Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natalia9012

Czy mam uciekać z tego związku?

Polecane posty

Gość Natalia9012

Jestem z chłopakiem ok roku. Ma On niestety, wg mnie, delikatny problem z alkoholem. A jeśli nie ma to wydaje mi się, że jest na dobrej drodze do tego problemu. Widujemy się średnio 2 razy w tygodniu roboczym + cały weekedn. Wiadomo, w weekendy zazwyczaj wychodzimy ze znajomymi do baru, bądź na imprezę, pijemy razem, nie tak żeby się upić, ale 3,4 piwa zawsze są :) Natomiast w pozostałe dni w tygodniu, w które się nie widzimy przychodzi po pracy i oczywiście 3,4 piwka muszą być, czasem 2, czasem 4. Ja wiem, że to nie jest normalne, przynajmniej dla mnie, ponieważ w mojej rodzinie nigdy nie było alkoholu dzień w dzień. Nie tak zostałam wychowana. Rozmawialiśmy o przyszłości wspólnej. Parę dni temu, przedstawiłam mu swoje obawy i wyraźnie powiedziałam, że nie zamieszkam z kimś kto pije codziennie. Oświadczył, że mam się niczego nie bać, bo wtedy będzie mu co innego a nie pstro w głowie, dobrze wie, że będzie musiał wziąc odpowiedzialnośc za rodzinę i dla niego naturalne, że w ciągu tygodnia picia nie będzie, zwłaszcza w przypadku pojawienia się ewentualnego dziecka. Pytanie czy mam mu wierzyć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary kawaler 28
to lepiej niech się odzwyczaja juz teraz bo tak z dnia na dzien ciezko mu bedzie potem zmienic nawyki ..widać mało ambitny skoro jego pasją jest chlanie piwska ..no ,ale wy takich kochacie przecież ;] więc rób co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia9012
Właśnie też mi się wydaję że może być później większy problem :) dlatego nie wiem czy nie lepiej już to zakończyc, nie chcę tez stawiam Go przed wyborem, żadne ultimatum nie wchodzi w grę. każdy człowiek jest wolny i ma prawo robić co chce. Widocznie coś w takich jest skoro takich a nie innych kochamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myśle ze jest młody i to jego sposób na to żeby się wyszaleć sam powiedział ze wie że potem będzie mu co innego w głowie jakby miał rodzine ja myśle że piwo to nie powód żeby go skreślać wyraziłaś mu swoje zdanie ze nie będziesz z takim facetem co pije teraz jego ruch jak nie przestanie ja bym szukała innego a nad rodziną z takim człowiekiem warto sie zastanowić wcześniej tak jak ty to robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnosięmówi
Jeśli pije na dodatek wysokoprocentowe to ma problem. On już prawdopodobnie jest alkoholikiem. Tygodniowa bezpieczna dawka piwa to 8 w tym dwa dni przerwy i nie więcej niż cztery na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzuRuuBuuRuu.
stary kawaler 28 - zabrzmiało bardzo desperacko ... Myślisz, że naprawdę lubimy pijaków, którzy przychodzą napieprzeni do domu i tłuką żony? przepijając przy tym pół wypłaty? Osobiście w życiu nie związałabym się z kimś takim . Pomyśl na drugi raz nim cokolwiek napiszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia9012
wcale taki młody nie jest, ma 28 lat :) Twierdzi, że "przecież się nie upijam, tylko smakuje, wszystko pod kontrolą", jak dla mnie to równiez jest tekst typowy dla alkoholika. nie pije wysokoprocentowych, tylko i wyłącznie piwo, już bym wolała, żeby raz w tygodniu poszedł się porządnie z kumplami schlać czymś mocniejszym i miał dośc na cały tydzien :) Fakt, że przez te 2, czy 3 dni w tygodniu co jest ze mną nie pije w ogóle, mnie pociesza, to znaczy, że jeszcze nie jest na tyle źle, że potrafi się obejść jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
wiesz skoro niby pozniej ma sie zmienic dla Ciebie, to cos mi sie nie chce wierzyc, jakby chcial toby juz skonczyl z tym dla Ciebie.... nie zyj obietnicami, bo na tym zwiazku nie zbudujesz, lecz sie zawiedziesz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary kawaler 28
No widzisz już go sama przed sobą tłumaczysz ;] ..z reszta co my tu mami ci powiedzieć ? sama usiać i zrób sobie rachunek sumienia i czego chcesz w życiu daj na to czas i potem zrób swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnnia098
Heh... powiem ci, że mój ojciec też tak zaczynał... nie chce mi się nawet pisać jak skończył .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
i jeszcze jedno Ci co za duzo pija, to niby to dla nich normalka jest, ale skonczyc nie potrafia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry człowiek z wyglądu
i ty się jeszcze pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia9012
heh, może teraz pokażę się ze strony egoistycznej, to jednak mam już jeden 5letni związek za soba, trochę przezyłam, także akurat najbardziej boję się, o siebie :) Że jak w tym będę tkwiła to skończe w jakiejś patologicznej rodzinie :) Od rozstania z poprzednim chłopakiem postanowiłam że od teraz stawiam na pierwszym miejscu siebie :) Więc jak On skończy, mimo tego, że Go kocham, to od niego zależy, bo to On sobie kreuje zycie, od niego zależy jakie będzie :) Tylko chciałam się zorientować czy ktoś taki jest w stanie bez pomocy specjalisty, tak jak powiedział, zaprzestać pić w przyszłości w takiej częstotliwości. Może ktoś spotkał się już z takim przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako corka alkoholika
mowie ci, wiej czym predzej!! nie niszcz zycia sobie ani swoim przyszlym dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ? Ty będziesz z nim .Zrobi ci 5 dzieci ,będzie przychodził nawalony i jeszcze da ci wpierdol.Po czym na koniec miesiąca będziesz pukała do MOPSU po zapomogę którą i tak ci zaiwani na flachę.Wiem bo pracuję na detoxie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary kawaler 28
zależy jak długo już tak sobie popija ..ja piłem browarki codziennie /co 2gi dzień ,ale w wakacje jak miałem 19-20 lat dla zabawy jak to za młodego się głupoty robi.... teraz nie wyobrażam sobie ,żebym wracał po pracy i pił sam do lustra browary ..wolę pobiegać/rower /poczytać coś itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Skoro mówi, że ma picie pod kontrolą to na 100% już ją dawno stracił. Na twoim miejscu odeszłabym póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia9012
To trwa jakieś dwa lata, z tego co mówi, odkąd poprzednia dziewczyna zostawiła go tuż przed ślubem, na poczatku mi to nie przeszkadzało, ale z biegiem czasu, jak zaczęło mi zależeć, coraz bardziej. No nic, wygląda na to, że faktycznie powinnam to skończyć. Za niedługo przeprowadza się do własnego mieszkania, zobaczymy jak będzie sobie radził i funkcjonował sam. Poobserwuję go, jeśli dojdę do wniosku, że to nie dla mnie. podejmę ostateczne kroki :) Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×