ZNACIE?? POTRZEBNE WASZE RADY O.o

Bry. Dopiero co dotarłam do kompa, jestem jak trup. Gadałyśmy z koleżanką do prawie 5 rano, oczywiście się piło i teraz mi łepetyna trzepie o.O Ma ktoś jakiś sposób by przestała? Kawa? + Dziś kolejna "biba" do campingu wbija jakieś 6 dziewczyn, może będzie mój chłopak i kolejne picie. Koleżanki jeszcze biorą shishe... Nie mam na nic siły, znacie coś ożywiającego ?

ćwiartka cię orzeźwi

odstaw wódę, zjedz porządny posiłek i łyknij aspirynę i dzisiaj abstynencja pełna

fewwfef - vodki się nie tykam ^^

po 1. prysznic, zakonczony zimnym strumieniem - od razu lepiej sie poczujesz 2. sniadanie - kefir + to co lubisz (najlepiej jakas bulka, jajecznica itd.), pozniej herbata z cytryna i cukrem (cukier na pobudzenie) 3. woda - pij, zebgy uzupelnic plyny. jak masz kaca zoladkowego to polecam Cole jak zjesz "ruszy" ci organizm jak mozesz spac to spij

rzuwie nindża - abstynencja? Tak sie nie da, połowa bedzie pewnie jeszcze jarać zioło (a fuj, jak to cuchnie) i ja mam na trzeźwo na to wszystko patrzeć? Ponadto do końca tygodnia już mam imprezy - od przyszłego tygodnia koniec z piciem T-T

odstaw alko wobec tego niezaleznie od formy w jakiej go przyjmujesz

Własnie nie moge spać ;( U mnie są te imprezy wiec musze na wieczór posprzątać camping, pojechac do miasta na zakupy itp.

tak sie da twój organizm mówi basta słuchaj go

Mój organizm mówił basta w maju i czerwcu, w lipcu to już jest jakaś masakra. + mam wrażenie, że kiedyś skończę na odwyku, chociaż chłopak obiecał, że jak będziemy razem mieszkać to będzie mnie pilnował i wgl ale jakos mnie to przeraża.