Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stellaaa___

Czy powinnam iśc na urodziny?

Polecane posty

Gość Stellaaa___

Zostałam zaproszona na rodzinną imprezę - brata mojego chłopaka. Jego rodzina niespecjalnie mnie chyba polubiła, jesteśmy ze sobą rok. W niektórych sytuacjach pokazałam już, ze trzymam dystans, ale nie mieli mi chyba tego aż tak bardzo za złe, co najwyżej pomyśleli że jestem nietowarzyska. Teraz miałabym poznać całą resztę jego rodziny - ok. 30stu osób. Nasz związek prawdę mówiąc nie wróży małżeństwa, nie jesteśmy narzeczeństwem. Wiem, że chłopak miałby mi to za złe, że nie poszłam. Nie wiem, od kogo wyszło zaproszenie. Czy od mojego chłopaka, który 'uważa' ze powinnam tam być, Czy od solenizanta lub jego rodziców, a on mi je tylko przekazał. Dowiedziałam się na 5dni przed imprezą. Na tę 'dla znajomych' oboje nie byliśmy zaproszeni. Nie jestem pewna , czy jestem tam mile widziana. Gdybym poszła, kwestia prezentu również jest niejasna. Zapytałam chłopaka, co powinnam kupić. Odpowiedział, żebym sobie to darowała. Sam daje mu pieniądze. Ja mam mało czasu by kupić cokolwiek, a nie chciałabym iść z pustymi rękami. Nie wiem co robić. Czy jako dziewczyna mam obowiązek pokazywać się na takich imprezach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truteń Gucio
idź , najwyżej nie posiedzisz za długo. A co spełnisz obowiązek to przynajmnieej cie nikt nie obgada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josh_
"Nasz związek prawdę mówiąc nie wróży małżeństwa, nie jesteśmy narzeczeństwem" To jaka czeka Cię z nim przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellaaa___
Josh_ Prawdę mówiąc kocham z nim spędzać czas, a nie potrafię sobie tej przyszłości wyobrazić. Myślę, ze to po ostatnich kłótniach. Powiedzmy że przejrzałam na oczy, a jestem z nim bo wciąż go kocham. I wiem, że on kocha mnie i traktuje mnie poważnie. Ale to już osobny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askasssaidsjaduj
Właśnie po co z nim jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josh_
Nie rozumiem tego. To jest po prostu wygoda dla obojga. Nie chcecie zmian. Będziecie tkwić w marazmie, rutynie, jak stare, wypalone małżeństwo. Apeluję. Bądź postępową kobietą, bo jak się tak zasiedzisz, to nic lepszego Cię nie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellaaa___
Moi drodzy, zostawmy to. Nie chodzi o wygodę. On jest stanowczo za tym, żeby mi się nawet oświadczyć w każdej chwili. Ja od miesiąca baczniej przyglądam się temu związkowi. Być może coś z tego będzie, nie wiem. Myślałam, że pomożecie mi z tym moim dylematem który zawarłam w poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josh_
Idź, a dlaczego? Bo jesteś dziewczyną jego brata. Nie prowadzisz z nimi jakieś wojny. Udowodnisz,że chcesz przynależeć do rodziny. Może nadaży się okazja, żeby porozmawiać szczerze z jego rodzicami, poznają Cię od innej strony. Traktuj to ze spontanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellaaa___
Dziękuję Josh_ :) A co z drugą częścią - prezentem ? Coś mu tam kupię, ale chce o coś innego zapytać - czy to fair, że daje mi przyjść z pustymi rekami i to mi sugeruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josh_
Stellaaa_ Czy masz obowiązek pokazywać się na takich imprezach jako dziewczyna jego brata? Jak najbardziej. Ale nie nazwałbym tego obowiązkiem,a chęcią uczestnictwa. Tym samym okazujesz szacunek chłopakowi, jego rodzinie. Kwestia prezentu. Podejrzewam,że Twój chłopak sam coś wymyśli i kupi, jako że to będzie wspólny prezent od Was obojga. Twój chłopak przecież lepiej zna brata, no nie? Mówisz,że nie masz za bardzo czasu. Może to właśnie widzi Twój chłopak i nie chce Cię obarczać tym. Też bym tak zrobił. Ty masz się tam bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellaaa___
Josh_ Właśnie chciałam tak zrobić, by to był prezent od nas obojga. Powiedział, że mam sobie to darować. On sam daje mu gotówkę. Wkurzyłam się i mu powiedziałam - 'wobec tego ile mam Ci się dołożyć?' Wyśmiał mnie. Nie uważam gotówki za prezent, ale skoro tak maja... Dlatego nie wiem, co ja mam robić. Dla mnie to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josh_
Zrób tak wobec tego. Kup mu jakiś dobry perfum, wodę kolońską, lub zestaw woda+perfum. Zapakuj w torebkę i podaruj jego bratowi. To bardziej sprawi mu przyjemność niż jakiś alkohol. Chłopakowi nie musisz mówić, bo nie masz takiego OBOWIĄZKU. Potraktował Cię w tej kwestii trochę obcasowo. Ale jak masz własne zdanie, jesteś pewna siebie, to daj coś symbolicznego od siebie. Facet pachnący to szczęśliwy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellaaa___
Ohh, mam dosc rozwazania tego tematu. Ale jeszcze kolejna kwestia. Ta już totalnei bezsensowna. To jest chłopak, który uważa tylko dobre marki. Nie jestem skąpiradłem, ani nie mam jakiegoś doła finansowego, ale podejrzewam ze perfumami za 50 zł to on sie pewnie nei zadowoli, muszą być droższe. Wiadomo - nie skomentuje, ale ta swiadomosc mi przeszkadza. Nie wiem ile na niego wydać. Jna swojego chlopaka w dniu urodzin wydalam 70, ale on taki nei jest, nie przywiązuje do tego wagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josh_
Posłuchaj. To, że on lubi, to jego sprawa. To ma być gest od Ciebie. Kup mu old spice'a. Wg mnie najlepsza pozycja. Są jakieś zestawy. No możesz rozważyć wodę kolońską od armaniego za 500 zł. Widzę,że ciężko Ci z tym wszystkim. Ty masz czuć się swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×