony polakow tyraja w gownianych robotach na gownianych umowach, a Ty sie zalisz, ze a to nozka a to plecki a to oczka bola...ogarnij sie dziewczyno, nie Ty pierwsza i nie ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
najbardziej dziwi mnie to ze wogole nie oddzwaniaja i ze znowu wyladuje w sklpeie i wpadne w jeszcze wieksza depresje i załamanie co jest ze mna nie tak?? czemu nie oddzwaniaja? jakies fatum nademna krazy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
"wyższe wykształcenie??i pisze znaleść???" no własnie pewnie dlatego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
"miliony polakow tyraja w gownianych robotach na gownianych umowach, a Ty sie zalisz, ze a to nozka a to plecki a to oczka bola...ogarnij sie dziewczyno, nie Ty pierwsza i nie ostatnia.." milion polaków ma tez fajniejsze wygodne posadki w biurach gdzie siedza na dupie jako asystentki i sie wymadrzaja i karza sie ogarnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie marne studia
ukończyłaś, zapewne jakieś zarządzanie, gdzie ludzie po tym kierunku są bezrobotni bo wszyscy sie na proste kierunki zapisują i liczą, że po tym będą kokosy zarabiać :o Tak jak znajoma się dziwi, ze ukończyła ochronę środowiska a pracy nie może znaleźć a do sklepu na kase nie pójdzie bo ona ma studia skończone... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikomu łatwo nie jest. ja Ciebie doskonale rozumiem. Sama kiedyś nie podjełam dobrze płatnej [jak na tamte czasy] pracy ale wiedziałam ze ustawienie się tam usidli mnie w niej na zawsze. Długo szukałam pracy i czesto popadałam w zniechecenie. Bywało tak że tuz przed jej rozpoczeciem ktoś mi odmawiał. Kazde takie doświadczenie brałam na plus i optymistycznie liczyłam ze trafię na coś wyjątkowego. Nie myliłam sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
" sklepu na kase nie pójdzie bo ona ma studia skończone" pracowałam równiez w biurze chciałam isc do góry a nie na dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc jakieś doświadczenie masz :classic_cool: kwestia wyczekac okazji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie marne studia
większość osób które znam, i które pracują w biurach czy urzędach mają średnie wykształcenie, udało im się dostać na te stanowiska kiedy jeszcze z pracą nie było tak ciężko a inni wtedy poszli na studia z myślą, że będą mieli lepiej. Teraz ci ze średnim wykształceniem mają doświadczenie i stałą pracę a ci po studiach maja gówno :o Dlaczego autorko nie poszłaś na zaoczne studia i w tym czasie na staż w tym kierunku? Zdobyłabyś doświadczenie, może nawet udałoby Ci się po stażu utrzymac w danej firmie lub szukać pracy w innej ale już z większym doświadczeniem. Sama pomyśl jak pracodawca patrząc na Twoje cv postrzega fakt, że masz 30 lat, doswiadczenie jedynie w sklepie i co z tego, że studia skończone jak zero doswiadczenia na danym stanowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie marne studia
Jeśli masz doświadczenie to już lepiej, więc powiedz mi skoro pracowałaś już w biurze to dlaczego Cię zwolnili? czy sama odeszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
" Sama kiedyś nie podjełam dobrze płatnej [jak na tamte czasy] pracy ale wiedziałam ze ustawienie się tam usidli mnie w niej na zawsze. Długo szukałam pracy i czesto popadałam w zniechecenie. Bywało tak że tuz przed jej rozpoczeciem ktoś mi odmawiał." sama bym podjeła dobrze płatna prace na dluzej ale co z tego skoro oddzwaniaja do mnie z inolini badz ze skleow tylko a mój maz ktory sobie siedzi w biurze z dobra pensja i flirtuje z babami jedyne co umie do mnie powiedziec to ironiczne ' no tak! stac cie na wiecej" badz "ogarnij sie" (tekst nauczony od jakiesj laski z pracy która siedzi sibie wygodnie na duupie w biurze i sie dziwi ze ja mam ochote w zyciu osiagnac cos wiecej niz tylko sklep spozywczy badz infolinia i ze chciałabym miec równiez taka prace jak ona ma) jedyne co umie poowiedziec "ogarnij sie" jestem zajebiscie pechowa osoba, nie dosc ze tarfiam do prac (sklepy) takich jakie pragne uniknac to jeszcze na dodatek mój maz mnie zostawil bo stwerdzil ze z "nikim nie bedzie sie spotykał" jestem załamana, zero wsparcia ze strony meza a tylko dowalanie i zjeby. Kolezanki z pracy sa ajniejsze niz ja, z nimi gada, do nich sie usmiecha flirtuje :/ a ja jestem załamana ...nademna krazy normalnie jakies fatum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka123
ludzie nie wkurwiajcie mnie z tymi marnymi studiami!!!!! nasłuchali sie mądralińskich w tele - a dla niektórych co w tele to świętość!!! nie każdy może być inżynierem!!!informatykiem!!czy lekarzem!! Nie każdy ma predyspozycje do tego!! siostra mojego męża skończyła budownictwo!!!i co?? i gówno!!zarabia mniej niż ja - w tym samym wieku jesteśmy!!!a ja jestem po Uniwerku!! Także przestańce chrzanić!!! Bez znajomości!!!ciężko, oj ciężko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem załamana ...nademna krazy normalnie jakies fatum nie ma czegoś takiego jak fatum, pech :P Kazdą złą rzecz mozna obrócic tak by przyniosła jakiś profit, nowe doświadczenie, wiecej wiedzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan sie uzalac nad soba,
"milion polaków ma tez fajniejsze wygodne posadki w biurach gdzie siedza na dupie jako asystentki i sie wymadrzaja i karza sie ogarnac" to jakis przytyk do mnie?? otoz kochana zapierdzielam po 12-15 godzin w firmie cateringowej, tylko po to zeby jakos godnie zyc, zapierdzielam piatek swiatek i niedziela i jakos nie narzekam i jestem jedna z wielu zwyklych polek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
znajomosci znajomosciami mój maz do siebie do pracy nie chce mnie wciagnac bo wiadomo bym mu przeszkadała w flirtowaniu w pracy badz nie wiadomo co jak on szukal pracy to ja mu u siebie w firmie za łatywilam rozmowe kwalifikacyjna, jak poprosiłam jego to to samo po latach (a tam gdzie pracuje jest duza fima i wiele potencjalnych miejsc pracy) to usłyszałam jakanie sie, zmieszanie i ze lepiej nie boli mnie to ze po tylu latach mój maz okazał sie zwykłym dwulicowym fagasem który na dodatek jak mu sie lepiej w zyciu zaczeło powodzic i babki zaczeły na niego lepciec to juz jestem mu zbedna i stanowie przeszkode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka123
a weź się przestań chłopem przejmować!!! ja pierdziele!!!! jak można sie tak dołować gadaniem męża! zadbaj o siebie, wyjdx z koleżankami!!zapisz się na jakiś kurs, żeby poznac ludzi...a szukałąś gdzieś dalej niż tylko w Twoim mieście?? a jak mąż bedzie gadał "tak, stać Cię na więcej" - to mu odpowiedz Tak kurwa stać mnie na więcej!!!!żebyś wiedział!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boli mnie to ze po tylu latach mój maz okazał sie zwykłym dwulicowym fagasem który na dodatek jak mu sie lepiej w zyciu zaczeło powodzic i babki zaczeły na niego lepciec to juz jestem mu zbedna i stanowie przeszkode ciekawe czy miałby ochote na flirty jakbyś mu spakowała manatki i załozyła sprawe o alimenty :classic_cool: Uwazam że tym biadoleniem sama sobie szkodzisz. Masz mniej energii stajesz sie stetryczała zrzędliwa. Nawet sklepowa potrafi wygladać bajecznie i ciagle sie usmiechać. Wbrew pozorom to wcale nie taka łatwa praca. ja osobiscie zwrazam na to szczególną uwagę w jaki sposób jestm obsłuzona w sklepie i chylę czoła przed tą niewielką garstką kobiet, które to potrafią :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
juz kurwa mac nie mam sily uzerac sie z debilowatym mezem i jego kolezaneczkami z pracy nie mam sily jestem gotowa na rozwód na wszystko juz mi wszystko obojetne mam dosyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan sie uzalac nad soba,
alimenty na kogo? Autorka chyba nie napisala nic o dzieciach...chyba ze mi umknelo, a w pierwszym poscie napisala "byly maz" wiec ja nie rozumiem maz jest, ale traktujesz go jak bylego? czy meza nie ma ale zachowujesz sie jakby byl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepotrzebnie oceniasz siebie przez pryzmat swojego męza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RURA W DISCO
kompletnie nie rozumiem dlaczego się przejmujesz tym co gada BYŁY maż On w przeciwieństwie do ciebie ożenił się z pracą, bo gdyby ożenił sie z tobą to być może nie byłby BYŁY szukaj swojego miejsca i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan sie uzalac nad soba,
to zloz papiery rozwodowe i uwolnij sie, a on niech sobie flirtuje dalej...skoro jestes zdecydowana to jaki masz jeszcze problem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babsko z prlu
No wyzsze wykształcenie może i masz , ale marnej jakości:P Twoje błędy: z tamtąd odrazu pomazyc znalesc wstanie nademna karza w flirtowaniu. TROCHE WIECEJ POKORY!!! NIESTETY NIE JESTES 8 CUDEM SWIATA - NIE POTRAFISZ NAWET PORZADNIE PISAC W NECIE!!!! z innej manki - Ty masz chyba problem z mężem albomałzenstwem a nie z praca - bo gdyby maz cie kochał to by szanował bez wzgledu na to jaka prace wykonujesz. Pewnie ma dosc twojego jojczenia, niezadowolenia i uzalania sie nad sobą albo wypominania mu,że on ama lepiej - NIKT takich osob nie lubi . To toksyczne ludzie som;) I ciekawa jestem dlaczego pracujac w sklepach nie zostałas gdzies dłuzej i np. awansowałaś chocby na kierowniczke działu? tu akurat znajomosci swoja droga , ale np. do Lidla przyjmują czasem osoby o tak marnym wykształceniu i proste ( nie obrazam nikogo, stwierdzam tylko fakt ) że z marszu można się na kierownicze stanowisko załapać jesli sie chociazby kompa umie obsługiwac, nie mowiac o jezykach czy wykształceniu wyzszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam siły :(
"to zloz papiery rozwodowe i uwolnij sie, a on niech sobie flirtuje dalej...skoro jestes zdecydowana to jaki masz jeszcze problem????" mój maz złozył z nikim czyli ze mna nie bedzie sie spotykal :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×